Za pellet płacimy już więcej niż Niemcy! Ceny znowu w górę

Odchodzimy od paliw kopalnych i pellet cieszy się w Polsce coraz większą popularnością. Jest stosunkowo tani i wydajny. Możemy też liczyć na dopłaty do zakupu kotła na pellet. Jednak na początku tego roku ceny pelletu drzewnego znacząco wzrosły. Za tonę płacimy więcej niż Niemcy. Czy to nadal opłacalna opcja?
Z tego artykułu dowiesz się:
Pellet droższy niż pod koniec 2024
W styczniu ceny pelletu drzewnego w Polsce i w Niemczech znacząco wzrosły. Naszych zachodnich sąsiadów po kieszeniach uderzyło przede wszystkim zrównanie cen pelletu sprzedawanego luzem (w big bagach) z cenami pelletu workowanego. Do tej pory można było sporo zaoszczędzić kupując tańsze paliwo luzem.
Zgodnie z danymi z końca stycznia 2025 roku, średnia cena za tonę w Polsce to 1480 zł. Dla porównania w Niemczech średnia cena tony pelletu wynosiła pod koniec poprzedniego miesiąca 320 euro, czyli ok. 1350 zł.
Ceny w Polsce wzrosły mniej więcej u 20% sprzedawców. Sprawę dodatkowo komplikują różnice między najtańszą i najdroższą ofertą. Podczas kiedy jedni kupią pellet za tyle samo co pod koniec zeszłego roku, inni mogą sporo przepłacić. Rekordziści sprzedawali to paliwo nawet po 1950 zł za tonę.
Na te różnice ma wpływ jakość surowca oraz miejsce zakupu. Dodatkowo pellet sprzedawany jest na palety. Paleta nie zawsze zawiera pełną tonę towaru, co przekłada się w praktyce na wyższą cenę towaru.
Nie jest tak źle w porównaniu do lat ubiegłych
Wzrost cen pelletu drzewnego i niekorzystna różnica między rynkiem polskim i niemieckim mogą budzić niepokój. Tym bardziej, że nasze średnie zarobki są dużo niższe i każdy dodatkowy koszt jest boleśnie odczuwalny w miesięcznym budżecie. Mimo wszystko nie jesteśmy w tej chwili w najgorszej sytuacji. Jak wynika z nowo opublikowanych danych POBE (Porozumienia Branżowego na rzecz Efektywności Energetycznej) średnia cena pelletu w porównaniu do poprzedniego kwartału nie wzrosła, a spadła o 2%. Dodatkowo utrzymuje się na korzystnym poziomie w porównaniu do cen gazu ziemnego i propanu dotąd głównych paliw konkurencyjnych dla biomasy.
Na zmiany cen ma wpływ wiele czynników. Odpowiedzialna może być podwyżka w Niemczech, ale też koniec promocji na dostawy w Polsce. Pod koniec roku wiele gospodarstw mogło liczyć na tańsze lub darmowe dostarczenie pelletu. Zwłaszcza zamówionego w większych ilościach. Po nowym roku musimy płacić pełną kwotę za dostawę. Różnica wynosi nawet do 250-300 zł. Dodatkowo cena zależy od kosztów surowca i jego obróbki.
Biorąc pod uwagę wszystkie dane, pellet należy do bardziej opłacalnych paliw grzewczych w Polsce. Zwłaszcza jeżeli używamy grzejników wysokotemperaturowych (55°C).
Według danych POBE za ogrzanie domu o powierzchni 150 m2, zgodnego ze standardem WT 2017, roczne zasilenie grzejników kosztowało ok. 5200 zł. W kwietniu 2024 koszt ten utrzymywał się na poziomie 5500 zł. Ci, którzy zdecydowali się na zakupienie pompy ciepła i pozostali przy grzejnikach, zapłacili w tym roku tylko około 350 zł mniej. Użytkownicy pieca kondensacyjnego na gaz ziemny zapłacili natomiast ok. 2000 zł więcej.
Pellet jednak coraz popularniejszy
Póki co popularność pelletu w Polsce nadal rośnie. Zgodnie z danymi udostępnionymi w ramach programu Czyste Powietrze kotły na pellet są trzecim spośród najchętniej wybieranych źródeł ciepła, które Polacy zgłaszają do dofinansowania. Do tej pory najpopularniejsze były kotły na gaz ziemny. Na drugim miejscu pozostają pompy ciepła. Jednak nie wszyscy są przekonani co do ich możliwości grzewczych. Dobra pompa jest poza tym sporym wydatkiem, który tylko częściowo będzie refundowany przez programy rządowe i gminne. Ograniczenie dopłat do ogrzewania gazem może jeszcze zwiększyć zainteresowanie biomasą jako przyszłościową alternatywą.
W Polsce można znaleźć pellety z innych rodzajów biomasy, które mają porównywalną lub niższą cenę. Nie zawsze są jednak korzystne energetycznie, dlatego Polacy kupują je ostrożnie.
Warto dodać, że planowane są nowe przepisy. Zgodnie z rozporządzeniem MKiŚ podniosą się wymogi co do jakości biomasy drzewnej. To może wpłynąć na zwyżkę cen paliwa, nie wiadomo jeszcze w jakim zakresie. Warto jednak pamiętać, że certyfikowany pellet wyższej jakości oznacza mniej kłopotów z konserwacją kotłów. Nie mówiąc o poprawie jakości powietrza.
