Wrocławski most znowu dzieli Polaków – o co chodzi w sporze o nazwę?

Most Grunwaldzki jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych symboli Wrocławia. Nie od dziś wiadomo, że ta zabytkowa budowla wymaga remontu. Jednak najnowsze plany przywrócenia jej przedwojennego wyglądu rozgrzały zarówno lokalnych mieszkańców, jak i cały Internet. Chodzi o przywrócenie na most napisu „Kaiserbrücke”, co oznacza „Most Cesarski”.
- Awantura o Most Grunwaldzki we Wrocławiu
- Pierwszy gruntowny remont mostu Grunwaldzkiego od 80 lat
- Remont Mostu Grunwaldzkiego wymaga zgody konserwatora
Awantura o Most Grunwaldzki we Wrocławiu
Władze Wrocławia poinformowały, że projekt odbudowy Mostu Grunwaldzkiego obejmuje przywrócenie przedwojennego napisu „Kaiserbrücke”. Według władz miasta, jest to zgodne z wytycznymi konserwatora. Zmiana budzi sprzeciw wśród niektórych mieszkańców i na dobre zaciekawiła internautów z całego kraju. Fala oburzenia pomysłem zainteresowała też niektórych polityków. Według Łukasza Kasztelowicza, przewodniczącego klubu PIS w Radzie Miejskiej Wrocławia:
„Mając na uwadze wiele głosów oburzenia, wyrażam zdecydowany sprzeciw wobec tych zamierzeń. […] Odtworzenie elementów, takich jak: kopuły, cesarskie orły, herby Hohenzollernów czy napis „Kaiserbrücke” budzą poważne obawy o niepotrzebne nawiązywanie do niemieckiej przeszłości obiektu, która może być odbierana jako próba „zniemczenia” jego charakteru”.
Zdaniem radnego, obecny kształt mostu stanowi symbol polskiej historii Wrocławia i jego odbudowy po wojnie. Most w swojej obecnej nazwie przypomina też o polskim zwycięstwie w bitwie pod Grunwaldem, i właśnie dlatego nie powinno się przywracać symboliki niemieckiej.
Pierwszy gruntowny remont mostu Grunwaldzkiego od 80 lat
Plan odtworzenia przedwojennego napisu „Kaiserbrücke” budzi wiele emocji, jednak nie ulega wątpliwości fakt, że most wymaga gruntownego remontu. Będzie to pierwszy poważny remont od 80 lat.
Co ciekawe, nikt nie podaje oficjalnie informacji o tym, kto jest bezpośrednim pomysłodawcą odtworzenia napisu. Nie wiadomo czy pomysł wyszedł od władz miasta, czy od konserwatora. Wiadomo natomiast, że nie jest to pierwsza tego typu inicjatywa. Tutaj znajdziesz informacje, w jakich sytuacjach prace budowlane lub remontowe wymagają kontaktu z konserwatorem zabytków.
Mosty Pomorskie przeszły modernizacje kilka lat temu. Pojawił się na nich odtworzony napis „Werder-Brucke”. Na mostach odtworzono też dawne rzygacze i maszkarony. Po renowacji, Mosty Pomorskie odzyskały wygląd jak za czasów dawnego Breslau.

Remont Mostu Grunwaldzkiego wymaga zgody konserwatora
Sprawa remontu Mostu Grunwaldzkiego jest dość skomplikowana. Obiekt jest zabytkiem, który wpisano do rejestru w 1976 roku. W związku z tym, podlega ochronie konserwatora zabytków. W praktyce oznacza to, że wszystkie prace remontowe na Moście Grunwaldzkim, wymagają zgody konserwatora.
Planowany remont mostu jest bardzo gruntowny. Ma to być pierwsze tego typu działanie od 80 lat. Planowana jest wymiana płyty pomostowej oraz urządzeń dylatacyjnych. W planach znajduje się też wykonanie zabezpieczenie konstrukcji stalowej przed korozją i naprawa ustroju nośnego. Projekt prac musi spełniać wytyczne konserwatora, ze szczególnym uwzględnieniem elementów historycznych.
Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków we Wrocławiu wydał bardzo precyzyjne wytyczne względem zakresu projektu remontu mostu Grunwaldzkiego. Według Dolnośląskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków Daniela Gibskiego, wytyczne zostały ustalone w taki sposób, by prace remontowe były przeprowadzone z dużą starannością i szacunkiem do zabytkowego charakteru przeprawy. A może zainteresuje Cię też ten artykuł na temat nowego mostu w Warszawie?