Rewolucyjny pomysł na przekształcenie warszawskiego wieżowca. Tego nikt się nie spodziewał

W samym sercu Warszawy, nieopodal stacji metra Świętokrzyska, stoi biurowiec, który od lat wzbudza kontrowersje wśród architektów i mieszkańców stolicy. W ostatnich dniach znów zrobiło się o nim głośno – tym razem za sprawą potencjalnego kupca, który miałby przekształcić powierzchnie biurowe w apartamenty.
- Moniuszki 1A – wieża, która od lat wzbudza emocje
- Zmiany właścicieli i nowe funkcje – burzliwa historia obiektu
- Apartamenty zamiast biur? Zaskakujący wniosek
- Jaka będzie przyszłość wieżowca przy Moniuszki 1A?
Moniuszki 1A – wieża, która od lat wzbudza emocje
Biurowiec przy ulicy Moniuszki 1A cechuje niezwykle atrakcyjna lokalizacja – to samo centrum Warszawy, tuż obok stacji metra. Trzeba jednak pamiętać, że o budynku zrobiło się głośno z zupełnie innego powodu. Jest on architektonicznym wyróżnikiem tej części Śródmieścia – niestety, niekoniecznie w pozytywnym sensie. Wieżowiec stanął na cokołowej konstrukcji, która miała imitować przedwojenną zabudowę. Kolejne piętra, obłożone niebieskim szkłem, zostały obrócone względem cokołu pod kątem 45 stopni, co – zdaniem wielu mieszkańców – zaburza śródmiejski ład architektoniczny.
Budynek powstał w 2002 roku i pierwotnie był siedzibą Telekomunikacji Polskiej. Pomimo upływu czasu wieżowiec wciąż wzbudza emocje. Przez jednych jest określany jako przykład nowoczesnego biurowca klasy A, z kolei inni szyderczo nazywają go „przekrętem”, który zaburza przestrzeń między Marszałkowską a Świętokrzyską. W Warszawie nie brakuje kontrowersyjnych inwestycji. Jedną z nich jest na przykład Roma Tower, która jeszcze nie została zrealizowana – w tym artykule dowiesz się więcej na temat wspomnianego obiektu.
Zmiany właścicieli i nowe funkcje – burzliwa historia obiektu
Wieżowiec przy Moniuszki 1A liczy 19 kondygnacji, ma wysokość 75 metrów i oferuje około 10 000 m² nowoczesnej powierzchni biurowej. Po odejściu Telekomunikacji Polskiej w 2013 roku biurowiec kilkukrotnie zmieniał właściciela – z duńskiego funduszu inwestycyjnego, przez indyjski kapitał, aż po obecnego właściciela – CPI Property Group, który nabył go w 2020 roku.
Przez lata swoje biura miały tu między innymi Ministerstwo Finansów, Centrum Nauki Kopernik czy Agencja Badań Medycznych. Obecnie – jak można zauważyć na tablicach informacyjnych – wynajęta jest mniej więcej połowa przestrzeni biurowej. Mimo to budynek nadal funkcjonuje jako biurowiec, a jego właściciel nie planuje zmieniać funkcji obiektu. Już niebawem warszawski krajobraz wzbogaci się o kilka nowych wieżowców.

Apartamenty zamiast biur? Zaskakujący wniosek
Pewien czas temu do stołecznego Biura Architektury i Planowania Przestrzennego wpłynął wniosek o wydanie decyzji o warunkach zabudowy dla omawianej nieruchomości. Wnioskodawcą nie jest jednak właściciel, a zupełnie niezwiązany podmiot – firma BPI Real Estate. To ona zainicjowała proces ustalania warunków zabudowy, mimo że formalnie nie posiada prawa do nieruchomości.
Jak wyjaśnia zarządca wieżowca, firma CPI Property Group, zgodnie z obowiązującymi przepisami każdy może złożyć taki wniosek – nawet bez zgody właściciela czy jakiegokolwiek pełnomocnictwa. CPI nadal zarządza biurowcem, wynajmuje jego przestrzenie i wprowadza nowych najemców, nie zamierzając przekształcać budynku w apartamentowiec.
Działania BPI Real Estate wywołały niemałe poruszenie. 5 czerwca na platformie X pojawił się wpis profilu Nowi Liberałowie – Warszawa, sugerujący, że złożenie wniosku o warunki zabudowy dla biurowca Moniuszki 1A miałoby wiązać się z przekształceniem obiektu w budynek mieszkalny. Media szybko zaczęły powielać tę informację, mimo że nie znalazła ona oficjalnego potwierdzenia.
BPI złożyło wniosek o warunki zabudowy dla przebudowy biurowca przy Moniuszki 1A. Miałby on zostać przekształcony w budynek mieszkalny. pic.twitter.com/2XQAQwFFCg
— Nowi Liberałowie - Warszawa (@NLWarszawa) June 5, 2025
Jaka będzie przyszłość wieżowca przy Moniuszki 1A?
Wniosek BPI Real Estate wzbudza ogromne zainteresowanie, ale nie oznacza, że Moniuszki 1A zmieni swoje przeznaczenie. Procedura ustalania warunków zabudowy to efekt strategii BPI Real Estate. Jak przyznał jeden z jej przedstawicieli, spółka aktywnie poszukuje możliwości nabycia nowych działek pod przyszłe inwestycje. Złożenie wniosku o wydanie decyzji o warunkach zabudowy służy do oceny potencjału badanych aktywów.
Nie ma wątpliwości, że lokalizacja i rozmiar wieżowca przy Moniuszki 1A to łakomy kąsek dla deweloperów. Potencjalne przekształcenie go w apartamentowiec mogłoby okazać się zyskowne. Wiele wskazuje jednak na to, że w najbliższych latach biurowiec nie zmieni swojej funkcji – mimo faktu, że obiekt jest obecnie wystawiony na sprzedaż.