Dom może być tańszy niż mieszkanie – pod warunkiem, że zrobisz jedno

W powszechnej opinii życie w domu jednorodzinnym wiąże się z wyższymi rachunkami i większymi obowiązkami niż mieszkanie w bloku. Tymczasem rzeczywistość nie jest tak jednoznaczna. Przy odpowiednich decyzjach eksploatacyjnych właściciele domów mogą płacić mniej niż lokatorzy mieszkań! Sprawdź, co trzeba zrobić, aby dom nie drenował portfela, a wręcz stał się bardziej opłacalny niż mieszkanie w mieście.
Z tego artykułu dowiesz się:
Koszty utrzymania domu jednorodzinnego – co pochłania najwięcej?
Dokładne oszacowanie miesięcznych wydatków ponoszonych przez właścicieli domów jednorodzinnych nie należy do prostych zadań. Koszty eksploatacji zależą od wielu czynników – przede wszystkim od metrażu budynku oraz jego stanu technicznego. Jednym z najbardziej obciążających elementów budżetu domowego są opłaty za ogrzewanie. Średnio, koszt ogrzania domu waha się od 200 do 1000 zł miesięcznie, a różnice wynikają głównie z rodzaju zastosowanego systemu grzewczego.
Do domowego budżetu trzeba doliczyć także koszty ogrzewania wody użytkowej oraz rachunki za energię elektryczną. Te wartości są bardzo indywidualne – zależą od liczby domowników i ich stylu życia. Latem dodatkowym obciążeniem bywają wyższe opłaty za wodę i ścieki – szczególnie w przypadku właścicieli ogrodów, które wymagają regularnego nawadniania.
Typowe wydatki dla osób mieszkających w domach to również koszty remontów – zarówno wewnętrznych, jak i zewnętrznych części budynku. Do tego dochodzą nakłady na utrzymanie otoczenia – ogrodzenia, sprzątanie terenu wokół domu czy zakup sprzętu, np. kosiarki. Niebagatelny wpływ na koszty ma także podatek od nieruchomości, który z roku na rok staje się coraz bardziej odczuwalny. Przyjmuje się, że przeciętny koszt miesięcznego utrzymania domu o powierzchni 100 m2 wynosi około 1000–1500 zł.
Utrzymanie mieszkania – jakie koszty ponoszą lokatorzy?
Wydatki związane z mieszkaniem są uzależnione głównie od jego powierzchni oraz liczby osób w gospodarstwie domowym. Przykładowo, czteroosobowa rodzina mieszkająca na 50–60 m2 co miesiąc opłaca przede wszystkim czynsz – to najważniejszy koszt wpływający na domowy budżet. W ramach tej opłaty spółdzielnia lub wspólnota mieszkaniowa pokrywa częściowo koszty takie jak:
- woda i odprowadzanie ścieków,
- ogrzewanie centralne,
- utrzymanie części wspólnych (klatki schodowe, windy, tereny zewnętrzne),
- bieżące i planowane remonty,
- lokalny podatek od nieruchomości.
Choć mieszkańcy bloków nie muszą martwić się o ogrzewanie całego budynku czy pielęgnację ogrodu, są zobowiązani do regularnego opłacania czynszu. W przypadku mniejszych lokali jego wysokość może wynosić kilkaset złotych miesięcznie. Przy większych metrażach koszty te potrafią znacząco wzrosnąć – szczególnie gdy w skład czynszu wchodzą konserwacje wind, dachów lub elewacji.
Dodatkowo lokatorzy płacą osobno za energię elektryczną oraz odbiór odpadów. Zazwyczaj rachunki za prąd w mieszkaniach są niższe niż w domach jednorodzinnych, głównie ze względu na mniejszą powierzchnię do oświetlenia i ogrzewania. Trzeba jednak pamiętać, że wiele zależy od stylu życia domowników i liczby używanych urządzeń. Średni koszt miesięcznego utrzymania mieszkania o powierzchni 50–60 m2 to około 700–1200 zł.

Czy życie w domu naprawdę kosztuje więcej?
Choć powszechnie uważa się, że utrzymanie domu jednorodzinnego jest znacznie droższe niż mieszkania, różnice w rzeczywistości nie są aż tak duże. Miesięczne wydatki w przypadku domu bywają wyższe przeciętnie o 200–300 zł. Rocznie oznacza to dodatkowy koszt rzędu 2500–3500 zł w porównaniu do mieszkańców bloków. Dla wielu osób to stosunkowo niewielka różnica, biorąc pod uwagę większy metraż i niezależność, jakie oferuje dom.
Trzeba jednak zaznaczyć, że te szacunki dotyczą budynków w dobrym stanie technicznym. W przypadku nieocieplonych domów lub tych z przestarzałym systemem grzewczym, wydatki – zwłaszcza zimą – mogą znacząco wzrosnąć. Utrzymanie odpowiedniej temperatury w starszych nieruchomościach bywa bardzo kosztowne.
Na szczęście koszty życia w domu da się zredukować. Pomocna może być kompleksowa termomodernizacja oraz modernizacja źródła ciepła. Wiele osób decyduje się również na montaż paneli fotowoltaicznych czy małych turbin wiatrowych. Dzięki dostępnym dotacjom inwestycje te mogą się szybciej zwrócić, a rachunki za media znacząco się obniżyć.