Kieszenie mogą zaboleć... Tyle pelletu potrzeba do ogrzania domu zimą
Ogrzewanie domu zimą to wyzwanie, które może mocno obciążyć domowy budżet, zwłaszcza gdy korzystamy z pelletu jako paliwa. Choć jest to ekologiczne i wygodne rozwiązanie, jego koszty mogą okazać się sporym wydatkiem. Warto zatem przyjrzeć się, ile pelletu potrzeba do efektywnego ogrzania domu w sezonie zimowym i jakie wydatki są z tym związane.
Z tego artykułu dowiesz się:
Co to jest pellet?
Na temat pelletu mówi się głośno już od kilkunastu lat. Jest to paliwo stałe, które z powodzeniem wypiera węgiel kamienny. Warto mieć na uwadze, że pellet uchodzi za ekologiczne paliwo przeznaczone do spalania, ponieważ produkuje się go na bazie odpadów drzewnych. Wśród zalet pelletu wymienia się na pewno jego bardzo wysoką kaloryczność, a także mały odpad w postaci popiołu. Rzeczywiście po spaleniu 1 tony pelletu, pozostanie nam zaledwie ok. 6 kg popiołu.
W przypadku pelletu możemy mówić o wytwarzaniu energii cieplnej na poziomie 4,9 kW/kg, co oznacza, że jest on bardziej energetyczny w porównaniu do dobrze wysuszonego drewna. Kolejną zaletą, jaką wyróżnia się pellet, to przede wszystkim możliwość korzystania z kotła z zasobnikiem, dzięki czemu paliwo jest dostarczane automatycznie. Jest to zdecydowanie wygodniejsze rozwiązanie w porównaniu do innych paliw, takich jak węgiel lub drewno, które wymagają już pełnej obsługi.
Ile pelletu potrzeba do ogrzania 100-metrowego domu jednorodzinnego?
Jeżeli jesteśmy zainteresowani ogrzewaniem domu przy pomocy pelletu, to z pewnością chcemy się również dowiedzieć, jakie będzie zapotrzebowanie na to paliwo, aby cieszyć się wystarczającym komfortem cieplnym. W tym przypadku warto posłużyć się przykładem domu o średniej powierzchni wynoszącej 100 metrów kwadratowych. Dzięki temu będzie nam łatwiej później proporcjonalnie obliczyć takie zapotrzebowanie względem większego lub mniejszego budynku.
Jak podaje Onet.pl, przy dobrze zaizolowanym domu jednorodzinnym o powierzchni ok. 100 mkw, spalanie pelletu będzie utrzymywać się na poziomie ok. 20 kg na dobę. To oznacza, że średnie miesięczne spalanie pelletu wyniesie już ok. 600 kg. Łatwo jest zatem obliczyć, jakie będzie zapotrzebowanie na pellet w ciągu całego sezonu grzewczego.
Jeżeli mamy do czynienia z dość łagodną zimą i ciepłą wiosną, to sezon grzewczy wynosi 6 miesięcy. Jednak, jak doskonale zdajemy sobie sprawę, nie zawsze jest to możliwe z powodu niezbyt sprzyjających warunków pogodowych. W takich sytuacjach sezon grzewczy może wydłużyć się nawet do 8 miesięcy. Wtedy zapotrzebowanie na pellet będzie wynosić od 3,6 tony do ok. 4,8 tony na cały sezon grzewczy.
Zużycie pelletu a termoizolacja domu jednorodzinnego
Należy mieć na uwadze, że powyższe założenia dotyczą budynku mieszkalnego, który posiada bardzo dobrą termoizolację, a także dogodnej lokalizacji domu, w warunkach, gdzie nie występują bardzo mroźne zimy. Zatem trzeba mieć na uwadze, że wtedy zużycie może być średnio 1,5 raza wyższe w porównaniu do optymalnych warunków.
Możemy zatem przekalkulować, że zużycie pelletu w takich warunkach wyniesie od 5,4 do 7,2 tony w całym sezonie grzewczym. Chociaż wiemy, jakie jest zapotrzebowanie na pellet w przypadku domu jednorodzinnego o powierzchni 100 metrów kwadratowych, to jednak nie możemy zapominać również jeszcze o mocy kotła. Okazuje się, że nie zawsze mamy dopasowaną moc pieca do powierzchni domu. W związku z tym zapotrzebowanie na pellet będzie wyższe, jeżeli dysponujemy kotłem o większej mocy. Na przykład w przypadku kotła o mocy 20 kW, zużycie pelletu może wynieść już ok. 6,5 tony, jednak przyjmując, że mamy do czynienia z dobrą termoizolacją budynku.
Ile zapłacimy za pellet?
Skoro już wiemy, jakie jest przeciętne zużycie pelletu w skali doby, jak i również całego sezonu grzewczego, na pewno chcemy sprawdzić, jakie będą wiązać się z tym poszczególne koszty. Jak donosi Onet, w zależności od miejsca, w którym chcemy zakupić pellet, za 1 tonę tego paliwa zapłacimy od 1300 do nawet 1800 złotych.
To oznacza, że opłaty związane z ogrzewaniem domu w sezonie grzewczym pelletem, mogą nas wynieść od ok. 5,2 tys. zł do nawet 12 tys. zł. Jak można się domyślać, najniższa stawka dotyczy pelletu kupionego w najniższej cenie, który stanowi paliwo do ogrzewania budynku wyróżniającego się odpowiednią termoizolacją.
Dla porównania, zużycie węgla kamiennego w zależności od stopnia termoizolacji domu jednorodzinnego wynosi od 3 do 5 ton. Natomiast średni koszt 1 tony węgla utrzymuje się na poziomie ok. 1800 zł. Zatem koszt ogrzewania budynku w sezonie grzewczym przy pomocy węgla kamiennego, może utrzymywać się na poziomie od 5,4 tys. zł do nawet 9 tys. złotych.
Warto jednak mieć na uwadze, że odchodzi się od spalania węglem kamiennym, ponieważ nie jest to zbyt ekologiczne rozwiązanie. Ponadto nie każdy z właścicieli domu może pozwolić sobie na swobodne przechowywanie węgla kamiennego, który pozostawia wiele pyłu oraz zanieczyszczeń, czego nie mamy w przypadku pelletu drzewnego.