Rewolucyjny pomysł w bloku mieszkalnym - mieszkańcy płacą za ogrzewanie nawet 90% mniej

W czasach rosnących rachunków za energię, mieszkańcy niektórych bloków znaleźli sposób, by płacić za ogrzewanie i ciepłą wodę dosłownie grosze. Zamiast marznąć zimą i gotować się latem, zainwestowali w system, który działa cały rok i uniezależnia ich od podwyżek. Czym jest darmomodernizacja i czy naprawdę może aż tyle zmienić?
Z tego artykułu dowiesz się:
Na czym polega darmomodernizacja?
Pojęcie „darmomodernizacji” wciąż dla wielu osób brzmi enigmatycznie. W rzeczywistości to innowacyjny koncept techniczno-ekonomiczny, który łączy w sobie kilka dobrze znanych technologii. Stworzono go z myślą o ograniczeniu strat ciepła w budynkach z wielkiej płyty oraz uniezależnieniu mieszkańców od zewnętrznych dostawców energii. Proces ten obejmuje kilka kluczowych etapów:
- Izolacja termiczna ścian zewnętrznych, dachu oraz piwnic budynku.
- Wyposażenie obiektu w pompę ciepła połączoną z gruntowym wymiennikiem ciepła.
- Montaż paneli fotowoltaicznych zasilających system grzewczy.
To, co odróżnia darmomodernizację od tradycyjnej termomodernizacji, to rezygnacja z klasycznych grzejników na rzecz klimakonwektorów. Te nowoczesne urządzenia nie tylko ogrzewają wnętrza zimą, ale również skutecznie chłodzą je latem. Dodatkowo odpowiadają za podgrzewanie wody użytkowej oraz magazynowanie ciepła w gruncie otaczającym budynek. Dzięki temu mieszkańcy mogą całkowicie zrezygnować z miejskiej sieci ciepłowniczej i zyskać pełną niezależność od kolejnych podwyżek cen energii. Twórcą tej przełomowej koncepcji jest firma EurosEnergy, której projekty zdobywają coraz większą popularność w całej Polsce.
Jednym z pierwszych przykładów skutecznej darmomodernizacji jest budynek przy ulicy Śląskiej 12 w Szczytnie. Jego mieszkańcy już kilka lat temu zainwestowali we własny system kolektorów słonecznych, pomp ciepła oraz instalację fotowoltaiczną. Jeszcze dalej poszli lokatorzy bloku przy ulicy Bogusza 9 i 11 w Zwoleniu. Dzięki pełnej modernizacji obiektu udało się tam obniżyć rachunki za ogrzewanie i ciepłą wodę o imponujące 90%.
Darmomodernizacja się opłaca – rosnące zainteresowanie i realne oszczędności
Popularność darmomodernizacji systematycznie rośnie. Przykłady zrealizowanych inwestycji w Szczytnie i Zwoleniu pokazują, że innowacyjne rozwiązania spotykają się z entuzjastycznym odbiorem, szczególnie w obliczu nieustannie rosnących kosztów energii elektrycznej. Tomasz Walczak z firmy EurosEnergy podkreśla, że po przeprowadzeniu pełnej modernizacji, miesięczne koszty ogrzewania 1 m2 powierzchni wynoszą jedynie 1–2,5 zł. Dla porównania – w przypadku tradycyjnych systemów grzewczych opłaty sięgają nawet 10 zł za ten sam metraż.
Jeszcze większe różnice mieszkańcy zauważają w kosztach podgrzewania wody. Zgodnie z założeniami darmomodernizacji, cena ogrzania jednego metra sześciennego wody może spaść do poziomu 15–23 zł. Co istotne, system oparty na odnawialnych źródłach energii zapewnia stabilność opłat – mieszkańcy nie muszą już obawiać się corocznych podwyżek. Oznacza to, że z każdym kolejnym rokiem eksploatacja budynku staje się coraz bardziej opłacalna, podczas gdy użytkownicy tradycyjnych instalacji muszą liczyć się z kolejnymi wzrostami cen.
Choć darmomodernizacja została zaprojektowana głównie z myślą o blokach z wielkiej płyty, jej uniwersalność sprawia, że z powodzeniem można ją wdrażać także w domach jednorodzinnych. Co więcej, podobne systemy funkcjonują już w wybranych placówkach edukacyjnych – innowacyjne podejście do zarządzania energią staje się realną alternatywą również w sektorze publicznym.

Komfort latem i mniejsze rachunki – nawet mimo kredytu
Innowacyjna koncepcja darmomodernizacji przynosi realne korzyści nie tylko zimą. Dzięki zastosowaniu nowoczesnych klimakonwektorów mieszkańcy zmodernizowanych budynków nie muszą martwić się o upały – system efektywnie chłodzi wnętrza, zapewniając komfortowe warunki również latem. W obliczu zmian klimatycznych, które przynoszą do Polski coraz dłuższe fale gorąca, taka funkcja staje się nie tyle luksusem, co koniecznością. Niestety, w przypadku tradycyjnych budynków, montaż klimatyzatora nie zawsze jest możliwy – głównie ze względu na ograniczoną moc przyłączeniową. Tymczasem budynki po darmomodernizacji mogą chłodzić i ogrzewać mieszkania bez dodatkowego obciążania sieci elektrycznej.
Choć wiele osób obawia się wysokich kosztów początkowych, inwestycja w darmomodernizację okazuje się opłacalna już od pierwszych miesięcy. Co prawda mieszkańcy najczęściej spłacają kredyt zaciągnięty przez spółdzielnię lub wspólnotę przez kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt lat, jednak miesięczne raty i tak są niższe niż dotychczasowe opłaty za ogrzewanie i ciepłą wodę. W efekcie, zamiast płacić za coraz droższą energię, lokatorzy inwestują w nowoczesne rozwiązanie, które z czasem całkowicie się zwraca i daje im pełną energetyczną niezależność.