Potężny kryzys na rynku budowlanym w Niemczech!
Sektor budownictwa mieszkaniowego w Niemczech znajduje się obecnie w bardzo trudnej sytuacji. Alarmistyczne informacje płynące z rynku wskazują na dotkliwe skutki ograniczonego popytu, którego konsekwencje odczuwa cała branża. Bankructwa firm budowlanych są na porządku dziennym, a tysiące przedsiębiorstw muszą zmagać się z trudnościami finansowymi.
Z tego artykułu dowiesz się:
Co się dzieje z cenami mieszkań i domów w Niemczech?
Nie jest to jednak nagły kryzys - już od pewnego czasu obserwowano spadki cen domów w Niemczech, które mogą sięgnąć nawet 30 proc. w stosunku do szczytowych wartości z 2022 roku. Bańka spekulacyjna pękła, a realne obniżki cen należą do największych w Europie. Dodatkowo, zanotowano również zmniejszone zainteresowanie ze strony inwestorów, co wpłynęło negatywnie na całą branżę budowlaną.
Jak informuje portal "Wirtualny Nowy Przemysł", przez lata wzrost liczby nowych mieszkań oddawanych do użytku w Niemczech był wspierany przez wewnętrznych migrantów oraz programy rządowe zachęcające do termomodernizacji i remontów. Jednak od dwóch lat sytuacja uległa zmianie, a rosnące koszty kredytów hipotecznych ograniczają możliwości zakupu mieszkań przez obywateli.
Pakiet pomocowy od rządu dla sektora budowlanego?
W odpowiedzi na kryzys rząd w Berlinie postanowił zaproponować pakiet pomocowy mający na celu ożywienie sektora budownictwa mieszkaniowego. Planowane działania mają przyspieszyć procesy planowania i zatwierdzania planów zagospodarowania przestrzennego oraz wprowadzić nowy system naliczania amortyzacji od środków trwałych, co ma pomóc firmom budowlanym w przezwyciężeniu trudności.
Dane z 2023 roku potwierdzają zapaść branży - od stycznia do końca listopada ogłosiło upadłość około 2800 firm budowlanych, co oznacza wzrost o 14,8 proc. w ujęciu rocznym. Autorzy raportu firmy Allianz Trade ostrzegają, że budowanie stało się zbyt drogie, a niedobór mieszkań stał się poważnym problemem społecznym.
Autorzy raportu przedstawiają bardzo pesymistyczny obraz całego sektora budowlanego. Zdaniem nich, obecnie budowanie stało się niezwykle kosztowne, przy czym niedobór mieszkań ewoluował w problem społeczny. Gwałtowny wzrost kosztów budowy oraz energii sprawił, że inwestowanie w budownictwo mieszkaniowe przestało być opłacalne. Raport Allianz Trade, opierając się na danych z "Wirtualnego Nowego Przemysłu", wyraźnie ukazuje tę sytuację. W odpowiedzi na wyzwania stojące przed branżą, rząd w Berlinie zaproponował pakiet stymulujący sektor, choć oczekiwane efekty mogą wymagać czasu. Planowane działania rządowe mają na celu przyspieszenie procesu planowania oraz zatwierdzania zagospodarowania przestrzennego, a także wprowadzenie nowego systemu amortyzacji środków trwałych, mającego wspomóc firmy budowlane.
Niemieckie budownictwo mieszkaniowe stoi obecnie przed poważnymi wyzwaniami, a potrzebne będą skuteczne działania rządu oraz współpracy ze wszystkimi podmiotami zainteresowanymi stabilizacją sektora. Perspektywy na przyszłość wskazują na konieczność znaczących zmian i inwestycji, aby ocalić branżę budowlaną przed kryzysem. Oczekuje się, że pakiet pomocowy przygotowany przez rząd przyniesie oczekiwane rezultaty, choć ich efektywność będzie wymagała czasu i konsekwencji w działaniu.
Na czym ma polegać pakiet pomocowy dla niemieckiej budowlanki?
Rząd Niemiec ogłosił nowy program inwestycyjny o nazwie "Przyjazne klimatowi nowe budownictwo" o wartości 1,1 mld euro. Projekt ma na celu wspieranie inwestorów w budowie ekologicznych domów oraz szkół i przedszkoli. Ministerka budownictwa Klara Geywitz z SPD zapowiedziała, że 350 mln euro zostanie przeznaczone dla prywatnych inwestorów, a 750 mln euro dla koncernów i spółdzielni mieszkaniowych.
Program obejmuje udzielanie kredytów oprocentowanych poniżej jednego procenta oraz bezpośrednie dotacje dla gmin i powiatów. Aby skorzystać z dofinansowania, budowniczowie muszą zaplanować domy zgodne z energycznym standardem wydajności 40, co oznacza zużycie tylko 40 proc. energii w porównaniu do standardowego domu. Ponadto, zgodnie z programem, zakazane będzie ogrzewanie budynków surowcami kopalnymi lub biomasą w celu ograniczenia emisji gazów cieplarnianych.
Eksperci reagują jednak sceptycznie na ten program. Andreas Mattner, szef Centralnej Komisji ds. Nieruchomości, uważa, że projekt jest zbyt skromny, a koszty materiałów budowlanych są obecnie tak duże, że inwestorzy mają ograniczone możliwości budowy dostępnych cenowo mieszkań ekologicznych. Z kolei dyrektor wykonawczy Głównego Związku Niemieckiego Przemysłu Budowlanego, Tim-Oliver Müller, twierdzi, że przewidziane wsparcie jest zbyt małe, by opłacało się nawet podjąć prac papierkowych.
Zrzeszenie Socjalne Mieszkań ocenia, że na koniec 2022 roku brakowało 700 000 mieszkań, a w 2023 roku może powstać jeszcze mniej nowych lokali. Niemiecki rząd zobowiązał się do budowy 400 000 mieszkań rocznie, ale obecna sytuacja na rynku budowlanym wskazuje na realne problemy z realizacją tego celu.
Brak dostępnych mieszkań to problem nie tylko Niemiec, ale także wielu innych krajów. Wciąż istnieje duże zapotrzebowanie na nowe lokalizacje, a ograniczenia związane z kosztami materiałów budowlanych oraz brakiem wsparcia rządowego utrudniają sytuację inwestorów. Program "Przyjazne klimatowi nowe budownictwo" ma szansę poprawić sytuację, ale najwyraźniej nie wszystkich satysfakcjonuje.