Wzrosną rachunki za prąd? Kieszenie zabolą
To, że wszystko dookoła drożeje, stało się dla nas czymś naturalnym. Jednak w przypadku energii elektrycznej mieliśmy do czynienia z zamrożeniem cen. Niestety stałe ceny będą obowiązywać jeszcze tylko do 30 czerwca 2024 r. Później przewiduje się, że ceny drastycznie poszybują. Według niektórych specjalistów mają one wzrosnąć nawet do 80%. Czy rzeczywiście podwyżki za prąd okażą się dotkliwe dla naszego portfela?
Z tego artykułu dowiesz się:
Zamrożone ceny prądu - do kiedy?
Już wiadomo, że zamrożenie cen energii, gazu oraz ciepła systemowego będzie obowiązywać do 30 czerwca 2024 r. Jest to wynik przyjętej ustawy, wniesiony przez Trzecią Drogę oraz KO. Dla przypomnienia politycy PiS chcieli, aby zamrożenie cen potrwało jeszcze do końca roku 2024. Należy pamiętać, że zamrożone stawki obowiązują na określone limity zużycia energii elektrycznej, które są narzucone konkretnym grupom konsumentów.
Zatem zamrożenie cen obowiązuje na podstawowy limit do 1500 kWh. Jest to limit, który dotyczy każdego odbiorcy prądu. Natomiast większe limity dedykowane są już odbiorcom, które spełnią określone warunki. Tutaj mowa jest przede wszystkim o limicie zużycia do 1800 kWh, który będzie przysługiwał osobom z niepełnosprawnością. Jednak, aby skorzystać z tego limitu, trzeba było złożyć oświadczenie o całkowitej niezdolności do pracy, znacznym lub umiarkowanym stopniu niepełnosprawności, niezdolności do samodzielnej egzystencji, lub też niepełnosprawności w przypadku osób poniżej 16 roku życia.
Natomiast z limitu zużycia do 2000 kWh mogą skorzystać odbiorcy, którzy są w posiadaniu Karty Dużej Rodziny. Należy pamiętać o tym, iż z takiego limitu nie będą mogli skorzystać odbiorcy, którym teoretycznie przysługuje taki przywilej. Powodem jest brak złożonego oświadczenia do końca 2023 r. oraz ewentualnych dodatkowych dokumentów, które są wymagane podczas wypełniania wniosku. Zobacz, w jaki sposób należy odczytywać rachunki za prąd.
Wzrost ceny prądu po 30 czerwca 2024 r. - czy kieszenie zabolą?
Niestety nie wiemy, jak bardzo wzrosną ceny za prąd od 1 lipca 2024 r., kiedy już nie będzie obowiązywać ustawa dotycząca zamrażania cen energii. Wg Pauliny Henning-Koski, Minister klimatu i środowiska, ceny nie będą szybować mocno w górę. Prawdopodobnie w drugim kwartale roku zostaną przedstawione propozycje, a także przewidywania, czego możemy spodziewać się po wygaśnięciu zamrożenia cen.
Niestety tak optymistycznych wiadomości nie ma dla nas firma Optimal Energy, która podjęła się wstępnej stymulacji cen. Według przedsiębiorstwa właściciele gospodarstw domowych z dotychczasowym limitem zużycia prądu do 1500 kWh odczują wzrost cen nawet o 80%. Natomiast o 56% więcej za rachunki za prąd zapłacą osoby, które zużywają ok. 4000 kWh w ciągu roku. Według tej stymulacji najmniej odczują podwyżki właściciele domów, którzy korzystają z pomp ciepła.
Natomiast specjaliści z serwisu WysokieNapiecie.pl przewidują, że po ustaniu zamrożenia cen za energię, ceny prądu w drugiej połowie 2024 r. wzrosną aż do 1,50 zł/kWh brutto. To, aż o 35% więcej niż przy obecnych cenach prądu obowiązujących w taryfie G11. Należy pamiętać o tym, aby nie przeliczać limitu zużycia prądu, który często jest przekraczany, szczególnie jeżeli mamy do czynienia z ogrzewaniem domu za pośrednictwem energii elektrycznej, czy też zasilaniem samochodu elektrycznego.
Należy wziąć pod uwagę, iż obecnie zużywamy od ok. 5000 kWh nawet do 15000 kWh w ciągu roku, jeżeli w swoim domu dysponujemy ogrzewaniem elektrycznym. Ostateczne zużycie zależy od stanu technicznego budynku, jak i również wielkości naszego mieszkania. Natomiast posiadając samochód elektryczny, musimy liczyć się ze zużyciem od 2 do 4 MWh w ciągu roku. Pozostałe zużycie energii elektrycznej wynikające z korzystania z urządzeń elektrycznych i oświetlenia, wyniesie ok. 3000 kWh w ciągu roku. Zobacz, w jaki sposób możesz oszczędzać prąd.
Znane są ceny prądu w pierwszej połowie 2024 r.
Wiedząc już, że ceny za prąd zostaną zamrożone do 30 czerwca 2024 r., będziemy mogli być spokojni o to, że za każdy 1 MWh do osiągnięcia limitu nie zapłacimy więcej niż 412 zł. Natomiast po przekroczeniu tego limitu, cena za zużycie każdego 1 MWh wzrośnie do 693 zł. Oprócz gospodarstw domowych, które mogą korzystać z limitu zużycia prądu, maksymalna cena w wysokości 693 zł za 1 MWh w okresie zamrożenia stawek, będzie dotyczyła również małych i średnich firm, jak i również osób prowadzących gospodarstwa rolne. Ponadto w tej grupie znajdą się także podmioty użyteczności publicznej oraz samorządy.
Nie każdy wie o tym, że mógł na prądzie zaoszczędzić jeszcze więcej. Tutaj jest mowa głównie o odbiorcach, którzy od jesieni 2022 do końca 2023 r. zużyli przynajmniej o 10% mniej prądu. Dzięki temu w pierwszym półroczu 2024 r. będą oni mogli skorzystać z dodatkowej zniżki wynoszącej 10% na ceny prądu. Nie jest to żadna promocja kierowana ze strony poszczególnych operatorów, ale zapis obowiązkowy w ustawie dotyczącej zamrażania cen prądu. Ostatecznie jeszcze nie wiemy, ile maksymalnie wyniesie stawka za 1 kWh. Jednak jeżeli podwyżki miałyby być rzeczywiście tak wysokie, to może się okazać dużym problemem w utrzymaniu gospodarstwa domowego przez wiele rodzin. Szczególnie jeżeli są nadal one dalej obarczone kredytem hipotecznym.
Źródła:
- https://filarybiznesu.pl/finanse/twoj-portfel/wzrost-rachunkow-za-prad-bedzie-bolesny/a23569
- https://www.tauron.pl/zamrozenie-pradu
- https://wysokienapiecie.pl/93643-ceny-pradu-2024-bedzie-drozej-czesc-zaplaci-mniej/