Masz te zakazane książki z PRL? Dziś mogą być warte kilka tys. złotych

W okresie PRL-u cenzura była nieodłącznym aspektem życia intelektualnego i kulturalnego. Dzieła, które nie pasowały do narzuconego przez władze kierunku ideologicznego, były poddawane wstępnej ocenie przez GUKPPiW, a często – całkowicie usuwane z obiegu. W takich okolicznościach powstała „bibuła” – samizdat, czyli nielegalne wydawnictwa. Publikacje z drugiego obiegu, zwłaszcza wydawane podziemnie książki czy czasopisma, obecnie wzbudzają duże zainteresowanie kolekcjonerów. Szczególną wartość zyskały wydania oficyn takich jak Niezależna Oficyna Wydawnicza NOWa czy CDN, które przez lata działały w opozycyjnym środowisku i dziś są wyjątkowym fragmentem historii.
- Historia cenzury i podziemnego wydawnictwa w PRL
- Techniki druku i heroizm drugiego obiegu
- Początki i rozwój wydawnictwa NOWa
- Podziemne wydawnictwa w czasach PRL-u
- Cenne książki z PRL: białe kruki i historia
- Cenzura i drugi obieg w PRL: historia oporu
Historia cenzury i podziemnego wydawnictwa w PRL
W Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej cenzura funkcjonowała od sierpnia 1944 roku – początkowo w ramach Resortu Informacji i Propagandy, a od 1945 roku - GUKPPiW (Główny Urząd Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk), którego celem było usuwanie wszelkich publikacji „niezgodnych z interesem socjalistycznego państwa”. Prewencyjna cenzura obejmowała teksty, ilustracje, etykiety oraz transmisje radiowe. Każdy numer czasopisma czy książka musiała być przedłożona do zatwierdzenia, co powodowało, że literatura wykraczająca poza oficjalne normy mogła być wydawana jedynie nielegalnie.
W wyniku cenzury powstał podziemny ruch wydawniczy. Jego początki sięgają 1976 roku, kiedy Ruch Obrony Praw Człowieka i Obywatela oraz Komitet Obrony Robotników zaczęły tworzyć pierwsze niezależne publikacje. W 1977 roku Mirosław Chojecki założył największą oficynę drugiego obiegu – NOWa. Od tego momentu alternatywne wydawnictwa rozwijały się dynamicznie, często w bardzo trudnych warunkach.
Techniki druku i heroizm drugiego obiegu
Alternatywne wydawnictwa wykorzystywały różnorodne metody druku: stosowano powielacze oparte na żelatynie i wosku, sitodruk, a nawet offset, korzystając z urządzeń zdobytych nielegalnie lub z zagraniczną pomocą.
Nakłady zazwyczaj nie przekraczały kilku tysięcy egzemplarzy – dla NOWej średnio kilkaset, maksymalnie do 4–5 tysięcy sztuk na wydanie. Warto zaznaczyć, że była to działalność często bohaterska – w warunkach braku formalnych zabezpieczeń i ciągłej presji cenzury, a także zagrożenia ze strony Służby Bezpieczeństwa.
Do największych wydawnictw tego typu obok NOWej zaliczały się: Głos, Oficyna Liberałów, Krąg, Przedświt, CDN, Po Mosty – zarówno w Warszawie, jak i w innych miastach (Kraków, Gdańsk). Tworzono tam eseje filozoficzne, artykuły polityczne, dzienniki, wspomnienia – często przepisywane ręcznie („bibuła”), a następnie rozprowadzane przez posłańców ("kurierów") i trafiały do niewielkich, lecz zaangażowanych odbiorców.
Początki i rozwój wydawnictwa NOWa
NOWa została założona pod koniec lata 1977 roku przez studentów KUL – Janusza Krupskiego, Piotra Jeglińskiego, Wita Wojtowicza – oraz Mirosława Chojeckiego, który przeniósł ją do Warszawy. Pierwsze publikacje to magazyn „Zapis” oraz książki Adama Michnika, w tym „Nowy ewolucjonizm”.
W okresie 1977–1989 NOWa opublikowała około 300 pozycji – obejmujących literaturę piękną (Czesław Miłosz, Bohumil Hrabal), eseje, teksty historyczne i polityczne. Oficyna była profesjonalnie zorganizowana – wynagradzała autorów, drukarzy, tłumaczy, a od połowy lat 80. wprowadziła własny system druku i dystrybucji. W 1989 roku zmieniła nazwę na „superNOWA”, a w 1993 została zalegalizowana, kontynuując działalność w wolnej Polsce jako wydawnictwo fantastyki i literatury faktu.

Podziemne wydawnictwa w czasach PRL-u
Po wprowadzeniu stanu wojennego w 1981 roku i prześladowaniach opozycji istotną rolę pełniły wydawnictwa takie jak CDN (1982–1990) – skoncentrowane na pracach historycznych, socjologicznych, dokumentach, a nawet materiałach audio (kasety z utworami Kelusa i Kaczmarskiego).
Krąg, Przedświt, Głos oraz wiele innych lokalnych wydawnictw rozpoczęło działalność z podobnym celem: wydawania materiałów zakazanych przez cenzurę, często w nakładach kilkuset-, a rzadziej kilku tysięcy egzemplarzy. Te publikacje można obecnie znaleźć w specjalnych zbiorach bibliotek, na przykład UKW w Bydgoszczy, która posiada bogatą kolekcję wydawnictw drugiego obiegu. Ich rola wykraczała poza literaturę – stanowiły także dokumentację oporu i trwałości kultury niezależnej. Te publikacje były wyrazem nie tylko sprzeciwu, ale również dążenia do zachowania tożsamości, wolności słowa oraz różnorodności idei w systemie totalitarnym.
Cenne książki z PRL: białe kruki i historia
Dziś książki z drugiego obiegu są uważane za białe kruki – przez zbieraczy, antykwariuszy i instytucje muzealne. Można je znaleźć na aukcjach, w antykwariatach, a ich ceny wahają się od kilkudziesięciu do kilkuset złotych, w zależności od rzadkości i kondycji egzemplarza. Publikacje takie jak pierwsze wydania „Czarnej księgi cenzury PRL”, polskie przekłady Orwella czy Brandysa, a także manifesty polityczne, są szczególnie pożądane. Są nie tylko wartościowe, ale stanowią dowód dziejów i ducha oporu – mają znaczenie historyczne, intelektualne i kolekcjonerskie.
Przy przeglądaniu własnej biblioteki, warto zwrócić uwagę przede wszystkim na wydawnictwo — książki znanych oficyn, takich jak NOWa, CDN czy Krąg. Może nawet nie zdajemy sobie sprawy z tego, jakie cenne pozycje mamy w domu.
Sprawdź, jakie inne wartościowe przedmioty z PRL-u mogą leżeć na Twoim strychu - https://kb.pl/aktualnosci/ciekawostki/przedmioty-z-prl-u-kosztuja-dzis-majatek/
Cenzura i drugi obieg w PRL: historia oporu
Dzieje cenzury oraz niezależnego obiegu w PRL to historia o tym, jak niezłomna determinacja autorów, wydawców i drukarzy stworzyła alternatywny obieg myśli i kultury. Obecnie te publikacje są białymi krukami – unikalnymi reliktami czasów, które niczym skarby przypominają, że wolność słowa bywa okupiona odwagą i poświęceniem. Warto je chronić – nie tylko jako obiekty kolekcjonerskie, ale również jako część dziedzictwa demokratycznego.
Publikacje z podziemia to coś więcej niż zakurzone książki z historią. To manifesty odwagi intelektualnej, które miały rzeczywisty wpływ na zmiany społeczno-polityczne w Polsce oraz Europie Środkowo-Wschodniej. Ratując je od zapomnienia, przywracamy pamięć o tych, którzy – mimo ryzyka – wybrali wolność, prawdę i niezależność myśli. W czasach fake newsów i natłoku informacji warto o tym pamiętać.