Nowy symbol czy niepotrzebna fanaberia? Warszawiacy kłócą się o kładkę nad Wisłą

Pod koniec marca nowa kładka pieszo-rowerowa nad Wisłą obchodziła swoje pierwsze urodziny. W ciągu dwunastu miesięcy z tej przeprawy skorzystały miliony mieszkańców. Chociaż konstrukcja przyciąga tłumy i zachwyca widokami, od początku prowokuje do burzliwych dyskusji. Czy turyści oraz warszawiacy rzeczywiście polubili tę kładkę?
- Rekordowa przeprawa – o tej kładce mówią wszyscy!
- Tłumy na kładce – ilu ludzi odwiedziło już przeprawę?
- Nie brakuje kontrowersji – co warszawiacy sądzą o przeprawie nad Wisłą?
- Nowy symbol Warszawy? Kładka nad Wisłą wzbudza emocje
Rekordowa przeprawa – o tej kładce mówią wszyscy!
Kładka pieszo-rowerowa łącząca ulicę Karową na Powiślu z Okrzei na Pradze to jedna z najdłuższych tego typu przepraw na świecie – ma aż 452 metry. Stołeczna przeprawa jest dłuższa od słynnego Millennium Bridge w Londynie. Jej charakterystyczny kształt, przypominający błyskawicę, szybko wpisał się w panoramę stolicy i stał się rozpoznawalnym punktem na mapie Warszawy.
Dzięki szerokim strefom wypoczynkowym z siedziskami konstrukcja zyskała nie tylko funkcję praktyczną, ale i rekreacyjną. Nowa kładka nad Wisłą to także przestrzeń do odpoczynku i podziwiania widoków. Panorama Warszawy widoczna z mostu, zwłaszcza o zachodzie słońca, przyciąga fotografów, turystów i spacerowiczów, którzy chcą odetchnąć od samochodowego zgiełku.
Tłumy na kładce – ilu ludzi odwiedziło już przeprawę?
Zarząd Dróg Miejskich poinformował, że w pierwszym roku działania przeprawę odwiedziło ponad 3,5 miliona osób. Już w pierwszym tygodniu po otwarciu odnotowano imponującą liczbę 200 tysięcy przejść. To jasny sygnał, że most pieszo-rowerowy cieszy się bardzo dużą popularnością zarówno wśród mieszkańców stolicy, jak i osób przyjezdnych. Co ciekawe, aż 26% osób odwiedzających kładkę to rowerzyści.
Przejazd przez most na rowerze zajmuje około dwóch minut, pieszo można pokonać trasę w sześć minut. W weekendy tłok na kładce bywa uciążliwy. Duże zainteresowanie przeprawą nie powinno jednak dziwić. Warszawa bardzo długo czekała na miejsce, w którym można spacerować nad rzeką bez warkotu samochodów i duszących spalin. Już we wrześniu zostanie otwarty nowy most pieszo-rowerowy łączący nabrzeże ulicy Czerniakowskiej oraz Zaruskiego. Więcej o powstającej przeprawie przeczytasz w tym artykule.

Nie brakuje kontrowersji – co warszawiacy sądzą o przeprawie nad Wisłą?
Budowa pieszo-rowerowej przeprawy trwała dwa lata i pochłonęła ponad 154 miliony złotych. Już wtedy inwestycja budziła spore emocje. Po otwarciu kładki krytycy obiektu wskazywali na brak wyraźnego podziału na część pieszą i rowerową, a także problemy z dojazdem. Dopiero siedem miesięcy po oficjalnym otwarciu mostu powstało przejście dla pieszych przez Wisłostradę po stronie Karowej.
Kontrowersje wzbudzają też wysokie koszty utrzymania kładki. Jednorazowe czyszczenie nawierzchni mostu to wydatek rzędu 150 tysięcy złotych, a ślady po hamowaniu rowerów i rolek trzeba usuwać dość często. Do tego dochodzi problem nielegalnych handlarzy, którzy zdążyli uczynić z mostu swoje miejsce pracy, co niejednokrotnie kończyło się interwencjami straży miejskiej. Nie wszystkie przeprawy nad Wisłą powstają równie sprawnie, co słynna kładka – budowa Mostu Krasińskiego jest przekładana od 2006 roku!
Nowy symbol Warszawy? Kładka nad Wisłą wzbudza emocje
Most pieszo-rowerowy ma silny wymiar symboliczny. Tuż przed otwarciem odwiedzili go zwycięzcy aukcji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, a pierwszy przejazd rowerem odbył kilkuletni Antek. Wkrótce po oddaniu do użytku kładka stała się planem zdjęciowym programów telewizyjnych i teledysków.
W lutym przeprawa otrzymała patrona – Magdalenę Abakanowicz, wybitną polską rzeźbiarkę. Ta decyzja wzbudziła jednak kontrowersje, bo w konkursie przeprowadzonym wśród mieszkańców wygrała inna nazwa – „Agrafka”. Mimo wątpliwości w kwestii nazewnictwa nie można dyskutować z faktem, że most wpisał się już w warszawski krajobraz. W planach jest także modernizacja okolicznych ulic, co ma poprawić komunikację i wzmocnić znaczenie przeprawy.
Warszawska kładka pieszo-rowerowa to inwestycja, która ciągle wzbudza emocje, ale jednocześnie trudno sobie bez niej wyobrazić panoramę stolicy. Jedni uważają ją za kosztowną fanaberię, a dla innych jest wymarzoną przestrzenią spacerową i rekreacyjną.