Twierdzi, że stracił przez fotowoltaikę. Teraz ostrzega i pokazuje dokładne wyliczenia
Kilkanaście dni temu na kanale YouTube „Panele Fotowoltaiczne” pojawił się bardzo ciekawy materiał, w którym jego autor pokazał bilans zysków i strat z 8 pełnych lat wykorzystywania paneli fotowoltaicznych na dachu swojego domu oraz na gruncie swojej firmy. W niniejszym artykule przybliżamy przedstawione wyniki i interesujące porównania oraz wnioski autora filmu. Zapraszamy do lektury!
Z tego artykułu dowiesz się:
Inwestycja z 2015 i 2016 r. – czy fotowoltaika się opłaciła?
Mężczyzna z kanału YouTube „Panele Fotowoltaiczne” panele na dachu swojego domu zamontował w październiku 2015 r. W sierpniu 2016 r. zainstalował natomiast drugą instalację, tym razem gruntową u siebie w pracy.
Instalacja na dachu jego domu oparta została przy tym na 38 panelach polikrystalicznych Selfa 250 Wp i kosztowała 46 170 zł (z podatkiem VAT). Instalacja ta ma moc modułów wynoszącą 9,5 kWp oraz falownik Fronius o mocy 8,2 kW.
Instalacja gruntowa kosztowała natomiast 32 841 zł i bazuje na 24 panelach Selfa o mocy 250 Wp, mocy modułów 6 kWp i falowniku Fronius o mocy 5 kW.
Cena energii elektrycznej w momencie rozpoczęcia pierwszej inwestycji (a więc w roku 2015) wynosiła przy tym 0,5829 zł/kWh. Jest ona istotna, gdyż to na jej podstawie autor kalkulował coroczne kwoty oszczędności z tytułu posiadanych paneli słonecznych.
Wyniki z poszczególnych lat używania fotowoltaiki
W kontekście wyników z poszczególnych lat mężczyzna wskazał na wstępie, że energia produkowana z instalacji zamontowanej na gruncie u niego w pracy jest zużywana w całości (bez oddawania do sieci), gdyż ma on w tym zakresie ogromne potrzeby konsumpcyjne. Inaczej jest jednak w przypadku instalacji domowej, gdzie każdego roku powstaje spory eksport energii do sieci.
Informacje te są o tyle przydatne, że w jeszcze lepszy sposób pozwalają nam ocenić całą inwestycję…
W 2017 r. mężczyzna zanotował przy tym następującą produkcję energii z dwóch instalacji PV:
- Z instalacji na dachu domu: 8 790 kWh;
- Z instalacji gruntowej (w pracy): 6 030 kWh.
Mężczyzna w tym roku (tak jak zresztą wcześniej wskazał) bezpośrednio skonsumował całą energię wyprodukowaną z instalacji gruntowej (a więc 6 030 kWh) oraz 2 860 kWh energii wyprodukowanej z instalacji dachowej. W związku z tym do sieci w 2017 r. oddał 5 930 kWh energii.
Skalkulowane oszczędności (uwzględniające aktualną w tamtym momencie cenę energii elektrycznej, która spadła rok do roku o 6%) wyniosły go więc:
- Z instalacji na dachu domu: 4 182 zł;
- Z instalacji gruntowej (w pracy): 3 317 zł.
W kolejnym, 2018 roku mężczyzna zanotował nieco wyższą niż w roku wcześniejszym produkcję energii:
- Z instalacji na dachu domu: 10 257 kWh;
- Z instalacji gruntowej (w pracy): 6 872 kWh.
Mężczyzna w 2018 r. znów bezpośrednio skonsumował przy tym całą energię wyprodukowaną z instalacji gruntowej (a więc 6 872 kWh) i 2 689 kWh energii wyprodukowanej z instalacji dachowej. Do sieci w związku z tym oddał 7 568 kWh energii.
Skalkulowane oszczędności (uwzględniające aktualną w tamtym momencie cenę energii elektrycznej, która wzrosła rok do roku o 7%) wyniosły go więc:
- Z instalacji na dachu domu: 5 136 zł;
- Z instalacji gruntowej (w pracy): 4 036 zł.
Następny rok, a więc rok 2019 przyniósł produkcję w następującej wysokości:
- Z instalacji na dachu domu: 10 168 kWh;
- Z instalacji gruntowej (w pracy): 6 485 kWh.
Mężczyzna w tym czasie skonsumował 3 051 kWh energii z instalacji domowej i 6 485 kWh energii z instalacji gruntowej. Do sieci w związku z tym oddał 7 117 kWh energii wyprodukowanej z instalacji zamontowanej na dachu domu.
Oszczędności z 2019 r. wyglądały więc następująco:
- Z instalacji na dachu domu: 5 025 zł;
- Z instalacji gruntowej (w pracy): 3 727 zł.
Na nieco niższe kwoty oszczędności miały wpływ ceny energii, które w 2019 r. obniżyły się o 2% rdr.
W roku 2020 cena energii wzrosła z kolei o 11% rdr, co miało wyraźne przełożenie na kwoty oszczędności zaobserwowane w tym roku, które wyniosły:
- Z instalacji na dachu domu: 5 548 zł (przy produkcji wynoszącej 10 168 kWh, w tym skonsumowanej w części wynoszącej 2 770 kWh);
- Z instalacji gruntowej (w pracy): 4 226 zł (przy produkcji skonsumowanej w całości i wynoszącej 6 618 kWh).
W roku 2021 cena energii znów wzrosła – tym razem o 1% rdr. Kwoty oszczędności w tym roku wyniosły w związku z tym:
- Z instalacji na dachu domu: 5 205 zł (przy produkcji wynoszącej 9 405 kWh, w tym skonsumowanej w części wynoszącej 2 735 kWh);
- Z instalacji gruntowej (w pracy): 4 052 zł (przy produkcji skonsumowanej w całości i wynoszącej 6 284 kWh).
W 2022 r. cena energii wzrosła o 5% rdr, a kwoty oszczędności wyniosły:
- Z instalacji na dachu domu: 5 767 zł (przy produkcji wynoszącej 9 792 kWh, w tym skonsumowanej w części wynoszącej 3 357 kWh);
- Z instalacji gruntowej (w pracy): 4 189 zł (przy produkcji skonsumowanej w całości i wynoszącej 6 178 kWh).
Kolejny rok, a więc rok 2023 dla mężczyzny przyniósł natomiast przykre wydarzenie związane z koniecznością naprawy modułu w falowniku (przy instalacji gruntowej), co wygenerowało dodatkowe koszty w wysokości 2 000 zł.
Oprócz tego jednak, w tym samym roku znacząco wzrosły koszty energii elektrycznej. Rok do roku wzrost wyniósł aż 65%, co przełożyło się na znacząco wyższe koszty oszczędności w wysokości:
- Z instalacji na dachu domu: 8 753 zł (przy produkcji wynoszącej 8 908 kWh, w tym skonsumowanej w części wynoszącej 3 546 kWh);
- Z instalacji gruntowej (w pracy): 8 422 zł (przy produkcji skonsumowanej w całości i wynoszącej 5 748 kWh).
W 2024 r. cena energii spadła – i to aż o 25% rdr (według kwot na fakturach autora filmu). Kwoty oszczędności w związku z tym wyniosły:
- Z instalacji na dachu domu: 9 745 zł (przy produkcji wynoszącej 9 855 kWh, w tym skonsumowanej w części wynoszącej 4 954 kWh);
- Z instalacji gruntowej (w pracy): 7 404 zł (przy produkcji skonsumowanej w całości i wynoszącej 6 495 kWh).
Podsumowanie, czyli 8 lat korzystania z fotowoltaiki – czy inwestycja się zwróciła?
Po 8 pełnych latach sumaryczne oszczędności opisywanego mężczyzny z tytułu założenia paneli fotowoltaicznych wyniosły więc:
- Z instalacji na dachu domu: 49 361 zł;
- Z instalacji gruntowej (w pracy): 39 374 zł.
Zwrot z inwestycji nastąpił tym samym po:
- 7,5 latach w przypadku instalacji na dachu domu;
- 6,7 latach w przypadku instalacji gruntowej (w pracy).
Po 8 latach zysk z tytułu zainstalowania paneli fotowoltaicznych wyniósł natomiast:
- Z instalacji na dachu domu: 3 191 zł (49 361 zł – 46 170 zł);
- Z instalacji gruntowej (w pracy): 4 533 zł (39 374 zł – 32 841 zł – 2000 zł za naprawę modułu w falowniku).
Porównanie inwestycji: Fotowoltaika vs Bitcoin, mieszkanie, złoto i waluty
Mężczyzna pokusił się jeszcze o porównanie opisywanej inwestycji w panele fotowoltaiczne (dachowe oraz gruntowe) z innymi sposobami na ulokowanie pieniędzy…
W czasie pierwszej z opisywanych inwestycji, a więc w październiku 2015 r. Bitcoin kosztował 240 dolarów amerykańskich. Za równowartość paneli dachowych mężczyzna mógł więc kupić 50,89 Bitcoina.
W tym czasie za równowartość pierwszej z opisywanych inwestycji (a więc za równowartość kwoty 46 170 zł) możliwe było też kupno:
- 9,23 metrów kwadratowych mieszkania w Rzeszowie (gdyż cena za metr kwadratowy wynosiła wtedy mniej więcej 5 000 zł);
- 10,53 uncji złota (cena uncji złota w tamtym momencie wynosiła bowiem 4 382,66 zł);
- 12 214,29 dolarów amerykańskich (gdyż kurs USD/PLN wynosił wtedy 3,78 zł).
W czasie drugiej inwestycji (a więc w sierpniu 2016 r.) Bitcoin kosztował już 620 dolarów, a co za tym idzie, możliwe było wtedy kupno 13,69 Bitcoinów.
Mężczyzna za równowartość drugiej inwestycji (o równowartości 32 841 zł) mógł wtedy kupić również:
- 6,57 metrów kwadratowych mieszkania w Rzeszowie (gdyż cena za metr kwadratowy wynosiła wtedy mniej więcej 5 000 zł);
- 6,39 uncji złota (cena uncji złota w tamtym momencie wynosiła bowiem 5 137,74 zł);
- 8 486,05 dolarów amerykańskich (gdyż kurs USD/PLN wynosił wtedy 3,87 zł).
Po 8 latach zwroty z opisywanych wyżej metod lokowania kapitału wyglądałyby przy tym następująco:
- W przypadku zakupu Bitcoinów:
- Inwestycja w kwocie 46 170 zł w październiku 2015 r. (odpowiadająca inwestycji w panele dachowe) oznaczałaby dziś zwrot w wysokości: 19 572 680 zł (zysk wynoszący 42 293%);
- Inwestycja w kwocie 32 841 zł w sierpniu 2016 r. (odpowiadająca inwestycji w panele gruntowe) oznaczałaby dziś zwrot w wysokości: 5 263 895 zł (zysk wynoszący 15 928%);
- W przypadku zakupu mieszkania w Rzeszowie:
- Inwestycja w kwocie 46 170 zł w październiku 2015 r. (odpowiadająca inwestycji w panele dachowe) oznaczałaby dziś zwrot w wysokości: 92 340 zł (zysk wynoszący 100%);
- Inwestycja w kwocie 32 841 zł w sierpniu 2016 r. (odpowiadająca inwestycji w panele gruntowe) oznaczałaby dziś zwrot w wysokości: 65 682 zł (zysk wynoszący 100%);
- W przypadku zakupu złota:
- Inwestycja w kwocie 46 170 zł w październiku 2015 r. (odpowiadająca inwestycji w panele dachowe) oznaczałaby dziś zwrot w wysokości: 113 032 zł (zysk wynoszący 145%);
- Inwestycja w kwocie 32 841 zł w sierpniu 2016 r. (odpowiadająca inwestycji w panele gruntowe) oznaczałaby dziś zwrot w wysokości: 68 584 zł (zysk wynoszący 109%);
- W przypadku zakupu dolarów amerykańskich:
- Inwestycja w kwocie 46 170 zł w październiku 2015 r. (odpowiadająca inwestycji w panele dachowe) oznaczałaby dziś zwrot w wysokości: 50 079 zł (zysk wynoszący 8%);
- Inwestycja w kwocie 32 841 zł w sierpniu 2016 r. (odpowiadająca inwestycji w panele gruntowe) oznaczałaby dziś zwrot w wysokości: 34 793 zł (zysk wynoszący 6%).
Choć autor opisywanego materiału na kanale YouTube „Panele Fotowoltaiczne” w kontekście powyższego porównania wskazuje, że inne inwestycje chyba byłyby mądrzejsze, to jednak zainwestowane przez niego pieniądze w panele fotowoltaiczne ostatecznie się zwróciły i wciąż „pracują”. Czy więc możemy nazwać to głupią inwestycją? Ocenę pozostawiamy Państwu!