Rewolucja na balkonach – nowe panele fotowoltaiczne produkują nawet 50% więcej prądu!

Chociaż panele fotowoltaiczne znajdują zastosowanie przede wszystkim w domach jednorodzinnych, to po takie udogodnienie coraz częściej sięgają także mieszkańcy bloków. Niedawno jeden ze start-upów zaprezentował zmodyfikowaną wersję balkonowych paneli fotowoltaicznych, które mają produkować zdecydowanie więcej energii elektrycznej.
Z tego artykułu dowiesz się:
Fotowoltaika na balkonie – czy to się opłaca?
Coraz więcej mieszkańców bloków decyduje się na instalację małych modułów fotowoltaicznych, które można zamontować na balkonie. Niewielkie panele produkują mniej energii niż instalacje widoczne na dachach polskich domów, jednak taka konstrukcja może w pewnym stopniu odciążyć domowy budżet. Na balkonie da się zamontować dość skromny zestaw, który składa się z jednego lub dwóch paneli o łącznej mocy od 300 do 1000 W. Instalację można podłączyć do domowej sieci elektrycznej, co pozwala na bieżące zużycie produkowanego prądu.
W kwestii balkonowych systemów fotowoltaicznych pojawia się zasadnicze pytanie – czy inwestycja w takie moduły jest opłacalna? O tym decyduje kilka czynników, ale jednym z najważniejszych jest orientacja balkonu. Idealnie, gdy jest on skierowany na południe, ewentualnie południowy wschód lub południowy zachód. W lepszej sytuacji znajdują się lokatorzy mieszkań usytuowanych na najwyższych kondygnacjach, gdzie nie dociera cień rzucany przez sąsiednie budynki. O ile moduły kompletnie nie sprawdzają się w przypadku dolnych mieszkań z balkonem skierowanym na północ, o tyle w przypadku słonecznych lokali różnica w zużyciu energii elektrycznej będzie zauważalna.
Zdaniem ekspertów potrzeba aż sześciu paneli fotowoltaicznych, aby zaspokoić zapotrzebowanie na prąd w standardowym mieszkaniu. Warto zatem pamiętać, że balkonowa instalacja nie zapewni lokatorom całkowicie darmowej energii, ale może przyczynić się do obniżenia rachunków za prąd.
Obrotowe moduły na balkonie – ciekawy pomysł niemieckiego start-upu
Firma Nineti zaprezentowała ulepszoną wersję balkonowych modułów fotowoltaicznych. Nowe panele zostały wyposażone w system umożliwiający regulację orientacji modułów. Takie usprawnienie ma wyraźnie podwyższyć efektywność niewielkiej instalacji i sprawić, że nasze rachunki za prąd będą jeszcze niższe – niezależnie od pory roku. Założyciele niemieckiego start-upu rekomendują zmianę orientacji paneli latem i zimą tak, aby zwiększyć uzysk energii słonecznej. Nowa funkcja okazuje się szczególnie przydatna w przypadku balkonów, które nie są skierowane bezpośrednio na południe.
Najnowszy system fotowoltaiczny jest dostępny w kilku wersjach, składających się z trzech, pięciu lub sześciu modułów, a maksymalna moc instalacji wynosi 450 W. Firma Nineti twierdzi, że dzięki opcji regulacji panele fotowoltaiczne stają się nawet o 50% bardziej wydajne niż statyczna instalacja. Obsługa modułów nie powinna sprawiać większych problemów, a ich montaż jest bardzo prosty – użytkownik może przeprowadzić go samodzielnie, bez pomocy specjalisty. Niemiecki start-up zapowiada także wprowadzenie systemu z opcjonalnym dwukierunkowym falownikiem oraz systemem magazynowania energii słonecznej. Zobacz, czy fotowoltaika na balkonie jest dobrym pomysłem.

Ile można zaoszczędzić na fotowoltaice balkonowej?
Zanim zaczniemy liczyć oszczędności, sprawdźmy, ile trzeba zapłacić za balkonową fotowoltaikę. Na wysokość wydatków wpływa zarówno rozmiar instalacji, jak i jakość komponentów. Za jeden moduł o mocy 300–400 W wraz z inwerterem i systemem montażowym zapłacimy średnio 1500–2500 zł. Dwa panele wraz z komponentami będą kosztować mniej więcej 3000–5000 zł. Moduły z możliwością zmiany orientacji charakteryzują się niższą mocą – za komplet składający się z trzech modułów o łącznej mocy 225 W wraz z niezbędnym wyposażeniem zapłacimy 1400 zł. Zestaw sześciu paneli o mocy 450 W to już wydatek rzędu 2500 zł.
Zakładając, że jeden panel o mocy 300 W produkuje dziennie około 1–1,5 kWh energii, możemy wywnioskować, że roczna produkcja zamknie się w przedziale 365–550 kWh. Ile pieniędzy uda nam się zaoszczędzić w ciągu dwunastu miesięcy pracy instalacji fotowoltaicznej? Będzie to około 300–500 zł. Niemiecki start-up obiecuje jeszcze większe korzyści finansowe. Jeśli nasze panele mają dobrze dobraną moc i odpowiednią orientację, inwestycja powinna zwrócić się w ciągu kilku lat.