ZUS wziął się za „lewe” zwolnienia! Fala kontroli i cofniętych wypłat
Kontrole ZUS w pierwszej połowie 2024 r. odbyły się w zdecydowanie większej liczbie niż w tym samym okresie w roku ubiegłym. Nieprawidłowości było sporo, a kwoty wstrzymanych, cofniętych lub obniżonych wypłat wyniosły w sumie ponad 117 milionów złotych.
Z tego artykułu dowiesz się:
Zwolnienie lekarskie – czego nie można robić w trakcie jego trwania?
Przypomnijmy, że w trakcie zwolnienia lekarskiego nie możemy swobodnie dysponować swoim czasem jak na przykład przy urlopie wypoczynkowym.
Dozwolone jest więc wyłącznie zaspokajanie podstawowych potrzeb takich jak robienie zakupów spożywczych, wyjście do apteki czy lekarza, a także na krótki spacer. Mowa tu o zwolnieniu z adnotacją, że pacjent może chodzić.
W przypadku adnotacji mówiącej o tym, że pacjent musi leżeć, aktywność chorego powinna ograniczyć się natomiast wyłącznie do wypoczynku i dbania o szybki powrót do zdrowia. Dopuszczone jest wtedy jedynie wyjście na lekarską wizytę kontrolną, rehabilitację czy w celu zakupienia niezbędnych leków.
Nie ma więc mowy o żadnym uprawianiu sportów, podróżach, remoncie domu czy podejmowaniu pracy.
Wiele osób nie zdaje sobie z tego sprawy. Niezastosowanie się do powyższych zasad może natomiast skutkować pozbawieniem prawa do zasiłku chorobowego i to przez cały okres trwania zwolnienia. Możliwe są także konsekwencje ze strony pracodawcy, łącznie ze zwolnieniem dyscyplinarnym.
Masowe kontrole ZUS-u
Powyższe konsekwencje nie na wszystkich robią jednak wrażenie. Widać to po najnowszych zusowskich statystykach.
W pierwszym półroczu 2024 r. instytucja ta przeprowadziła bowiem ponad 260 tysięcy kontroli, z czego 18,6 tysięcy zakończyło się wykryciem poważnych nieprawidłowości. Kwota wstrzymanych z tego powodu zasiłków wyniosła przy tym prawie 24 miliony złotych. W sumie kwota zasiłków chorobowych, które w tym czasie zostały wstrzymane, cofnięte lub obniżone wyniosła natomiast aż 117,5 miliona złotych. Dla porównania w pierwszym półroczu 2023 r. było to zaledwie 85,5 miliona złotych. Liczba samych kontroli w miesiącach: styczeń – czerwiec 2023 r. wyniosła z kolei 223 tysiące, czyli o ok. 37 tysięcy mniej niż w tym roku.
Powyższe wskazuje, że ZUS w bieżącym roku naprawdę nie próżnuje i przeprowadza znacznie więcej kontroli.
Co sprawdza ZUS?
ZUS w ramach kontroli zwolnień lekarskich sprawdza dwie podstawowe rzeczy:
- Prawidłowość wykorzystania zwolnienia lekarskiego;
- Prawidłowość wystawienia zwolnienia lekarskiego.
W pierwszym przypadku badane jest więc czy osoba przebywająca na zwolnieniu wykorzystuje je w poprawny, opisany wyżej sposób. Przyłapani na remoncie, braniu udziału w zawodach sportowych czy dorabianiu w innej pracy muszą więc zwrócić wypłacone pieniądze.
W drugim natomiast przypadku kontrola polega na sprawdzeniu, czy dana osoba cały czas jest niezdolna do pracy. W tym celu osoby na zwolnieniu muszą udać się do specjalnego lekarza orzecznika, który bada pacjenta, stwierdzając czy ten nadal jest chory.
Na kogo szczególną uwagę zwraca ZUS?
ZUS szczególną uwagę przy swoich kontrolach zwraca na osoby, które już wcześniej dopuściły się nadużyć lub nie stawiły się w wyznaczonym terminie na badanie u lekarza orzecznika.
Oprócz tego sprawdzane są często także zwolnienia budzące wątpliwości na przykład ze względu na nieadekwatny do danego schorzenia okres niezdolności do pracy.
Pod szczególnym nadzorem są również osoby, które ze zwolnień korzystają często, zwłaszcza jeżeli otrzymują je od różnych lekarzy i na różne choroby oraz schorzenia.