Ceny materiałów budowlanych szokują inwestorów. Takiej sytuacji nie było przez wiele lat

W branży budowlanej pojawiło się delikatne poruszenie. Marzec przyniósł ważne zmiany cen, które mogą wpłynąć na plany inwestycyjne wielu osób. Choć dane napawają ostrożnym optymizmem, inwestorzy powinni trzymać rękę na pulsie. To początek większego trendu czy zwykła korekta cenowa?
Z tego artykułu dowiesz się:
Marzec pod znakiem obniżek – czy to zwiastun odwrócenia trendu?
Początek 2025 roku przebiegał pod znakiem stabilizacji. Po trudnych latach ceny części materiałów budowlanych osiągnęły stały poziom cenowy. Najświeższe dane pokazują, że to nie koniec dobrych informacji – w marcu 2025 odnotowano spadek cen kluczowych materiałów dla budownictwa oraz produktów do domu i ogrodu. W porównaniu z marcem 2024 ceny potaniały ogółem o 1,2% (1,3% w ujęciu detalicznym i 1,1% w handlu hurtowym) – podaje Grupa PSB Handel S.A.
Od stycznia do marca 2025, w zestawieniu z analogicznym okresem z roku poprzedniego, ogólny poziom cen spadł o 0,6% (0,7% w kanale detalicznym oraz 0,4% w hurcie). Wiele wskazuje na to, że po dłuższym okresie stabilizacji przyszła pora na obniżki. Czy rzeczywiście tak się stanie? O tym zadecydują najbliższe miesiące. Jedno jest pewne – osoby, które w minionych latach z niepokojem obserwowały rosnące ceny materiałów budowlanych, wreszcie mogą odetchnąć z ulgą.
Niektóre materiały potaniały, a inne są jeszcze droższe – gdzie szukać oszczędności?
W 2025 roku obserwujemy ogólny spadek cen materiałów budowlanych oraz artykułów do domu i ogrodu, ale to nie oznacza, że wszystkie produkty potaniały. Grupa PSB Handel S.A. podaje, że w marcu 2025, w porównaniu do marca 2024, podwyżki odnotowano w czterech grupach towarowych. Wyraźnie podrożały płyty OSB i drewno (+12%). Ceny wzrosły także w kategoriach otoczenia domu (+4,5%), cementu i wapna (+1,2%) oraz ścian i kominów (+0,4%). Większych ruchów cenowych nie odnotowano w grupach instalacje i ogrzewanie, motoryzacja, dekoracje.
Widoczne zmiany cen nastąpiły w trzynastu kategoriach. W niektórych przypadkach obniżki wyniosły niespełna 1%, a w innych płacimy dziś o kilka procent mniej. Na jakich materiałach i produktach zaoszczędzimy w porównaniu z 2024 rokiem? Chodzi przede wszystkim o:
- suchą zabudowę (-6,5%),
- wykończenia (-5,7%),
- izolacje termiczne (-4,5%),
- oświetlenie, elektrykę (-2,7%),
- izolacje wodochronne (-2,7%),
- dachy i rynny (-2%),
- narzędzia (-1,5%),
- wyposażenie, AGD (-1,3%),
- płytki, łazienki, kuchnie (-1,1%),
- chemię budowlaną (-1,1%).
Obniżki objęły również kategorie ogród, hobby, farby, lakiery oraz stolarkę. W każdej z tych grup spadek cen wyniósł mniej niż 1%. Podobną dynamikę zaobserwowano także w zakresie cen od stycznia do marca. Zapoznaj się z cennikiem materiałów budowlanych w różnych regionach Polski.

Czy spadek cen wpłynie na koszty budowy domu?
Ceny materiałów budowlanych powoli spadają – mogłoby się wydawać, że jest to idealny moment, aby ruszyć z poważnymi inwestycjami. Im mniej zapłacimy za materiały, tym tańsza będzie budowa domu. Niestety, rzeczywistość może poważnie rozczarować. Zakup surowców w niższych cenach niekoniecznie przełoży się na oszczędności. Chociaż ceny materiałów budowlanych zmieniają się na korzyść inwestorów, to koszty budowy domu stale rosną.
Spadające ceny materiałów budowlanych nie przekładają się w realny sposób na budżet inwestora, bo coraz więcej jego pieniędzy pochłaniają koszty robocizny. Wypłaty dla budowlańców w skali roku wzrosły o kilka procent, zatem za wybudowanie domu płacimy jeszcze więcej niż dwanaście miesięcy temu. Jest to jeden z powodów, dla których nie warto zwlekać z rozpoczęciem inwestycji – koszt pracy stale rośnie, zatem każdy miesiąc zwłoki wpływa na zwiększenie wydatków, jakie ponosi inwestor.
Niestety, lekki spadek cen materiałów budowlanych aktualnie nie przekłada się na obniżenie ogólnych kosztów przedsięwzięcia. Inwestorzy nie mają powodów do radości. Żeby poczuć realną ulgę finansową, spadki cen materiałów budowlanych musiałyby być zdecydowanie większe. Dzisiaj wszystkie oszczędności powstające w wyniku tańszych materiałów budowlanych są pochłaniane przez rosnące koszty pracy. Różnicę mogą zauważyć tylko osoby, które budują dom samodzielnie – bez pomocy podwykonawców i ekip budowlanych.