Ozdabiasz dom świątecznymi lampkami? O tyle wzrosną Twoje rachunki!
Marzysz o dekoracjach świątecznych, obok których ciężko przejść obojętne? Dom oświetlany przez tysiące światełek robi ogromne wrażenie na dzieciach i dorosłych. Czy wiesz, że takie efektowne iluminacje wiążą się z wysokimi wydatkami? Zobacz, jak bardzo wzrosną Twoje miesięczne rachunki przez ozdobienie domu świątecznymi lampkami.
Z tego artykułu dowiesz się:
Ile kosztuje godzina używania lampek choinkowych?
Rachunki generowane przez lampki przyozdabiające dom mogą się różnić w zależności od rodzaju oraz ilości światełek. Załóżmy, że chcemy sprawdzić, ile mniej więcej musimy zapłacić za godzinę działania jednego kompletu świątecznych lampek. Pamiętajmy także o tym, że zewnętrzne dekoracje zapala się tylko w momencie, gdy zapada zmierzch – ich użytkowanie w ciągu dnia nie ma najmniejszego sensu i naraża nas na niepotrzebne wydatki, ponieważ wtedy światełka pozostają praktycznie niewidoczne.
Jeżeli zależy nam na oszczędności pieniędzy, zdecydujmy się na lampki LED – taki łańcuch może być nieznacznie droższy, jednak z reguły prezentuje się on bardzo efektownie i jest tańszy w eksploatacji. Standardowa moc jednej diody wynosi 0,035 W. Zewnętrzne łańcuchy z lampkami są wyposażone w sto jednakowych światełek, co daje moc 3,5 W. Jedna godzina użytkowania takiego kompletu kosztuje tak mało, że prawdopodobnie nie odczujemy żadnej różnicy w wysokości rachunków.
Nieco inaczej jest z tradycyjnymi lampkami świątecznymi, które zużywają więcej prądu, przez co ich eksploatacja może się negatywnie odbić na domowym budżecie. Najczęściej wybieramy długi łańcuch wyposażony w sto światełek, gdzie każde z nich ma moc 0,5 W, co w sumie daje 50 W. Takie dekoracje w ciągu godziny pobiorą 0,05 kWh. Oznacza to, że sześćdziesiąt minut używania kolorowych lampek zewnętrznych kosztuje w przybliżeniu 5 groszy.
Marzysz o efektownych ozdobach świątecznych? Przygotuj się na wysokie wydatki!
Chociaż godzina używania jednego łańcucha ze świątecznymi lampkami stanowi symboliczny wydatek, to wielu z nas marzy o efektownych ozdobach otaczających cały dom. W takim przypadku jeden komplet światełek będzie niewystarczający. Czy wiesz, ile lampek potrzeba do stworzenia spektakularnych plenerowych kompozycji? Oświetlenie domu, okolicznych drzewek i ogrodzenia to nie lada wyzwanie!
W rekordowych iluminacjach znajduje się nawet kilkadziesiąt tysięcy punktów świetlnych. Jeśli chcemy, aby świąteczna dekoracja naszego domu wywołała zachwyt wśród przechodniów, powinniśmy zainwestować w około 50 tysięcy tradycyjnych lampek – ta liczba może być większa lub mniejsza w zależności od rozmiarów domu. Taka instalacja pobiera w ciągu godziny 25 kWh energii, co wiąże się z wydatkiem w wysokości około 27 złotych. Jeżeli będziemy włączać iluminacje na 4 godziny każdego dnia, to nasze rachunki w skali miesiąca wzrosną o około 3240 złotych.
Niewielu z nas może sobie pozwolić na tak spektakularne dekoracje wokół domu. Polacy z reguły decydują się na skromniejsze instalacje, które składają się z około trzech kompletów lampek o łącznym godzinowym poborze energii na poziomie 0,15 kWh. Jeżeli będziemy włączać światełka na całą noc, na przykład od godziny 18:00 do 6:00, to jeden dzień działania tych dekoracji uszczupli nasz portfel o niecałe dwa złote. Miesięczne wydatki związane z używaniem trzech kompletów lampek nie powinny więc przekroczyć kwoty 60 złotych.
Czy można obniżyć opłaty związane z używaniem świątecznego oświetlenia?
Wiemy już, że tradycyjne lampki nie powinny znacznie podwyższać naszych rachunków za prąd – o ile nie przyozdobiliśmy domu iluminacją składającą się z tysięcy punktów świetlnych. Im bardziej imponująca instalacja, tym większą uwagę musimy przywiązywać do dobrych praktyk, dzięki którym możemy nieco obniżyć opłaty związane z eksploatacją świątecznych lampek.
Jednym z najpoważniejszych grzechów właścicieli świecących ozdób jest zapominalstwo. Przez poranne roztargnienie umyka nam z głowy fakt, że w ciągu dnia należy wyłączać świecące łańcuchy, przez co niepotrzebne marnujemy prąd. Na szczęście w tej kwestii może nas wyręczyć technologia. Wystarczy zainwestować w prosty sterownik, który będzie automatycznie uruchamiał i wyłączał lampki o określonej godzinie. Innym rozwiązaniem jest czujnik zmierzchu, dzięki któremu światełka gasną, gdy nastaje dzień i włączają się po zachodzie słońca.
Jeśli chcemy jeszcze bardziej zaoszczędzić na rachunkach za prąd, zastąpmy tradycyjne lampki nowoczesnymi LEDami. Takie światełka równie dobrze kreują świąteczną atmosferę, a koszty związane z ich użytkowaniem są niższe.