Sprzedawcy zachwalają, ale to mit! Tego drewna do kominka lepiej nie kupuj

Opublikowano: 28.01.2025Autor: Katarzyna Kaźmierczak-MilewskaDrukujUdostępnij

Na fali zmniejszonej dostępności takich gatunków drewna jak dąb, jesion czy grab, coraz więcej osób decyduje się wybierać inne rodzaje do palenia w piecu czy kominku. Kierują się przy tym także względami finansowymi, bo ceny drewna w ostatnich kilku latach wystrzeliły w górę jak szalone. Coraz częściej więc sięgamy po mało popularne gatunki. W ostatnim czasie głośno zrobiło się o drewnie topoli. Sprzedawcy je zachwalają, ale tak naprawdę to drewno, którego nie warto brać pod uwagę!

Drewno topoli na opał

Drewno topoli ma kilka zalet. Jedną z nich jest jego dostępność i cena – jest po prostu o wiele tańsze niż najbardziej ceniony grab. Jednak warto wiedzieć, że jego kaloryczność i wartość opałowa jest naprawdę bardzo niska. Średnio wartość opałową określa się jako 14-15 MJ/kg (dla porównania dla grabu jest to 19-21 MJ/kg).

Drewno to ma nieco mniejszą gęstość, więc jest lekkie i łatwo się rąbie. Niestety świeże jest dość wilgotne i potrzebuje sezonowania przynajmniej przez rok. Daje także mało intensywny ogień i szybko się dopala, co sprawia, że ciągle trzeba dokładać kolejne szczapy. Dlatego nie jest to najlepsze rozwiązanie do kominka, a już zwłaszcza w celach grzewczych.

Topola jednak ma kilka zalet. Nie daje za dużo popiołu, dzięki czemu łatwiej utrzymać kominek w czystości. Do tego szybko się rozpala, w związku z czym może sprawdzić się na podpałkę.

Topola a grab

Chociaż na pierwszy rzut oka topola wydaje się nie najlepszym rozwiązaniem do kominka, warto zestawić jej właściwości z grabem, który jest uważany za najlepszy rodzaj drewna. Od razu widać, że wartość opałowa drzewa jest gorsza.

Mamy przydatną tabelę, która dokładnie obrazuje, jakie właściwości ma jedno i drugie drewno.

Ceny drewna opałowego zależą od dostępności gatunku – szybkorosnące drzewa są tańsze, a twarde i kaloryczne droższe. Ważna jest wilgotność, ponieważ drewno suche, gotowe do spalania, kosztuje więcej niż mokre. Koszty transportu i przygotowania (np. porąbanie) również wpływają na cenę. Dodatkowo w sezonie grzewczym popyt podnosi ceny, więc opłaca się kupować drewno wcześniej.

Sprawdź także: O wiele tańsze niż grab, a bardzo wydajne. Coraz więcej osób przestawia się na to drewno kominkowe

Topola to niekoniecznie dobre rozwiązanie

Niski koszt, zwłaszcza w porównaniu z grabem, jest zdecydowanie najmocniejszą stroną drewna topolowego. Jednak warto pamiętać, że jest to o wiele mniej wydajne drewno, co oznacza, że do ogrzania takiej samej powierzchni potrzebujemy o wiele więcej szczap. Chociaż koszty są niższe, drewna topolowego musimy kupić więcej niż grabowego.

To rozwiązanie sprawdzi się raczej, jeśli okazjonalnie, od czasu do czasu rozpalasz w kominku i nie chcesz się męczyć. Ewentualnie drewno topoli nadaje się na rozpałkę. Upewnij się jednak, że jest odpowiednio suche. Inaczej istnieje ryzyko, że wytworzy bardzo dużo sadzy, która zacznie zarastać komin.