Obiecują cuda, biorą zaliczkę i znikają – oto jak działają budowlani oszuści

Wybór wykonawcy to jedna z najważniejszych decyzji podczas budowy czy remontu. Niestety, na rynku budowlanym nie brakuje firm, które wykorzystują niewiedzę klientów. Jak rozpoznać nieuczciwych fachowców? Podpowiada architekt, Maciej Bugaj.
Pierwsze sygnały ostrzegawcze
Maciej Bugaj zauważa: „Nieuczciwa firma budowlana często zdradza się już podczas pierwszej rozmowy. Brak konkretów, ogólne odpowiedzi i natychmiastowa presja na podpisanie umowy to czerwone lampki, które powinny nas zaniepokoić”.
Podkreśla, że rzetelny wykonawca zawsze zadaje szczegółowe pytania o zakres prac, materiały, terminy i oczekiwania klienta. Nieuczciwy – odwrotnie. „Jeśli podczas pierwszego spotkania przedstawiciel firmy nie robi notatek, nie mierzy pomieszczeń ani nie pyta o szczegóły techniczne, możemy być pewni, że coś jest nie tak. Solidny wykonawca musi dokładnie poznać specyfikę zadania” – słyszymy.
Kolejnym niepokojącym sygnałem może (ale nie musi) być brak wizytówek firmowych, pieczątek czy oficjalnych dokumentów. Firmy działające na granicy prawa często unikają pozostawiania śladów swojej działalności.
Wszystko na papierze
Architekt uczula na częsty błąd: „Zgoda na realizację prac bez pisemnej umowy to pomyłka. Nieuczciwe firmy często proponują ustne ustalenia, tłumacząc to ‘zaufaniem’ czy ‘oszczędnością czasu’. Szczegółowa wycena z wyszczególnionymi pozycjami, etapami prac, ewentualnie z harmonogramem, specyfikacją materiałów i parametrami technicznymi powinna zwiększyć nasze poczucie bezpieczeństwa”
Ostrożność należy zachować wobec firm oferujących znacznie niższe ceny niż konkurencja. Często okazuje się, że podczas realizacji pojawiają się dodatkowe koszty, a końcowa kwota przewyższa pierwotne założenia.
Solidny wykonawca zawsze chętnie prezentuje portfolio swoich prac i udostępnia kontakty do zadowolonych klientów. „Mnie osobiście zdarzyło się usłyszeć od wykonawcy, że ‘jest tak dobry, ze nie potrzebuje portfolio, bo inwestorzy i tak się o niego biją’. To była nasza ostatnia rozmowa” – zdradza Maciej Bugaj.
Warto również sprawdzić, czy firma jest zarejestrowana i czy nie toczy się przeciwko niej żadne postępowania sądowe.
Tego błędu nie chcesz popełnić. Oto, co mówi ekspert.
Terminy
Firma, która „może zacząć już jutro”, powinna wzbudzić nasze podejrzenia. „Godni zaufania i warci pieniędzy wykonawcy mają terminarze zajęte na wiele miesięcy do przodu. Ci, których powinniśmy unikać, często są wybierani ze względu na szybką dostępność. Przy budowie domu kompetentna ekipa zwróci uwagę na porę roku, warunki atmosferyczne i nie będzie obiecywać cudów” – dowiadujemy się.
Więcej o cudach: „Jeśli firma obiecuje wykończenie 100-metrowego mieszkania w dwa tygodnie, można być pewnym, że albo będzie to robota byle jaka, albo wcale nie zostanie ukończona. Podobnie z budową domu w miesiąc” – ostrzega architekt.

Na co jeszcze uważać?
„Uwaga na zaliczki. To tutaj klienci ponoszą największe straty. Nieuczciwe firmy często żądają wysokich zaliczek na materiały lub aby mieć pewność, że my się nie wycofamy i znikają po ich otrzymaniu” – mówi Maciej Bugaj.
Bezpieczny sposób rozliczania z wykonawcą to płatność etapowa zgodnie z postępem prac. Płatności za materiały – po ich dostawie na plac budowy lub do remontowanego mieszkania.
Warto również pamiętać o płatnościach przelewem na firmowe konto, co pozostawia ślad i jest dla nas zabezpieczeniem. Unikać należy płatności gotówkowych, szczególnie dużych kwot.
Problem nieuczciwych firm budowlanych dotyka rocznie wielu Polaków realizujących swoje marzenia o własnym domu czy wyremontowanym mieszkaniu. Skutki złego wyboru wykonawcy mogą być dramatyczne – i straty finansowe, choć dotkliwe, wcale nie muszą być największym problemem.
„Najważniejsze to nie dać się zwieść niskim cenom i obietnicom błyskawicznej realizacji. Budowa to proces, który wymaga czasu, dokładności i odpowiednich kompetencji. Firma, która to rozumie, zawsze będzie transparentna w swoich działaniach” – podsumowuje architekt.
Pamiętajmy, że czas poświęcony na dokładną weryfikację wykonawcy to inwestycja w spokój i zadowolenie z końcowego efektu. Lepiej poczekać kilka miesięcy na uczciwą firmę, niż przez lata żałować pochopnej decyzji o wyborze niewłaściwego wykonawcy.
Warto posłuchać specjalisty – można sporo zaoszczędzić.