Twoje rachunki za ogrzewanie są zbyt wysokie? Oto prawdziwy powód!

Powietrze, które wydobywa się z kratki wentylacyjnej, może sprawić, że w naszym domu będzie zimno i nieprzyjemnie. Co prawda nie da się całkowicie wyeliminować strat ciepła generowanych przez wentylację, ale można je skutecznie zredukować. Czy wiesz, ile ciepła ucieka z Twojego domu lub mieszkania przez wentylację?
Z tego artykułu dowiesz się:
Zbyt intensywna wentylacja? To przez nią w Twoim domu jest zimno!
Wentylacja jest koniecznym elementem w każdym domu i mieszkaniu. Polega ona na nieprzerwanej wymianie powietrza, powodującej, że w pomieszczeniach nie zatrzymują się szkodliwe zanieczyszczenia, takie jak tlenek węgla. Dzięki odpowiedniej wentylacji nie musimy się obawiać zawilgocenia mieszkania ani rozwoju pleśni. Czasem jednak w naszych domach robi się zbyt chłodno, bo powietrze napływające z kratki wentylacyjnej jest bardzo zimne i w niekontrolowany sposób przenika przez nieszczelności oraz otwory znajdujące się w wewnętrznych przegrodach budynku. Takie szczeliny najczęściej znajdują się w okolicy okien, drzwi, dachu, a także na ścianach.
Problem nieszczelnych przegród budowlanych jest dobrze znany mieszkańcom bloków z wielkiej płyty oraz właścicielom starych domów. Ich faktura jest porowata, a niewielkie nieszczelności na złączeniach to powszechne zjawisko. Niestety, przy nadmiernej infiltracji wymiana powietrza w ramach cyklu wentylacyjnego ulega zaburzeniom, a domownicy zaczynają odczuwać jej konsekwencje w postaci spadku temperatury.
Domy wyposażone w wentylację grawitacyjną najbardziej wychładzają się w okresie zimowym, gdy powietrze przedostające się przez kratkę jest bardzo zimne. Latem ten typ wentylacji okazuje się mniej skuteczny ze względu na ciąg wsteczny, dlatego w cieplejsze dni powinniśmy wietrzyć dom, otwierając okna. Przeczytaj ten artykuł i dowiedz się, jak samodzielnie przygotować wentylację grawitacyjną.
Ile ciepła ucieka z domu przez wentylację?
Tradycyjna wentylacja grawitacyjna generuje stały ruch powietrza, dzięki czemu w naszych mieszkaniach pozostaje mniej zanieczyszczeń, a wnętrza nie są narażone na zawilgocenie oraz związany z nim rozwój pleśni. Niestety, chłodne powietrze, które przedostaje się przez kratkę wentylacyjną do naszych mieszkań, to jedna z głównych przyczyn utraty ciepła w domu.
Pewnym stratom ciepła związanym z działaniem wentylacji nie da się zapobiec, ale stopień wychładzania się wnętrz może być różny. Szacuje się, że kratki wentylacyjne odpowiadają za około 30–40% ubytku energetycznego w starszych budynkach. W nowych obiektach, które charakteryzują się wysokim stopniem izolacyjności przegród, udział wentylacji w całkowitym ubytku energetycznym może wynosić nawet 50–60%.
Problem niekontrolowanej wentylacji pomieszczeń pojawia się głównie zimą, gdy temperatura na zewnątrz wyraźnie spada, a w domu jest ciepło. Podobnych zjawisk nie obserwujemy wiosną i latem, gdy regularnie wietrzymy mieszkanie. Mimo znaczącej utraty ciepła nigdy nie powinniśmy decydować się na zaklejenie kratki wentylacyjnej, bo w domu powinna zachodzić nieustanna wymiana powietrza.

Proste sposoby na ograniczenie utraty ciepła przez wentylację
Osoby mieszkające w blokach mogą uporać się z zimnym powietrzem dzięki stabilizatorom ciągu. Te małe, niepozorne urządzenia montuje się w poziomej części kanału wentylacyjnego. Głównym zadaniem stabilizatora jest płynna regulacja nawiewu. W momencie, gdy nadmuch staje się zbyt intensywny, urządzenie przysłania część kanału za pomocą automatycznej przepustnicy. Niewielki stabilizator ciągu działa cicho i nie wymaga dodatkowej obsługi. Taka inwestycja może ograniczyć straty ciepła w mieszkaniu nawet o 20%.
Droższą, ale zdecydowanie skuteczniejszą alternatywą dla wentylacji grawitacyjnej jest rekuperacja, czyli wentylacja mechaniczna z odzyskiem ciepła. Dobry system rekuperacji powinien rozwiązać problemy z niekontrolowaną stratą ciepła w domu, ponieważ dopasowana instalacja przyczynia się do zachowania w budynku nawet 60% ciepła, które w innych warunkach wydostałoby się na zewnątrz. Niestety, rekuperatory, pomimo wielu zalet, są uważane za drogie urządzenia – najtańsze modele kupimy już za kilka tysięcy złotych, ale sprzęt z górnej półki będzie nas kosztować co najmniej kilkanaście tysięcy złotych.