Pogoda w ostatnich tygodniach w ogóle nie przypominała zimy. Była bardziej jesienna – słota, deszcze, silny wiatr. Święta upłynęły nam pod znakiem błota i mżawki, Nowy Rok przywitaliśmy w bezśnieżny dzień. Jednak na początku stycznia Polskę nawiedziła fala siarczystych mrozów. Dla właścicieli samochodów, które nie są garażowane, rodzi to cały szereg różnego rodzaju problemów. I nie chodzi tylko o odśnieżanie. Czasami zdarza się, że w aucie zamarzają zamki i nie można dostać się do środka. Jak sobie z tym poradzić?
To nie jest taki odosobniony problem. Chyba każdy kierowca choć raz spotkał się z taką sytuacją: z samego rana przychodzi do samochodu, a tutaj nie da się go otworzyć. Zamarzające zamki to najczęściej problem samochodów starego typu, które są wyposażone w zamek na kluczyk. Przyczyna jest bardzo prosta. Jeśli panuje niska temperatura, a do środka mechanizmu dostała się woda, wszystko może zamarznąć.
W związku ze zbliżającymi się mrozami lepiej się przygotować na taką okoliczność. Koniecznie zakup specjalistyczne środki do odmrażania i co ważne: przechowuj je w domu lub garażu! Zamknięte wewnątrz samochodu na nic ci się nie zdadzą! Działają szybko i skutecznie i oszczędzą ci stresu, kiedy spieszysz się do pracy. Jeśli jest już za późno na takie zakupy i musisz działać tu i teraz – nie denerwuj się. Jest kilka domowych sposobów, jak sobie poradzić z zamarzniętym zamkiem!
Odmrażacz do zamków to rodzaj płynu lub sprayu, który możesz kupić na stacji benzynowej czy w supermarkecie. Jest najlepszy jeśli chodzi o usuwanie zamarzniętych elementów z zamka. Zastosowanie środka chemicznego to gwarancja sukcesu. Tego rodzaju preparaty zawierają w sobie alkohol, który rozpuszcza lód. Szybko pozbędziesz się problemu i uda ci się otworzyć drzwi do auta.
Stosując tego rodzaju środki, koniecznie musisz zachować wszelką ostrożność. Najlepiej zrobić to w rękawiczkach. Środek aplikuj powoli, tak by znalazł się środku mechanizmu zamka. Należy uważać na kontakt odmrażacza z lakierem, a wszystko, co wypłynie z zamka od razu przetrzyj ściereczką. Podobne preparaty stosuje sie od odmrażania szyb samochodowych.
Jak sobie poradzić z zamarzniętym zamkiem?
Jeśli nie masz w domu specjalnego odmrażacza do zamków, możesz zastosować inne płyny na bazie alkoholu. Jednym z nich jest środek do dezynfekcji dłoni. Prawdopodobnie masz go przy sobie i przyda się, jeśli nie możesz dostać się do samochodu. Płyn do dezynfekcji także zawiera alkohol, to właśnie ten składnik jest odpowiedzialny roztapianie lodu. Środek powinien zadziałać dość szybko, ale teraz też pamiętaj o tym, by zachować szczególną ostrożność podczas nakładania.
Jeśli coś spłynie na lakier, od razu wytrzyj to ściereczką lub chusteczką. Im mniej kontaktu z karoserią, tym lepiej. Ten sposób jest skuteczny i szybki, ale płyn może usuwać smar z mechanizmu zamka, co może w przyszłości sprawić problemy z korozją. Podobnie możesz wykorzystać płyn do mycia szyb albo po prostu spirytus, chociaż z tym ostatnim szczególnie trzeba uważać. Zobacz także, czym posypać chodnik, by pozbyć się oblodzenia.
Kolejnym rozwiązaniem jest rozmrażanie mechaniczne, czyli po prostu za pomocą ciepła. Nie polecamy robić tego z pomocą suszarki do włosów. Urządzenie na mrozie musi się mocno rozgrzać, co może je po prostu spalić. Można za to spróbować zrobić termofor z woreczka wypełnionego ciepłą, ale nie gorącą wodą lub małej butelki po wodzie mineralnej czy napoju. Źródło ciepła umieszcza się w pobliżu zamka. Niestety ten sposób nieco trwa, ale jeśli nie masz innego wyjścia, dobrze się sprawdzi.
W czasie mrozów zamki w samochodach mogą zamarzać, tak samo jak szyby, fot. DarSzach
Odmarzanie drzwi samochodu krok po kroku
Czasami okazuje się, że chociaż zamek jest odmrożony, drzwi dalej nie daje się otworzyć. Dzieje się tak, jeśli przyczyną jest zamarznięta uszczelka. Taka sytuacja także zdarza się dość często, zwłaszcza jeśli do niskiej temperatury dochodzi wysoka wilgotność powietrza.
Jeśli zamek jest odmrożony, a ty ciągniesz z całej sił, ale drzwi się nie otwierają – uszczelka musi być przymarznięta. Odmarzanie uszczelek trzeba rozpocząć od skruszenia lodu, który na nich zalega. Trzeba to zrobić bardzo delikatnie, by nie uszkodzić gumowej uszczelki ani lakieru na drzwiach. Następnie w szczeliny trzeba nałożyć trochę zimowego płynu do spryskiwaczy i chwilę odczekać. Kiedy lód się rozpuści i uda ci się otworzyć drzwi, dokładnie osusz wszystkie elementy, by nie zamarzły podobnie.
Powtarzające się zamarzanie uszczelek może je niszczyć. Pod wpływem wody i chłodu mogą kruszeć, a sam lód może deformować ich fakturę. Jeśli zauważysz, że w czasie jazdy słychać charakterystyczny świst powietrza, oznacza to, że uszczelka została uszkodzona i do środka wpada chłodne powietrze.
