Miliony ton śmiercionośnego odpadu na dachach. Dlaczego Polska nie radzi sobie z azbestem?

Ambitne plany usunięcia azbestu z polskich dachów do 2032 roku stoją pod znakiem zapytania. Rząd deklaruje postępy, ale liczby mówią co innego. Jeśli likwidacja niebezpiecznych pokryć dachowych nie przyspieszy, to problem rakotwórczego azbestu pozostanie z nami przez bardzo długi czas.
Z tego artykułu dowiesz się:
Azbest zniknie do 2032 roku? Trudno będzie wywiązać się z tej obietnicy
Polska zobowiązała się do całkowitego usunięcia wyrobów zawierających azbest do 2032 roku. Patrząc na tempo realizacji obietnicy, obywatele mają coraz większe wątpliwości, czy państwo wywiąże się z tych zapewnień. Ministerstwo Rozwoju i Technologii uważa, że Polska pozbywa się azbestowych wyrobów zdecydowanie szybciej niż inne kraje członkowskie UE, ale dotychczas zutylizowano nieco ponad 22% wszystkich produktów zawierających azbest.
Do marca 2025 roku w Polsce unieszkodliwiono 1,982 mln ton odpadów zawierających azbest, lecz 6,945 mln ton wciąż wymaga utylizacji. Ministerstwo Rozwoju i Technologii zapowiada, że w najbliższym czasie tempo usuwania wyrobów zawierających azbest może przyspieszyć ze względu na realizację umów zawieranych w ramach dofinansowania wymiany eternitowych pokryć dachowych na budynkach służących do produkcji rolniczej. Jeśli tempo demontażu azbestowych wyrobów gwałtownie nie przyspieszy, to rakotwórczy problem pozostanie z nami jeszcze przez 35 lat.
Proces usuwania azbestu musi przyspieszyć. Czy są na to pieniądze?
Jeśli władzom zależy na jak najszybszym zamknięciu kwestii azbestu w Polsce, to konieczne będzie zintensyfikowanie działań prowadzących do usunięcia niebezpiecznych dachówek z eternitu. Niestety, utylizacja oraz demontaż azbestu zalegającego na dachach są drogie, zatem w wielu przypadkach nie obędzie się bez pomocy finansowej.
Polityka spójności na lata 2021–2027 przewiduje możliwość dopłaty do usuwania wyrobów zawierających azbest w ramach regionalnych programów operacyjnych. Chodzi m.in. o projekty dotyczące efektywności energetycznej czy odnawialnych źródeł energii. Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej jeszcze przez dwa lata będzie realizować „Ogólnopolski program finansowania usuwania wyrobów zawierających azbest”, w ramach którego rozdzielane są środki na zbieranie, transport i utylizację odpadów zawierających azbest.

Usuwanie eternitowych dachówek jest kosztownym obowiązkiem – nie każdego na to stać
Koszt usuwania azbestu jest relatywnie wysoki – za zdemontowanie i przetransportowanie dachówek z eternitu trzeba zapłacić około 40-80 zł/m². Należy więc liczyć się z wydatkiem rzędu kilku tysięcy złotych. Na tym koszty się nie kończą – konieczna będzie także utylizacja azbestu, co może wywindować łączne opłaty do pułapu 5000-9000 zł.
Nie wszystkich Polaków stać na tak poważny, jednorazowy wydatek, dlatego eternitowe dachówki wciąż zalegają na dachach domów. Część gmin wychodzi naprzeciw potrzebom mieszkańców, oferując atrakcyjne dofinansowania. Samorządy w nielicznych polskich miastach refundują nawet 100% kosztów demontażu i utylizacji elementów zawierających azbest. Niestety, inwestor nie może liczyć na pomoc w zakresie montażu nowego pokrycia dachowego – to spory wydatek, który trzeba udźwignąć samodzielnie.
Gdzie powinny zgłosić się osoby, które chcą usunąć azbest z dachu?
Pokrycia dachowego z azbestem pod żadnym pozorem nie należy usuwać samodzielnie. Podczas demontażu takich dachówek mogą uwalniać się bardzo niebezpieczne, rakotwórcze drobinki, dlatego działania na własną rękę są niezgodne z prawem. Zamiar usunięcia azbestu należy, a raczej należało, zgłosić we właściwym urzędzie do 31 stycznia 2025 roku. Właścicielom budynków, którzy nie wywiązali się z tego obowiązku, grozi kara grzywny od 10 zł do 20 000 zł.
Inwestor musi zatrudnić certyfikowaną firmę, która specjalizuje się w demontowaniu i utylizacji wyrobów azbestowych. O planowanych działaniach należy poinformować też inspektora nadzoru budowlanego, inspektora sanitarnego oraz inspektora pracy. Kiedy prace dobiegną końca, inwestor otrzyma dokumentację stanowiącą potwierdzenie, że usuwanie pokrycia zostało przeprowadzone zgodnie z obowiązującymi przepisami.