Jaka powinna być minimalna głębokość fundamentów?
Najważniejszą zasadą wykonywania fundamentów jest usadzenie ich poniżej strefy przemarzania gruntu. Jeżeli ekipa budowlana nie uwzględni tego czynnika, ściany nowego budynku mogą popękać. Czy wiesz, na jakiej głębokości powinny znajdować się fundamenty, aby nie uległy one uszkodzeniu na skutek wysadzin mrozowych?
Z tego artykułu dowiesz się:
Do jakiej głębokości muszą sięgać fundamenty?
O tym, na jakiej głębokości zostanie osadzony budynek, decydują na przykład rodzaj gruntu i głębokość jego przemarzania. Gotowe projekty zazwyczaj sugerują posadowienie fundamentów na głębokości 1,2 metra, jednak jest to wartość uśredniona – w niektórych rejonach Polski można budować je płycej, a w innych należy robić to jeszcze głębiej. Poziom fundamentowania zostanie ustalony przez architekta, który zaadaptuje projekt do warunków panujących na danym terenie. W niektórych przypadkach możliwe będzie podsadzenie domu na głębokości zaledwie 50 cm – o ile nie mamy do czynienia z gruntem wysadzinowym.
Tak zwane wysadziny mrozowe najczęściej powstają na gruntach nieswoistych, między innymi na piasku, torfach lub lessach. Najbardziej podatne na to zjawisko jest grunt, który składa się z wielu drobnych cząsteczek – zawierają one mikroskopijne pory kierujące wodę do strefy przemarzania. Gleba o wysokim zagęszczeniu o wiele rzadziej poddaje się wysadzinom – przykładem gruntu odpornego na takie zjawisko jest na przykład glina.
Budowa fundamentów a głębokość przemarzania gruntu
Podczas wykonywania fundamentów należy wziąć pod uwagę kilka czynników, między innymi rodzaj gruntu, a także głębokość jego przemarzania, czyli odległość od powierzchni do poziomu, gdzie sięga ujemna temperatura. Zimą i późną jesienią dochodzi do zamarzania cząsteczek wody naturalnie znajdujących się w glebie. Pod wpływem mrozu woda zwiększa swoją objętość, a w wyniku tego zjawiska również cząsteczki gruntu zaczynają rosnąć i rozpychać się na wszystkie strony. Jeśli na ich drodze stoi jakaś przeszkoda, zostanie ona przesunięta. Obiekty znajdujące się w strefie przemarzania mogą ulec zniszczeniu na skutek wysadzin mrozowych. To zjawisko powszechnie występuje również w Polsce ze względu na szerokość geograficzną, w jakiej znajduje się nasz kraj.
Siarczyste mrozy utrzymujące się przez dłuższy czas prowadzą do przemarzania gruntu na dużą głębokość. Polska została podzielona na cztery strefy przemarzania – na podstawie tego wskaźnika łatwo ustalić na przykład, na jakiej głębokości można bezpiecznie poprowadzić instalację wodno-kanalizacyjną. Przeważający obszar naszego kraju został objęty II strefą, gdzie grunt zamarza na głębokość 1 metra. Mniej restrykcyjne normy obejmują mieszkańców zachodnich terenów, z kolei najzimniej jest na Suwalszczyźnie, gdzie gleba zamarza nawet do głębokości 1,4 metra.
Czy instalacje mogą ulec uszkodzeniu na skutek przemarzania gruntu?
Głębokość posadowienia fundamentów to niejedyny aspekt, jaki należy dobrze przemyśleć w związku z mrozami panującymi w naszym kraju. Przemarzający grunt może uszkodzić także przewody zewnętrzne, instalację wodociągową i kanalizacyjną, przyłącza albo gruntowy wymiennik ciepła stanowiący część instalacji pompy ciepła. Poniżej strefy przemarzania należy posadowić także szambo lub zbiorniki oczyszczalni ścieków, ponieważ znajdujące się nich płyny ulegają szybkiemu wychłodzeniu i zamarzaniu, przez co mogą zalegać w rurach, kiedy temperatura gruntu spada poniżej zera stopni Celsjusza.
Na skutek wysadzin mrozowych dochodzi do poważnego uszkodzenia rur, zatorów albo przecieków, co może narazić właściciela domu na dodatkowe koszty. Cząsteczki ziemi, które zwiększają swoją objętość, będą powodować przemieszczanie się zbiorników zakopanych w gruncie, a to często zakłóca prawidłowy przepływ ścieków – utrata równego poziomu pomiędzy wlotem i wylotem w najgorszym wypadku doprowadzi do wstrzymania procesów technologicznych. Naturalne ruchy gleby będące wynikiem mrozu to czynnik, który powinniśmy brać pod uwagę zarówno podczas usadzania fundamentów, jak i projektowania przydomowych instalacji.