Ceny materiałów budowlanych spadają, a koszty budowy domu rosną. O co chodzi?

W ciągu ostatnich dwunastu miesięcy materiały budowlane nieznacznie potaniały. Niektóre ceny zanotowały kilkuprocentowe obniżki, część subtelnie podrożała, a inne praktycznie stały w miejscu. Czy trend spadkowy w sektorze materiałów budowlanych przełoży się na niższe koszty budowy domu? Zobacz, czy prywatni inwestorzy oraz deweloperzy skorzystają na obniżkach cen.
Z tego artykułu dowiesz się:
Materiały budowlane kosztują mniej niż rok temu – o jakich kwotach mowa?
W 2024 roku ceny materiałów kluczowych dla budownictwa oraz produktów do domu i ogrodu zanotowały nieznaczny spadek. Z informacji przygotowanej przez Grupę PSB Handel S.A. wynika, że średnia dynamika cen w okresie od grudnia 2023 do grudnia 2024 wynosiła -0,3%. Większy spadek zanotowano w kanale detalicznym, gdzie przeciętne ceny w tym okresie obniżyły się o 0,8%. Co ciekawe, ceny materiałów budowlanych w kanale hurtowym wzrosły o 0,3%. Od stycznia do grudnia 2024 ceny spadły średnio o 1,7% w porównaniu z analogicznym okresem w roku poprzednim.
Spadek cen materiałów budowlanych oraz produktów do domu i ogrodu w 2024 roku był nieznaczny, ale systematyczny. Czy podobny trend utrzyma się także w 2025 roku? W najbliższych miesiącach eksperci spodziewają się stabilizacji, zatem nie powinniśmy być świadkami ani dramatycznych wzrostów, ani zaskakujących spadków cen materiałów budowlanych. Dzięki temu, że dostępność stali i betonu powoli się poprawia, ceny obu surowców utrzymują się na przewidywalnym poziomie.
Wzrosty i spadki – za co zapłacimy więcej, a na czym zaoszczędzimy?
Chociaż w ogólnym bilansie 2024 rok był okresem, kiedy ceny materiałów budowlanych nieznacznie spadły, to nie wszystkie surowce i produkty potaniały. Nie brakuje artykułów, za które zapłacimy dziś więcej niż jeszcze dwanaście miesięcy temu – dotyczy to aż sześciu grup towarowych. Największy wzrost zanotowano w kategorii płyt OSB i drewna, które od grudnia 2023 do grudnia 2024 podrożały o 7,3%. Za cement i wapno zapłacimy o 4,3% więcej. Eksperci z grupy PSB Handel S.A. zauważyli także wzrost cen ścian i kominów (+2,6%), farb oraz lakierów (+0,6%), produktów zaliczanych do kategorii „otoczenie domu” (+3,4%) i „ogród, hobby” (+1,9%).
W czterech grupach ceny praktycznie nie uległy zmianom. Od roku tyle samo płacimy za dekoracje, stolarkę, instalacje, ogrzewanie i chemię budowlaną. Jakie produkty w 2024 roku taniały najszybciej? Było to aż dziesięć kategorii:
- Dachy, rynny: -4,3%,
- Sucha zabudowa: -3,7%,
- Izolacje wodochronne: -3,4%,
- Oświetlenie i elektryka: -2,9%,
- Wykończenia: -2,4%,
- Motoryzacja: -1,8%,
- Izolacje termiczne: -1,5%,
- Narzędzia: -1,5%,
- Płytki, łazienki, kuchnie: -1,3%,
- Wyposażenie i AGD: -1,2%.
Jeszcze ciekawiej przedstawiają się statystyki cenowe dla okresu od stycznia do grudnia 2024. W tym czasie odnotowano wzrosty jedynie w trzech grupach towarowych. Spadki cen objęły aż 15 kategorii, a największe obniżki dotyczyły dachów i rynien (-5,6%), wykończeń (-5,2%) oraz suchej zabudowy (-4,7%).

Czy ceny materiałów budowlanych wpłyną na koszty budowy domu?
Ponieważ część materiałów budowlanych jest coraz tańsza, może się wydawać, że nadszedł najlepszy moment na rozpoczęcie budowy domu. Dzięki kupnie surowców i produktów po niższej cenie powinniśmy zaoszczędzić sporą kwotę. Niestety, coraz tańsze artykuły budowlane wcale nie oznaczają, spadku kosztów budowy domu. Wręcz przeciwnie – taka inwestycja z miesiąca na miesiąc pochłania coraz więcej pieniędzy!
Dlaczego koszt budowy domu rośnie pomimo spadających cen surowców? Problem tkwi w coraz wyższych stawkach za robociznę – mowa o wyraźnych wzrostach, wynoszących około 6-8% w skali rocznej. Nie jest to dobra informacja dla osób planujących budowę domu – w najbliższym czasie raczej nie ma co liczyć na obniżki, a wstrzymywanie się z decyzją o rozpoczęciu inwestycji będzie się wiązać z rosnącymi kosztami.
Okazuje się, że spadek cen materiałów budowlanych wcale nie musi się przekładać na niższe koszty budowy domu. Aktualnie inwestorzy nie powinni liczyć na to, że dzięki atrakcyjnym cenom surowców uda im się zaoszczędzić, ponieważ nadwyżka finansowa powędruje do ekipy budowlanej oraz innych podwykonawców.