9 absurdalnych sytuacji, w których możesz dostać mandat. Policja też zna te przepisy

Mało znane, a czasem wręcz zaskakujące przepisy prawa mogą ukrywać drobne regulacje, które grożą mandatem. Niekiedy można otrzymać mandat za coś, co nie wydaje się niczym dziwnym, a grzywna potrafi być zaskakująco wysoka. Poniżej przyjrzymy się kilku kategoriom nietypowych przewinień, które mogą spotkać każdego obywatela w Polsce.
- Dbałość o zwierzęta – mandat za psa bez smyczy
- Aktywność na balkonie – przestrzeń prywatna, ale nie do końca
- Sport narodowy – zbieranie grzybów może być kosztowne
- Hałas i cisza nocna – zwykła impreza zakończona mandatem na kilka tysięcy
Dbałość o zwierzęta – mandat za psa bez smyczy
Posiadanie psa to nie tylko przyjemność ale i ważny obowiązek. Niektóre przepisy prawa traktują o przebywaniu zwierząt w miejscach publicznych. Dobrym przykładem jest spacer z psem. Okazuje się, że pupil w przestrzeni publicznej powinien mieć nałożoną smycz, a w przypadku podróży komunikacją miejską, również kaganiec.
Za spacer z psem bez smyczy grozi kilkuset złotowy mandat. Nie jest to tak zaskakujące, jak grzywna za niesprzątanie po swoim psie. Pozostawienie psich odchodów w miejscu publicznym może skończyć się grzywną 500 zł, co czasem zaskakuje niektórych posiadaczy czworonogów.
Aktywność na balkonie – przestrzeń prywatna, ale nie do końca
Kolejna zaskakująca grupa mandatów może wiązać się z aktywnością na balkonie. Dobrym przykładem jest rozpalanie grilla. W niektórych przypadkach rozpalanie grilla może być potraktowana jako stwarzanie ryzyka pożaru lub zagrożenia, za który grozi 500 zł mandatu. Inną kwestią jest zakłócanie miru domowego sąsiadów, jeśli dym z grilla dociera do okien współmieszkańców.
Podobna kwestia może dotyczyć opalania się na balkonie. Jeśli właściciel mieszkania zdecyduje się na opalanie nago, może liczyć się z reakcjami zgorszonych sąsiadów. Okazuje się, że opalanie się nago na balkonie może być potraktowane jako nieobyczajne zachowanie się, a w razie interwencji policji, grozi za to kara grzywny.
Co ciekawe, mandat na własnej posesji można otrzymać nawet za brak tabliczki z numerem domu. Brak oznaczenia może utrudnić działanie służb ratowniczych i policji, a zaniechanie ze strony właściciela posesji mogą być karane. Tutaj znajdziesz informacje na temat możliwych kar za brak tabliczki z numerem domu.
Sport narodowy – zbieranie grzybów może być kosztowne
Polacy słyną ze swojego upodobania do zbierania grzybów. Jesień jest czasem, w którym lasy zaczynają pękać w szwach, a przydrożni kupcy oferują najróżniejsze gatunki grzybów. Jednak taka działalność nie zawsze jest zgodna z prawem.
Zbieranie grzybów jest zabronione w miejscach objętych ochroną przyrodniczą. Za zbieranie grzybów w rezerwatach można dostać mandat. Strefa ochrony przyrody powinna być wolna od tego typu aktywności. Podobna kwestia dotyczy grzybów, które znajdują się na liście gatunków chronionych. Ich zbieranie jest zabronione bez względu na miejsce, w którym rosną.

Hałas i cisza nocna – zwykła impreza zakończona mandatem na kilka tysięcy
Nieco mniej oczywistą kategorią mandatów są te, które można otrzymać za niezachowanie ciszy nocnej. Czasem urządza się spotkanie z przyjaciółmi, bawi się w ogrodzie, jednak zabawa kończy się karą grzywny.
Nadmierny hałas może być zakwalifikowany jako zakłócanie porządku. Cisza nocna zazwyczaj obowiązuje od godziny 23:00 do 7:00. Zakłócanie ciszy może wiązać się z interwencją policji. Sama sytuacja nie jest tak zaskakująca, jak kwota mandatu, który można uzyskać.
Za zakłócanie ciszy nocnej można otrzymać grzywnę nawet do 5000 zł. Wystarczy trochę głośnej muzyki, lub nawet remont z użyciem elektronarzędzi, który nie skończył się punktualnie o godzinie 23:00. Tutaj znajdziesz informacje o innych wysokich mandatach, które przewidziano dla kierowców.