W Warszawie metro dociera pod wieś zamieszkałą przez 131 osób. Dlaczego?

Warszawskie metro już niedługo zaskoczy nietypowym przystankiem — stacją C1 Karolin, zlokalizowaną zaledwie 600 metrów od niewielkiej wsi Mory, gdzie mieszka zaledwie 131 osób. Choć na pierwszy rzut oka może to wydawać się absurdem, ta decyzja ma głębokie uzasadnienie. Poznaj szczegóły tej inwestycji, która nie tylko odmieni transport w stolicy, ale też zbliży wieś do miejskiego życia jak nigdy dotąd.
- Rozbudowa drugiej linii metra – co nas czeka?
- Metro wykracza poza miasto – przykłady z całego świata
- Metro w innych polskich miastach – czy to możliwe?
Rozbudowa drugiej linii metra – co nas czeka?
Według aktualnych planów, ostatni odcinek drugiej linii metra zostanie oddany do użytku w 2026 roku. Wśród trzech nowych stacji, które wkrótce będą dostępne dla pasażerów, znajdą się Lazurowa, Chrzanów oraz Karolin, pełniąca funkcję techniczno-postojową. Szczególną uwagę przyciąga stacja C1 Karolin, zlokalizowana na skrzyżowaniu ulic Połczyńskiej i Sochaczewskiej. Końcowy przystanek będzie usytuowany zaledwie 600 metrów od granicy niewielkiej wsi Mory, zamieszkiwanej przez jedynie 131 osób. Większość zabudowań to gospodarstwa rolne, co sprawia, że Mory staną się pierwszą polską wsią z tak dobrym dostępem do metra.
Początkowo przewidywano, że budowa drugiej linii zakończy się na stacji Karolin, jednak w lutym 2023 roku ogłoszono plany dalszej rozbudowy sieci podziemnej. W 2025 roku druga linia ma zostać przedłużona od stacji Ursus Niedźwiadek aż do Marymontu na Żoliborzu, gdzie połączy się z linią M1. Obecnie jedynym miejscem przesiadek jest węzeł Świętokrzyska, wzbudzający kontrowersje z powodu wąskiego łącznika. Po wydłużeniu drugiej linii będzie możliwa przesiadka na każdą linię metra (w planach są także linie M3, M4 i M5). Za 25 lat warszawskie metro ma objąć zasięgiem aż 17 z 18 dzielnic miasta, co umożliwi ponad połowie mieszkańców stolicy wygodny dostęp do szybkiego transportu. Plan rozbudowy spotkał się jednak z krytyką – wiele osób kwestionuje sensowność kolejności realizowanych etapów.
Metro wykracza poza miasto – przykłady z całego świata
Na całym świecie można spotkać systemy metra, które obejmują swoim zasięgiem nie tylko centrum, ale również przedmieścia, obszary o niskiej urbanizacji, a nawet wsie. Przykładem jest Paryż, gdzie funkcjonuje RER – hybryda metra i kolei regionalnej, łącząca stolicę z okolicznymi miejscowościami. Metro dociera tam m.in. do Malesherbes, w którym mieszka kilka tysięcy osób. Podobnie jest z berlińskim S-Bahn, który zatrzymuje się między innymi na Petershagen Nord.
Podobne rozwiązania spotkamy również w Azji. Tokijski system metra współpracuje z rozbudowaną siecią kolei, sięgającą znacznie poza granice miasta. Dzięki temu nawet mieszkańcy górskiej miejscowości Okutama mają wygodny dostęp do centrum metropolii. W Szanghaju metro dojeżdża między innymi do Zhujiajiao – wioski o charakterze wiejskim, słynącej z kanałów i tradycyjnej architektury z czasów dynastii Ming.
Największe metropolie na świecie systematycznie inwestują w rozbudowę sieci podziemnej kolei. Tego typu rozwiązania pomagają ograniczyć korki na drogach oraz umożliwiają mieszkańcom najbardziej oddalonych części miasta szybki dostęp do kluczowych miejsc.

Metro w innych polskich miastach – czy to możliwe?
Czy mieszkańcy innych polskich miast wkrótce będą mogli korzystać z własnego metra? Na razie takie plany trzeba odłożyć na później. Najbliżej realizacji tego pomysłu jest Kraków, gdzie trwają prace nad trasą pierwszej linii lekkiego metra, która miałaby połączyć południe z północą miasta. Budowa może się rozpocząć najwcześniej w latach 2028–2029, jednak nie ma jeszcze pełnej pewności, czy projekt zostanie ostatecznie zrealizowany. Decyzja zależy od wyników analiz, konsultacji społecznych, decyzji administracyjnych oraz dostępnych środków finansowych.
Wrocław również rozważa rozwój szybkiego transportu szynowego, ale w tym przypadku planuje się raczej stworzenie infrastruktury dla premetra, metrobusu lub szybkich tramwajów. Na ten moment żadne inne polskie miasta ani aglomeracje nie mają w planach budowy tradycyjnego metra.