Fotowoltaika traci zainteresowanie? Ludzie kupują coraz mniej paneli fotowoltaicznych
Urząd Regulacji Energetyki (URE) odnotowuje spadek przyrostu montowanych mikroinstalacji fotowoltaicznych. Nie wiadomo jeszcze, jakie to będzie miało skutki na sektor OZE w Polsce. Jedną z przyczyn mogą być zbyt skomplikowane rozliczenia, które dotyczą prosumentów.
Z tego artykułu dowiesz się:
Czym są mikroinstalacje fotowoltaiczne?
Mikroinstalacje fotowoltaiczne pozwalają na pozyskiwanie energii elektrycznej z odnawialnych źródeł energii. W przypadku fotowoltaiki wykorzystywana jest energia słoneczna. Należy jednak pamiętać o tym, że całkowita moc instalacji paneli fotowoltaicznych nie powinna przekraczać 50 kW. Oprócz tego moc osiągalna cieplna nie może być wyższa niż 150 kW, natomiast napięcie znamionowe nie przekracza 110 kV.
Takie wytyczne są regulowane przepisami zawartymi w ustawie o odnawialnych źródłach energii. Dlaczego warto zdecydować się na mikroinstalacje fotowoltaiczne? Przede wszystkim prosumenci mogą pozyskiwać energię elektryczną dzięki energii słonecznej, co zdecydowanie obniża rzeczywiste rachunki za prąd. Ponadto można skorzystać z dotacji, które pomagają pokryć znaczną część kosztów związanych z zakupem oraz montażem paneli fotowoltaicznych.
Kolejnym udogodnieniem jest możliwość zwrotu podatku dochodowego w czasie rozliczeń rocznych. Oprócz tego zakładanie instalacji fotowoltaicznej na swoim domu lub na terenie posesji wiąże się z minimalną ilością formalności, jakie należy dokonać. Zobacz, jakie korzyści będziesz mieć z fotowoltaiki oraz pompy ciepła.
Mniejsza dynamika zakupu i montażu mikroinstalacji fotowoltaicznych
URE w końcu podał raport za cały 2023 rok dotyczący energii z odnawialnych źródeł energii, które zostały wytworzone przez mikroinstalacje. Okazuje się, że przedstawione dane nie należą do zbyt optymistycznych. Wg raportu odnotowano znaczne zwolnienie tempa zakupu mikroinstalacji.
Oprócz tego zauważono zmniejszoną dynamikę udziału energii wyprodukowanej przez panele fotowoltaiczne. W porównaniu do 2022 r. liczba mikroinstalacji prosumenckich za rok 2023, spadła do ok. 15%. Przy czym rok wcześniej wskaźnik ten utrzymywał się na poziomie ok. 41%. Do optymistycznych danych nie należy także wskaźnik przedstawiający ilość wyprodukowanej energii przez mikroinstalacje. Ponieważ w 2022 r. wskaźnik ten utrzymywał się na poziomie ok. 110%, a już w 2023 r. wynosił zaledwie ok. 26%.
Warto dodać, że 2023 r. zakończył się podsumowaniem na poziomie 1,4 mln mikroinstalacji odnawialnych źródeł energii. Przy czym aż 99,8% udziału mają instalacje fotowoltaiczne. Ponadto do danych podanych przez URE dołączono wskaźnik przedstawiający udział prosumentów użytkujących mikroinstalacje, który utrzymywał się na poziomie 98%.
Moc wszystkich mikroinstalacji przekroczyła 11,3 GW. Spadek dynamiki zainteresowani mikroinstalacjami stawia pytanie, czy jest to koniec boomu na fotowoltaikę? Dla przypomnienia panele fotowoltaiczne zaczęły pojawiać się w Polsce od 2012 r. Natomiast największą sprzedaż, a także udział instalacji fotowoltaicznych w mikroinstalacjach OZE zauważono od 2018 do 2019 r. Był to czas, gdy ceny paneli stały się bardziej osiągalne, a dodatkowo wzrosła liczba dotacji na fotowoltaikę.
Zmiana rozliczenia prosumentów jako przyczyna mniejszego zainteresowania fotowoltaiką?
Wśród jednych z najważniejszych przyczyn spadku dynamiki w sprzedaży paneli fotowoltaicznych, jest zmiana w rozliczeniu prosumentów na mniej korzystny. Osoby, które stały się prosumentami do dnia 1 kwietnia 2022 r. rozliczają się na podstawie systemu opustów net-meteringu. Taki system obowiązuje prosumentów przez 15 lat.
Natomiast osoby, które zdecydowały się na fotowoltaikę od 1 kwietnia 2022 r., muszą rozliczać się już w systemie net-bilingu. Warto zobaczyć różnicę pomiędzy tymi dwoma systemami. W przypadku net-meteringu prosumenci mogli magazynować nadwyżki wyprodukowanej energii elektrycznej w sieci energetycznej, z którą mieli podpisaną umowę. Gdy doszło do zapotrzebowania na prąd przez prosumenta, to mógł ją odebrać na poziomie od 70 do 80% bez ponoszenia z tego tytułu kosztów.
Po zmianach prosumenci rozliczający się w systemie net-bilingu, nie oddają już nadwyżek energii elektrycznej, ale ją sprzedają. Z pozoru takie rozwiązanie wydaje się być korzystniejsze. Jednak z drugiej strony w przypadku odzyskania nadwyżek, trzeba również za nie zapłacić. Niekorzystne dla prosumentów są stawki proponowane przez operatorów sieci elektrycznych. Ponieważ sprzedaż nadwyżek prądu rozliczane jest wg stawki hurtowej obowiązującej w poprzednim miesiącu. Natomiast odkupienie nadwyżki wyliczane jest na podstawie stawki detalicznej, bez żadnych dodatkowych upustów.
Specjaliści uznają, że jednym z rozwiązań, na ominięcie niezbyt korzystnego systemu rozliczania net-bilingu, jest zaopatrzenie się w magazyny energii. Jednak i tutaj dostrzega się pewne niedogodności. Przede wszystkim system, w którym znajduje się magazyn energii, będzie droższą inwestycją dla prosumenta. Ponadto zgromadzona energia wystarcza na kilka dni, ale nie na długie tygodnie lub miesiące. Zobacz, jakie rachunki za prąd zapłacisz mając fotowoltaikę.
Źródła:
- https://www.ekoradcy.pl/blog/czym-jest-mikroinstalacja-fotowoltaiczna
- https://www.prawo.pl/biznes/dlaczego-nie-oplaca-sie-montaz-paneli-slonecznych-na-domu,516629.html
- https://tvn24.pl/biznes/z-kraju/fotowoltaika-w-polsce-dane-ure-za-2023-rok-st7823378
- https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/coraz-mniej-chetnych-na-fotowoltaike/bsltxtb
- https://www.brewa.pl/strefa-wiedzy/fotowoltaika-w-polsce-podsumowanie-2020-roku.html