Dino wkracza do Warszawy! Pierwszy sklep w najmniej spodziewanym miejscu budzi wątpliwości mieszkańców

Sieć Dino, kojarzona dotąd głównie z mniejszymi miejscowościami, otwiera swój pierwszy sklep w Warszawie. Lokalizacja? Wilanów. Choć budowa już trwa, nie wszyscy mieszkańcy są zachwyceni. Co oznacza ten ruch dla stołecznego rynku i czy warszawiacy zyskają nową, tańszą alternatywę zakupową?
- Dino łamie schematy – po latach ekspansji na prowincji, wreszcie w stolicy
- Kontrowersje w Wilanowie – nie wszyscy cieszą się z nowego marketu
- Wilanów to nie przypadek – sieć celuje w osiedla z potencjałem
- Ekspansja trwa – Dino nie zwalnia tempa rozwoju
- Co zyskają mieszkańcy? Nowy gracz może zmienić lokalny rynek
Dino łamie schematy – po latach ekspansji na prowincji, wreszcie w stolicy
Przez lata Dino zdobywało klientów w mniejszych miejscowościach i na terenach wiejskich. W 2025 roku sieć zrobiła jednak odważny krok – rozpoczęła budowę pierwszego sklepu w Warszawie. Wybrana lokalizacja to ulica Syta w Wilanowie – dynamicznie rozwijającej się dzielnicy, gdzie powstają nowe osiedla i domy jednorodzinne.
To ruch, który wpisuje się w strategię dalszego rozwoju sieci – do końca marca 2025 r. Dino miało już 2746 sklepów w całej Polsce. Sklep w Warszawie może być początkiem nowego rozdziału w historii marki, która chce dotrzeć także do klientów w dużych aglomeracjach.
Kontrowersje w Wilanowie – nie wszyscy cieszą się z nowego marketu
Choć dla wielu mieszkańców to dobra wiadomość, nie brakuje głosów sprzeciwu. Część wilanowian obawia się wzmożonego ruchu, hałasu i tłumów, które może przyciągnąć nowy market. Już w 2023 roku pojawiła się internetowa petycja przeciwko budowie, w której mieszkańcy pisali m.in. o braku przestrzeni rekreacyjnych i obawach o zakłócenie spokoju wokół przedszkoli.
Mimo protestów inwestycja ruszyła. Dino nie podało jeszcze oficjalnej daty otwarcia, ale wszystko wskazuje na to, że sklep zostanie uruchomiony na początku 2026 roku.
Wilanów to nie przypadek – sieć celuje w osiedla z potencjałem
Dlaczego Dino wybrało właśnie Wilanów? Odpowiedź jest prosta – to jedna z najszybciej rozwijających się dzielnic Warszawy. Mieszka tu coraz więcej rodzin, a oferta tanich sklepów spożywczych wciąż jest ograniczona. Dino ma szansę wypełnić tę lukę i przyciągnąć klientów, którzy szukają codziennych zakupów w przystępnych cenach.
Strategia lokalizacji wpisuje się też w sposób działania Dino – sieć unika centrów dużych miast, stawiając na dzielnice peryferyjne i satelickie osiedla, gdzie może działać niezależnie i przyciągać lojalnych klientów.
Ekspansja trwa – Dino nie zwalnia tempa rozwoju
Dino rozwija się w błyskawicznym tempie. Tylko w pierwszym kwartale 2025 roku otwarto 58 nowych sklepów, a nakłady inwestycyjne sięgnęły 516 mln zł. Sieć systematycznie zwiększa powierzchnię sprzedażową i buduje zaplecze logistyczne, by zapewnić sprawne funkcjonowanie nowych placówek.
Wejście do Warszawy to symboliczny krok, który może otworzyć Dino drogę do kolejnych dużych miast. Jeśli eksperyment w Wilanowie zakończy się sukcesem, kolejne sklepy w stolicy to tylko kwestia czasu.

Co zyskają mieszkańcy? Nowy gracz może zmienić lokalny rynek
Dla warszawiaków Dino może oznaczać nie tylko większy wybór, ale i niższe ceny. Sieć znana jest z przystępnych produktów spożywczych, zwłaszcza marek własnych, i konkurencyjnych cen. W rejonie Wilanowa, gdzie dominują droższe delikatesy i sklepy sieci premium, Dino może przyciągnąć klientów szukających oszczędności.
Dla lokalnego rynku to również zmiana układu sił – pojawienie się dużego gracza może wpłynąć na oferty i ceny konkurencji. Jedno jest pewne: Dino w stolicy to wydarzenie, które budzi emocje i zmienia krajobraz zakupowy Warszawy.