O takich zasadach rozliczeń fotowoltaiki Polacy mogą tylko pomarzyć. W tych państwach panele PV to żyła złota

Fotowoltaika zdobywa coraz większą popularność na całym świecie, ale nie wszędzie opłaca się ją tak samo. W różnych krajach obowiązują odmienne systemy rozliczania nadwyżek energii, które decydują o szybkości zwrotu inwestycji. Polska, mimo boomu na panele słoneczne, niestety wypada na tym tle słabo. Czy zmiany w systemie rozliczeń zdołają poprawić sytuację? Sprawdź, gdzie fotowoltaika naprawdę się opłaca!
- Systemy rozliczania mikroinstalacji fotowoltaicznych
- Systemy rozliczeń fotowoltaiki w różnych krajach
- System rozliczeń fotowoltaiki w Polsce – kontrowersje i wyzwania
- Porównanie systemów rozliczeń i przyszłość fotowoltaiki
Systemy rozliczania mikroinstalacji fotowoltaicznych
System rozliczania mikroinstalacji fotowoltaicznych określa sposób, w jaki właściciele takich instalacji współpracują z siecią energetyczną. W praktyce oznacza to, jak użytkownik wykorzystujący energię wyprodukowaną przez panele rozlicza nadwyżki energii oddanej do sieci oraz niedobory, które musi uzupełnić z zewnętrznych źródeł.
Do najczęściej stosowanych modeli rozliczeń mikroinstalacji fotowoltaicznych należą:
- net-metering: popularny system bilansowania energii, gdzie nadwyżki energii wyprodukowanej w słoneczne dni są "zliczane" i mogą być wykorzystane przez użytkownika w okresach o niższej produkcji, np. w nocy czy zimą.
- net-billing: model, w którym nadwyżki energii sprzedawane są do sieci po ustalonej cenie, a użytkownik kupuje energię po cenach rynkowych, gdy jest jej potrzebny.
- feed-in tariffs: system stałych taryf, gdzie państwo zapewnia gwarantowaną stawkę za każdą jednostkę energii oddaną do sieci.
Dobór właściwego modelu rozliczeń jest kluczowy dla opłacalności inwestycji. Niektóre systemy pozwalają na szybki zwrot kosztów, podczas gdy inne mogą wymagać dodatkowych wydatków lub wpływać na rentowność w zależności od zmieniających się cen energii.
Systemy rozliczeń fotowoltaiki w różnych krajach
Jakie systemy rozliczeń obowiązują w poszczególnych krajach Europy i świata? Sprawdźmy:
- net-metering: Holandia (system ten zostanie wycofany do 2027 roku), Słowenia, Dania, Włochy, Hiszpania, Portugalia, Indie, Stany Zjednoczone (Kalifornia).
- net-billing: Polska, Belgia, Finlandia, Wielka Brytania, Stany Zjednoczone (niektóre stany, takie jak Arizona i Nevada).
- feed-in tariffs: Niemcy, Australia, Nowa Zelandia, Japonia, Austria, Francja.
W Europie fotowoltaika rozwija się bardzo dynamicznie, a państwa członkowskie stosują różne modele rozliczeń. Niemcy, jako lider w energetyce odnawialnej, wciąż korzystają z systemu feed-in tariffs. Użytkownicy otrzymują tam stałą stawkę za energię oddaną do sieci, co zapewnia stabilność i zachęca do inwestowania. Ponadto państwo oferuje liczne dotacje oraz preferencyjne kredyty na instalacje. Hiszpania, po okresie niestabilności prawnej, wróciła do modelu net-meteringu, który sprzyja małym instalacjom, umożliwiając korzystanie z nadwyżek energii w czasie niskiej produkcji.
Kraje skandynawskie, takie jak Szwecja i Dania, wspierają fotowoltaikę poprzez sprzedaż energii na wolnym rynku. W Szwecji prosumenci mają dostęp do ulg podatkowych, a w Danii dodatkowym atutem są dotacje na instalacje. Choć te systemy różnią się od tradycyjnego net-meteringu, są opłacalne ze względu na wysokie ceny energii w regionie.
W USA systemy rozliczeniowe różnią się w zależności od stanu. W Kalifornii obowiązuje model net-meteringu, uzupełniony o ulgi podatkowe i dotacje na instalacje. Podobnie w Nowym Jorku rząd stanowy aktywnie wspiera odnawialne źródła energii przez programy dofinansowań. Zróżnicowanie systemów w USA oznacza jednak, że opłacalność fotowoltaiki zależy od lokalizacji.
Australia, dzięki dużemu nasłonecznieniu, jest jednym z liderów w wykorzystaniu fotowoltaiki. Systemy rozliczeń różnią się tam w zależności od stanu i operatora, choć najczęściej stosowany jest model feed-in tariffs. Lokalne taryfy ustalają władze i operatorzy sieci, co powoduje różnice w wysokości wynagrodzenia za energię oddaną do sieci.
Podobnie Japonia od lat korzysta z systemu feed-in tariffs, który motywuje prosumentów do inwestowania dzięki gwarantowanej stawce za energię oddaną do sieci. W Indiach natomiast dominuje model net-meteringu, wspierany przez liczne subsydia i programy rządowe mające na celu popularyzację energii odnawialnej.

System rozliczeń fotowoltaiki w Polsce – kontrowersje i wyzwania
Polska, pomimo rosnącej popularności mikroinstalacji fotowoltaicznych, wprowadziła system rozliczeń, który budzi wiele sporów. Od 2022 roku funkcjonuje tu model net-billing, który zastąpił wcześniejszy, bardziej korzystny dla prosumentów system net-meteringu. W ramach tego rozwiązania użytkownicy sprzedają nadwyżki energii wyprodukowanej przez swoje instalacje do sieci po średnich cenach rynkowych z poprzedniego miesiąca. Natomiast przy zakupie energii z sieci obowiązują ceny bieżące, które zazwyczaj są wyższe.
Takie rozwiązanie znacznie obniża opłacalność inwestycji w fotowoltaikę, zwłaszcza w obliczu gwałtownie rosnących cen energii elektrycznej. Prosument traci możliwość pełnego bilansowania własnej energii, które wcześniej pozwalało na pokrycie większej części zapotrzebowania gospodarstwa domowego. W rezultacie wiele osób musi liczyć się z wydłużonym czasem zwrotu inwestycji i mniejszymi oszczędnościami.
Zmiana systemu rozliczeń spotkała się z krytyką zarówno ze strony dotychczasowych, jak i potencjalnych prosumentów, co przełożyło się na spowolnienie rozwoju rynku fotowoltaiki w Polsce. Eksperci podkreślają, że obecna forma net-billingu nie wystarczająco zachęca do inwestowania w odnawialne źródła energii i może hamować rozwój sektora, który do tej pory był jednym z najszybciej rosnących segmentów polskiej energetyki.
Porównanie systemów rozliczeń i przyszłość fotowoltaiki
Każdy z przedstawionych systemów ma swoje mocne i słabe strony, a opłacalność zależy od wielu czynników. Modele takie jak feed-in tariffs stosowane w Niemczech czy Japonii gwarantują stabilność i przewidywalne dochody z inwestycji. Natomiast net-metering, popularny m.in. w Kalifornii czy Hiszpanii, umożliwia prosumentom maksymalne wykorzystanie własnej wyprodukowanej energii.
Najbardziej opłacalne inwestycje w fotowoltaikę można znaleźć w Niemczech i Japonii, gdzie rząd aktywnie wspiera prosumentów przez subsydia oraz gwarantowane taryfy. W takich krajach jak Polska czy Australia korzyści są mniejsze ze względu na zmienne systemy rozliczeń i ograniczone wsparcie państwa.
W przyszłości kluczową rolę odegra rozwój technologii magazynowania energii. Dzięki akumulatorom prosumenci zyskają możliwość samodzielnego przechowywania nadwyżek energii i korzystania z nich w dowolnym czasie, co zmniejszy ich zależność od sieci. Innym trendem są dynamiczne taryfy, które dostosują ceny energii do aktualnego popytu i podaży. Rządy będą musiały również wprowadzać elastyczne, a zarazem stabilne systemy rozliczeń, aby zachęcać do inwestycji w fotowoltaikę, jednocześnie zapewniając stabilność sieci i optymalne wykorzystanie źródeł odnawialnych.