Myślisz, że wielka płyta trzyma się mocno? Sprawdź, co mówią eksperci 50 lat po budowie!

Miały zniknąć z miejskiego krajobrazu po kilku dekadach, tymczasem wciąż są domem dla milionów Polaków. Bloki z wielkiej płyty przetrwały próbę czasu, choć ich stan techniczny bywa różny. Czy naprawdę grozi im rozbiórka? A może czeka je drugie życie? Fakty mogą zaskoczyć zarówno zwolenników, jak i sceptyków tego budownictwa.
- Po 50 latach miały zostać wyburzone. Prognozy się nie sprawdziły
- W jakim stanie technicznym są bloki z wielkiej płyty?
- Najpoważniejsze problemy technologii wielkopłytowej – jest co naprawiać!
- Potrzeba pilnej modernizacji bloków z wielkiej płyty – inaczej te budynki zostaną zrównane z ziemią
Po 50 latach miały zostać wyburzone. Prognozy się nie sprawdziły
Kiedy w latach 70. XX wieku w całym kraju budowano tysiące bloków z wielkiej płyty, nikt nie spodziewał się, że to rozwiązanie wpisze się w miejski krajobraz na tak długi czas. Wzmożone inwestycje były sposobem na zaspokojenie ogromnego głodu mieszkaniowego, jednak miały być rozwiązaniem tymczasowym. Architekci i konstruktorzy z PRL-u zaprojektowali bloki z wielkiej płyty w taki sposób, aby te budynki przetrwały 40–50 lat. Dzisiaj większość z nich nie powinna się już nadawać do użytku – a jednak – wielkie osiedla wciąż tętnią życiem i mają się całkiem dobrze.
Według najnowszych ekspertyz bloki z wielkiej płyty mogą postać nawet 100–120 lat. Ich zaskakująco długa żywotność może dziwić, jednak prawidłowa konserwacja sprawia, że podobne obiekty przetrwają dwa razy dłużej, niż początkowo zakładano. Niestety, nie wszystkie budynki z wielkiej płyty charakteryzują się dobrym stanem technicznym. Kilka lat temu przeprowadzono ekspertyzę, która wykazała największe słabości tego rodzaju budownictwa.
W jakim stanie technicznym są bloki z wielkiej płyty?
Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego w Poznaniu w 2020 roku przeprowadził szczegółową kontrolę 54 budynków mieszkalnych wykonanych w technologii wielkopłytowej. Specjaliści ocenili stan techniczny obiektów oraz sposób ich utrzymania. Z jednej strony wyniki tej ekspertyzy mogą napawać optymizmem – okazało się, że we wszystkich kontrolowanych budynkach można bezpiecznie mieszkać. Z drugiej strony kondycja niektórych bloków pozostawiała wiele do życzenia.
Wśród 54 badanych budynków 48 uznano za obiekty w zadowalającym stanie technicznym, a 6 – za bloki w stanie dobrym. Tylko 4 kontrolowane obiekty nie były jeszcze ocieplone, a 5 przeszło częściową termoizolację. Działania spółdzielni mieszkaniowych nie wzbudzały większych zastrzeżeń – wszystkie podmioty dbały o regularne przeprowadzanie kontroli stanu technicznego i wykonywały niezbędne naprawy. Niektórzy uważają nawet, że wielka płyta przeżyje nowoczesne osiedla.

Najpoważniejsze problemy technologii wielkopłytowej – jest co naprawiać!
Chociaż mieszkańcy bloków z wielkiej płyty nie muszą obawiać się o swoje bezpieczeństwo, to jednak stan techniczny tych obiektów nie jest idealny. Lista nieprawidłowości jest bardzo długa – niektóre usterki wynikają z zaniedbań zarządców, a inne są efektem pospiesznego budowania bloków oraz oszczędzania na materiałach. Fachowcy zatrudnieni przez PINB poinformowali, że największe problemy technologii wielkopłytowej to:
- zły stan ścian zewnętrznych w budynkach niepoddanych termoizolacji,
- słaba kondycja opasek betonowych pod balkonami i płyt balkonowych,
- zabrudzenie daszków nad wejściami do budynków i ścian wokół nich,
- za mała wysokość balustrad balkonowych (ze względów bezpieczeństwa powinny mieć przynajmniej 110 cm wysokości),
- rysy i pęknięcia w miejscach łączeń prefabrykatów,
- zarysowania wzdłuż styków płyt prefabrykowanych,
- konieczność wyremontowania piwnicy.
Specjaliści podkreślają, że największym problemem tej technologii jest pogarszający się stan połączeń płyt tworzących ściany zewnętrzne. Warstwy konstrukcyjne, izolacyjne i fakturowe są połączone przy pomocy stalowych łączników. Niestety, ich stan techniczny wzbudza coraz większe zastrzeżenia ze względu na wątpliwą jakość stali wykorzystywanej przy budowie obiektów.
Potrzeba pilnej modernizacji bloków z wielkiej płyty – inaczej te budynki zostaną zrównane z ziemią
Budynki z wielkiej płyty się starzeją, dlatego niektóre wymagają pilnych działań naprawczych. Zarządcy muszą poradzić sobie z problemem nieszczelności spoin między płytami. Kolejną kwestią, która może wymagać interwencji, są przestarzałe instalacje wodne, gazowe i elektryczne. Część z tych systemów ma kilkadziesiąt lat i od czasu powstania budynki nie przeszła modernizacji.
Mieszkańcy osiedli z wielkiej płyty liczą na to, że w nadchodzących latach doczekają się kompleksowej modernizacji bloków. Konieczne będzie wzmocnienie konstrukcji oraz ocieplenie obiektów. Takie inwestycje przeprowadzono między innymi w Niemczech, gdzie stare bloki z wielkiej płyty przekształcono w nowoczesne przestrzenie mieszkalne. Kompleksowy remont będzie kosztowny, ale jeszcze więcej pieniędzy pochłonie wyburzenie starych bloków i postawienie nowych obiektów.