Fatalne wyniki kontroli! Co drugi materiał budowlany nie spełnia podstawowych norm

Polski rynek budowlany stoi przed poważnym wyzwaniem – jakość materiałów budowlanych gwałtownie spadła w 2024 roku, co potwierdzają najnowsze badania Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego. Coraz więcej produktów nie spełnia podstawowych norm, narażając inwestorów i wykonawców na niepotrzebne ryzyko. Czy w dobie rosnących kosztów da się jeszcze ufać materiałom stosowanym w budownictwie? Sprawdzamy przyczyny i skutki tego alarmującego zjawiska.
- Alarmujące wyniki kontroli jakości materiałów budowlanych
- Przyczyny spadku jakości materiałów budowlanych na polskim rynku
- Skutki niskiej jakości materiałów budowlanych dla rynku i konsumentów
Alarmujące wyniki kontroli jakości materiałów budowlanych
Główny Urząd Nadzoru Budowlanego to instytucja rządowa działająca pod bezpośrednim nadzorem Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego. Do jej zadań należy m.in. regularne kontrolowanie jakości materiałów budowlanych dostępnych na polskim rynku. Badania przeprowadzone w 2024 roku przyniosły alarmujące wyniki – wykryto znacznie więcej nieprawidłowości niż w poprzednim roku.
Największe problemy dotyczyły materiałów izolacyjnych, w tym zestawów i systemów izolacyjnych oraz materiałów termoizolacyjnych, gdzie wadliwe okazało się aż 48% przebadanych próbek. To wyraźny wzrost w porównaniu do 2023 roku, kiedy tylko 30% próbek nie spełniało norm.
Znacznie gorzej wypadły też wapna budowlane, cementy i inne spoiwa hydrauliczne – negatywny wynik uzyskało 38% próbek, podczas gdy rok wcześniej było to zaledwie 8%.
Wzrost wad odnotowano także w przypadku:
- Wyrobów podłogowych i posadzkowych (z 18% w 2023 do 26% w 2024);
- Zbrojeń i sprężeń betonu (z 0% w 2023 do 19% w 2024).
Przyczyny spadku jakości materiałów budowlanych na polskim rynku
Znaczny wzrost liczby wykrytych nieprawidłowości w materiałach budowlanych stosowanych w Polsce może mieć różne przyczyny.
Najważniejszą z nich jest jednak chęć niektórych producentów do oszczędzania kosztem jakości. W ostatnich miesiącach i latach istotnie wzrosły koszty produkcji, związane z wyższymi cenami mediów, surowców oraz transportu. Producenci stanęli przed wyborem: podnieść ceny lub obniżyć koszty produkcji. Niestety wielu z nich zdecydowało się na tę drugą opcję, co przełożyło się na pogorszenie jakości oferowanych materiałów budowlanych.
Nie zniechęcały ich do tego obowiązujące w Polsce przepisy ani działania organów kontrolnych. Liczba przeprowadzanych kontroli była niewystarczająca, a firmy oferujące wadliwe produkty nie były trwale wykluczane z publicznych przetargów czy programów dotacyjnych, takich jak program „Czyste Powietrze”.
Kontrole wykrywające nieprawidłowości kończyły się karami sięgającymi maksymalnie 100 tys. zł oraz wycofaniem z obrotu jedynie konkretnych partii produktów, a nie całych typów wadliwych wyrobów danego producenta lub importera. Brakowało też odpowiednio surowych sankcji dla recydywistów, u których wady pojawiały się wielokrotnie.

Skutki niskiej jakości materiałów budowlanych dla rynku i konsumentów
Nieuczciwi producenci zatruwają polski rynek… Firmy oferujące wysokiej jakości produkty, aby pozostać konkurencyjnymi, musiały obniżyć swoje ceny, co często wiązało się również ze spadkiem jakości. Ci, którzy nie podjęli takiego kroku, często nie zdołali przetrwać na rynku.
Niska jakość materiałów budowlanych ma jednak poważne konsekwencje nie tylko dla branży, ale przede wszystkim dla konsumentów.
Wadliwe materiały to takie, które nie spełniają swoich podstawowych funkcji. Termoizolacja wykonana z materiałów niskiej jakości sprawi, że budynek nie będzie odpowiednio ocieplony, co przełoży się na wyższe rachunki za ogrzewanie. W dłuższej perspektywie może to prowadzić do powstawania odkształceń, przecieków oraz ubytków w elewacji.