"Fotowoltaika miała być darmowa. Dopiero potem przyszła faktura” – dodatkowe opłaty zabierają oszczędności na prądzie

Czy to prawda, że montaż fotowoltaiki rozwiąże problem rosnących rachunków za prąd? Wielu inwestorów wierzy, że panele pozwolą na pełną niezależność energetyczną i niższe koszty życia. Niestety, wygląda na to, że mit o darmowej energii z fotowoltaiki nie do końca pokrywa się z rzeczywistością.
- Fotowoltaika – czy znasz ukryte koszty tej inwestycji?
- System net-billing – jak działa i dlaczego może rozczarować?
- Dlaczego opłaty przesyłowe i inne koszty „zjadają” zyski z fotowoltaiki?
- Jak świadomie inwestować w fotowoltaikę i uniknąć zawodu?
Fotowoltaika – czy znasz ukryte koszty tej inwestycji?
Część Polaków traktuje fotowoltaikę jak obietnicę darmowego prądu i możliwość całkowitego uniezależnienia się od rosnących cen energii. Trudno się dziwić – reklamy firm instalacyjnych często przedstawiają panele jako rozwiązanie wszystkich problemów finansowych związanych z prądem. Niestety, wciąż mało mówi się o tym, że fotowoltaika to nie tylko inwestycja w panele, ale też zmiana systemu opłat.
Jednym z kosztów, który nie ominie właścicieli instalacji fotowoltaicznych, są tak zwane opłaty przesyłowe. Mimo że energia jest produkowana na własnym dachu, jej przesył do sieci i ponowny odbiór wiąże się z kosztami. Operatorzy systemów energetycznych naliczają opłaty dystrybucyjne, których nie da się uniknąć. Oznacza to, że nawet jeśli ktoś produkuje więcej prądu, niż zużywa, to i tak ponosi koszty związane z funkcjonowaniem sieci. Zobacz, ile zapłacisz za fotowoltaikę w 2025 roku.
System net-billing – jak działa i dlaczego może rozczarować?
Kolejnym istotnym elementem, o którym często zapomina się w rozmowach na temat fotowoltaiki, jest system rozliczeń net-billing. W dużym uproszczeniu – prosumenci sprzedają nadwyżkę energii do sieci po określonej cenie, a w razie potrzeby kupują prąd po cenach rynkowych, które bywają znacznie wyższe. To oznacza, że energia oddana do sieci może być sprzedana taniej, a przy zakupie trzeba zapłacić znacznie więcej.
W praktyce wygląda to tak, że w słoneczne miesiące prosumenci oddają dużo energii do sieci, a zimą muszą ją odkupować, często po wyższej stawce. Do tego dochodzą zmiany cen na rynku energii – te są coraz bardziej nieprzewidywalne. Dla wielu osób, które uwierzyły w mit o darmowym prądzie, pierwsze rozliczenia w systemie net-billing są niemiłym zaskoczeniem.

Dlaczego opłaty przesyłowe i inne koszty „zjadają” zyski z fotowoltaiki?
Rachunki prosumentów to nie tylko koszty samej energii. Na fakturach znajdują się również różne dodatkowe opłaty – za przesył, opłata mocowa czy opłata OZE. Każda z nich doliczana jest niezależnie od tego, ile prądu wyprodukuje instalacja fotowoltaiczna.
Nawet jeśli ktoś ma bardzo wydajną instalację i teoretycznie powinien być „na plusie”, to i tak jego rachunki nie spadają do zera. Wręcz przeciwnie – wielu prosumentów zaczyna zauważać, że mimo posiadania paneli opłaty stałe są na tyle wysokie, że oszczędności okazują się znacznie mniejsze, niż początkowo zakładali. To prowadzi do frustracji i poczucia, że inwestycja w panele nie spełnia oczekiwań.
Warto pamiętać, że system net-billing opiera się na dynamicznych cenach energii, które mogą znacząco się zmieniać. To oznacza, że w niektórych miesiącach sprzedaż energii do sieci przynosi mniejsze korzyści, a jej odkup – zwłaszcza w okresach wzmożonego zapotrzebowania – staje się kosztowny.
Jak świadomie inwestować w fotowoltaikę i uniknąć zawodu?
Decydując się na instalację fotowoltaiczną, warto podejść do tematu z pełną świadomością – nie należy kierować się tylko emocjami czy opiniami innych ludzi. Kluczowe jest dokładne zapoznanie się z warunkami systemu net-billing, prognozami cen energii oraz zasadami naliczania opłat dystrybucyjnych.
Dobrze jest przeanalizować swoje zużycie energii w ciągu roku – największe zapotrzebowanie na prąd przypada zimą, a najwyższą produkcję odnotowuje się latem, zatem różnica cen może skutkować wyższymi kosztami. Dla części osób dobrym rozwiązaniem mogą być magazyny energii, choć to również dodatkowy koszt.
Fotowoltaika to nadal rozwiązanie, które w długim okresie może przynieść oszczędności, ale tylko wtedy, gdy podejdzie się do niej realistycznie. Nie ma „darmowego prądu” – są tylko inwestycje, które wymagają rozsądnych kalkulacji i świadomości dodatkowych kosztów.