Dom za 500 tys.? Sprawdziliśmy, jaki dom uda się wybudować w tej cenie

Opublikowano: 08.05.2025Autor: Barbara OchmanDrukujUdostępnij

Rosnące ceny materiałów i robocizny sprawiają, że wielu Polaków rezygnuje z marzeń o własnym domu. Tymczasem z odpowiednim projektem i kontrolą budżetu można wciąż wybudować komfortowy dom jednorodzinny w cenie do 500 tys. zł. Sprawdź, co realnie da się zbudować za pół miliona, ile kosztują poszczególne etapy budowy i gdzie szukać oszczędności, by nie tracić na jakości.

Jakie są realne koszty budowy domu do stanu deweloperskiego?

Doprowadzenie budynku do stanu deweloperskiego to wieloetapowy i kosztowny proces, który może pochłonąć setki tysięcy złotych. Załóżmy, że inwestor planuje budowę dwukondygnacyjnego domu o powierzchni całkowitej 150 m². Jakie wydatki należy przewidzieć na poszczególnych etapach budowy? W poniższym zestawieniu ujęto zarówno koszt materiałów, jak i robocizny:

W kosztorysie przyjęto, że dom będzie wyposażony w dziewięć okien oraz jedne drzwi wejściowe. Na obu kondygnacjach zaplanowano ogrzewanie podłogowe. Budynek zaprojektowano w formie standardowej bryły, bez podpiwniczenia, co znacząco wpłynęło na optymalizację kosztów.

Etapy budowy a całkowity koszt inwestycji

Na podstawie powyższego kosztorysu można łatwo przeanalizować, ile inwestor musi zapłacić za poszczególne etapy budowy domu. Takie zestawienie pomaga w lepszym planowaniu i kontrolowaniu budżetu:

Łączny koszt budowy dwukondygnacyjnego domu o powierzchni 150 m² i bez piwnicy wynosi około 463 000 zł. Oznacza to, że możliwe jest zrealizowanie inwestycji w budżecie nieprzekraczającym 500 tys. zł. Warto jednak pamiętać, że ostateczna kwota może się różnić w zależności od wybranego projektu, standardu wykończenia, technologii budowy oraz ukształtowania terenu.

Do przedstawionych kosztów należy doliczyć wydatki związane z doprowadzeniem budynku do stanu „pod klucz” – czyli wyposażeniem go w meble, sprzęty i elementy wykończeniowe niezbędne do zamieszkania. Nie ujęto tu również kosztów dokumentacji, pozwoleń oraz samego projektu domu. Zamknięcie inwestycji w kwocie 500 tys. zł jest możliwe, ale może wiązać się z kompromisami dotyczącymi metrażu lub wykończenia.

Oszczędności zaczynają się już na etapie projektu

Jeżeli zależy nam na zmieszczeniu się w konkretnym budżecie, warto szukać oszczędności już na etapie planowania i projektowania domu. Kluczowe znaczenie ma przemyślany, funkcjonalny układ pomieszczeń, który pozwala ograniczyć zbędną przestrzeń zwiększającą koszt całej inwestycji. Osoby nastawione na budowę w niższym budżecie często rezygnują z piwnicy, która może zwiększyć koszty nawet o 15–20%.

W trakcie samej budowy należy unikać pochopnych decyzji zakupowych. Najtańsze materiały rzadko są najkorzystniejsze w dłuższej perspektywie. Lepiej wybierać produkty zgodne z założeniami projektowymi – ich tańsze odpowiedniki o niższej jakości mogą prowadzić do większych kosztów eksploatacyjnych w przyszłości. Dobrym pomysłem może być także zakup materiałów z wyprzedzeniem, gdy dostępne są sezonowe promocje i wyprzedaże.

Gdzie jeszcze można szukać realnych oszczędności?

Oszczędności można również znaleźć, stosując ekonomiczne rozwiązania konstrukcyjne. W wielu przypadkach strop monolityczny można zastąpić prefabrykatem, co znacząco zmniejszy koszt. Warto rozważyć również zamianę tradycyjnej więźby dachowej na tańsze wiązary prefabrykowane. Dodatkowe oszczędności przyniesie wybór prostszej dachówki czy bardziej budżetowych modeli okien i drzwi – bez rezygnacji z jakości, ale z rozsądnym podejściem do ceny.