Popularny program dopłat do fotowoltaiki na wyczerpaniu. Lada moment skończą się pieniądze?

Szósta edycja programu Mój Prąd wystartowała w drugiej połowie 2024 roku. Mimo dwukrotnego zwiększenia budżetu, pula środków do wykorzystania szybko się kurczy. Dotychczas złożono niemal 100 tysięcy wniosków, które pochłonęły 3/4 funduszu programu. Osoby zainteresowane otrzymaniem dopłaty nie powinny dłużej zwlekać.
- Duże zainteresowanie programem Mój Prąd 6.0 – budżet na wyczerpaniu
- Nie tylko fotowoltaika – czy warto wnioskować o dofinansowanie do magazynu energii?
- Niskie zainteresowanie magazynami ciepła – dlaczego nie chcemy w nie inwestować?
- Ostatnia szansa na złożenie dokumentów – szósta edycja niebawem się zakończy
Duże zainteresowanie programem Mój Prąd 6.0 – budżet na wyczerpaniu
Tuż po otwarciu naboru wniosków do programu Mój Prąd 6.0 zainteresowanie dotacjami było ogromne. Po kilku tygodniach ten trend osłabł, ale przez tak dużą liczbę beneficjentów budżet niemal się wyczerpał. Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej postanowił zwiększyć pulę środków pieniężnych do zawrotnej kwoty 1,25 mld zł. W marcu tego roku ogłoszono informację o przedłużeniu naboru wniosków do 29 sierpnia. Budżet programu ponownie wzrósł i obecnie wynosi aż 1,85 mld zł. Wnioski złożone do tej pory obejmują już 77% tej kwoty. To sygnał, że pula środków niebawem się wyczerpie, a kolejne wnioski mogą zostać odrzucone z powodu braku funduszy.
Organizatorzy otrzymali już 97 tysięcy wniosków. Najwięcej z nich – aż 92 646 – obejmuje dopłatę do fotowoltaiki. Program Mój Prąd 6.0 przewiduje dopłatę do mikroinstalacji w wysokości 6000 zł, ale wielu wnioskodawców decyduje się na łączenie PV z magazynem energii lub ciepła. Wówczas kwota rośnie do 7000 zł, co jest bardziej opłacalną opcją.
Nie tylko fotowoltaika – czy warto wnioskować o dofinansowanie do magazynu energii?
Większość wnioskodawców jest zainteresowana przede wszystkim dotacją do zakupu paneli fotowoltaicznych. Warto jednak zaznaczyć, że część beneficjentów wybiera rozwiązania łączone, a zwłaszcza mikroinstalacje PV z magazynami energii. Choć dane opublikowane przez NFOŚiGW nie pozwalają precyzyjnie określić, ilu Polaków zdecydowało się na taki pakiet, to wiemy na pewno, że dotychczas złożono aż 51 761 wniosków obejmujących magazyn energii na kwotę ponad 733,5 mln zł.
Biorąc pod uwagę koszt samego magazynu energii i wysokość dopłaty, tak duża suma nie powinna dziwić. W odróżnieniu od PV, gdzie wsparcie wynosi 6–7 tys. zł, na bateryjne magazyny energii można uzyskać nawet 16 tys. zł dopłaty. To atrakcyjna oferta, tym bardziej, że w ostatnich miesiącach byliśmy świadkami obniżki cen takich baterii.

Niskie zainteresowanie magazynami ciepła – dlaczego nie chcemy w nie inwestować?
Na drugim końcu zestawienia plasują się magazyny ciepła. W ramach programu Mój Prąd 6.0 złożono na nie zaledwie 16 244 wnioski, co przełożyło się na kwotę wsparcia w wysokości 72,3 mln zł. Niewielkie zainteresowanie takimi sprzętami wynika zarówno z niższej kwoty dotacji (tylko 5 tys. zł), jak i ograniczonych możliwości zastosowania.
Magazyn ciepła najlepiej współpracuje z pompą ciepła wyposażoną w bufor. W ramach programu Mój Prąd 6.0 nie uzyskamy jednak dofinansowania na zakup pompy ciepła, a jedynie pieniądze na fotowoltaikę, która wykazuje wyższą efektywność we współpracy z magazynami energii. W kontekście oszczędności energetycznych zestaw PV + magazyn energii wypada po prostu korzystniej. Nic dziwnego, że beneficjenci wybierają rozwiązania, które realnie wpływają na uniezależnienie się od dostaw prądu z sieci.
Ostatnia szansa na złożenie dokumentów – szósta edycja niebawem się zakończy
Program Mój Prąd 6.0 cieszy się dużym zainteresowaniem, dlatego środki przeznaczone na jego realizację szybko się kurczą. Dotychczas Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej rozpatrzył około 24% wszystkich złożonych wniosków, a środki w wysokości 225,6 mln zł zostały wypłacone 18 tysiącom beneficjentów.
Większość wniosków wciąż czeka na rozpatrzenie, ale nowe dokumenty nadal napływają, dlatego osoby zainteresowane dotacjami powinny jak najszybciej zabrać się za formalności. Im później zdecydujemy się na udział w programie, tym większe ryzyko, że środki zostaną już rozdysponowane.
Program Mój Prąd 6.0 przyciągnął tłumy inwestorów zainteresowanych dopłatami. W dobie rosnących cen energii szansa na dofinansowanie do zakupu paneli PV, magazynów energii i magazynów ciepła to realna ulga dla domowego budżetu. Niestety, czas ucieka – budżet kurczy się szybko, a kto nie złoży wniosku teraz, może nie dostać kolejnej szansy.