Mówią wprost: "Nie stać nas na dom" Zamiast budować, wolą wynajmować.

Marzyłeś o własnym domu? W 2025 roku to marzenie może kosztować więcej niż kiedykolwiek. Wysokie stopy procentowe, rosnące ceny materiałów i coraz trudniejszy dostęp do kredytów skutecznie odstraszają Polaków od budowy. Coraz więcej osób porzuca plany o domku z ogródkiem i stawia na wynajem lub zakup mieszkania. Sprawdź, czy budowa domu w 2025 roku nadal się opłaca.
- Wysokie stopy procentowe nadal obciążają kredytobiorców w 2025 roku
- Rosnące koszty materiałów i wkład własny utrudniają budowę domu w 2025 roku
- Jak wysokie koszty wpływają na trendy w budownictwie mieszkaniowym?
- Spadek ilości pozwoleń na budowę domu
Wysokie stopy procentowe nadal obciążają kredytobiorców w 2025 roku
Choć można zauważyć lekką tendencję spadkową, stopy procentowe w Polsce w 2025 roku wciąż utrzymują się na wysokim poziomie. Średnie oprocentowanie kredytów hipotecznych wynosi około 7,4%. To wyraźny spadek w porównaniu do rekordowego poziomu z 2023 roku, sięgającego niemal 9%, jednak nadal są to znaczące obciążenia.
Wysokie oprocentowanie przekłada się bezpośrednio na wzrost kosztów inwestycji i powoduje, że:
- Zdolność kredytowa spada. W efekcie zaostrzenia wymagań przez banki wiele osób, które jeszcze kilka lat temu mogły otrzymać kredyt, dziś nie spełnia kryteriów.
- Koszty inwestycji rosną. Wyższe odsetki powodują znaczny wzrost kosztów budowy, sięgający często nawet setek tysięcy złotych.

Rosnące koszty materiałów i wkład własny utrudniają budowę domu w 2025 roku
W 2025 roku nie tylko wysokie koszty kredytów utrudniają realizację marzenia o własnym domu. Ceny materiałów budowlanych — zwłaszcza cementu, stali i drewna — nadal pozostają na podwyższonym poziomie, mimo pewnej stabilizacji zanotowanej w 2024 roku. Dodatkowo rosnące koszty robocizny jeszcze bardziej obciążają budżet przeznaczony na budowę.
To powoduje kolejny problem. Nawet jeśli inwestorzy otrzymają kredyt, jego wysokość może okazać się niewystarczająca do zrealizowania pierwotnych planów. Banki wymagają także wkładu własnego, zazwyczaj mieszczącego się między 10 a 20%, a w niektórych przypadkach sięgającego ponad 25%. Dla wielu rodzin, zwłaszcza młodych, jest to ogromne wyzwanie i wymaga lat oszczędzania.

Jak wysokie koszty wpływają na trendy w budownictwie mieszkaniowym?
Wysokie stopy procentowe oraz rosnące ceny materiałów budowlanych wyraźnie kształtują obecne trendy w budownictwie i architekturze.
Mniejsze domy. Coraz większą popularność zdobywają projekty niewielkich, najczęściej parterowych domów o powierzchni do 100 m2. Coraz więcej inwestorów rezygnuje z piwnic, a poddasze, które dawniej służyło jako strych, zyskuje funkcję użytkową. Duże, wielopokojowe i wielopiętrowe budynki powoli ustępują miejsca mniejszym, gdyż niewiele osób może pozwolić sobie na większy budżet.
Prostsze konstrukcje. Domy z rozbudowanymi detalami architektonicznymi i skomplikowaną bryłą tracą na popularności. Coraz częściej wybierane są proste, minimalistyczne projekty, które nie tylko obniżają koszty budowy, ale także zapewniają lepszą efektywność energetyczną.
Budowa etapami. Wiele osób decyduje się rozłożyć inwestycję na kilka lat, realizując budowę domu w kolejnych etapach.
Rezygnacja z luksusu. Elementy takie jak duże tarasy, obszerne garaże czy kosztowne wykończenia ustępują miejsca podstawowym i funkcjonalnym rozwiązaniom.
Rezygnacja z domu na rzecz mieszkania. Coraz więcej Polaków decyduje się porzucić marzenia o domu na rzecz zakupu lub wynajmu mieszkania, które w miastach oferuje lepszy dostęp do pracy, usług i infrastruktury — co jest szczególnie ważne dla młodych rodzin.

Spadek ilości pozwoleń na budowę domu
Według danych Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego (GUNB) oraz Głównego Urzędu Statystycznego (GUS), liczba wydanych pozwoleń na budowę domów jednorodzinnych w 2024 roku była co prawda wyższa niż w 2023 roku, jednak nadal odzwierciedla trudną sytuację na rynku budowlanym. Wyraźnie widać to na tle wcześniejszych lat — w pierwszym półroczu 2021 i 2022 roku wydano nawet do 61 800 pozwoleń, podczas gdy w 2024 roku było ich 39 777.
Dane te pokazują również regionalne różnice w poziomie zamożności. Najwięcej pozwoleń na budowę wydano w województwie mazowieckim — 6 143, natomiast w województwie opolskim zaledwie 761.