Net-billing uderzył w prosumentów, fotowoltaika przestała się opłacać. Tylko jeden trik może to zmienić

Niedawno uważano je za kosztowną zachciankę, a teraz coraz częściej stają się one standardem w domach z fotowoltaiką. Domowe magazyny energii nie tylko podnoszą rentowność paneli słonecznych, ale także umożliwiają generowanie zysków z energii elektrycznej. W epoce net-billingu i dynamicznych taryf jedno urządzenie może przesądzić o tym, czy Twoja instalacja fotowoltaiczna jest opłacalna. Dowiedz się, jak działa i ile można dzięki niemu zyskać.
- Rosnąca popularność magazynów energii w 2024
- Korzyści z magazynów energii i taryfy dynamicznej
- Inwestycja w fotowoltaikę: zwrot po 8 latach?
Rosnąca popularność magazynów energii w 2024
W roku 2024 znacznie wzrosło zainteresowanie domowymi systemami magazynowania energii. Sprzedaż tych rozwiązań osiągnęła niebywały poziom, szczególnie po wrześniowym wprowadzeniu programu Mój Prąd 6.0. Co stoi za tą popularnością? Głównym czynnikiem jest nowy sposób rozliczeń – net-billing. Zmienność cen energii powoduje, że często bardziej opłaca się jej przechowywanie niż sprzedaż do sieci w mniej korzystnym czasie.
Kombinacja paneli słonecznych z systemem magazynowania energii staje się coraz popularniejszym sposobem na obniżenie kosztów. W okresie letnim, kiedy zużycie energii jest mniejsze, nadwyżki można przechować i wykorzystać w zimie, gdy zapotrzebowanie wzrasta. Systemy magazynowania energii pozwalają na zbieranie energii w czasie, gdy sprzedaż nie jest korzystna, i korzystanie z niej w momencie, gdy cena zakupu z sieci jest najwyższa. Dodatkowe oszczędności przynoszą inteligentne systemy zarządzania energią, które automatycznie dostosowują się do zmian cen, minimalizując ryzyko niekorzystnych transakcji.
Korzyści z magazynów energii i taryfy dynamicznej
Coraz częściej mówi się o wzrastającej popularności magazynów energii, co w dużym stopniu jest efektem wprowadzenia systemu net-billingu oraz taryfy dynamicznej. W nowym systemie ceny za zakup i sprzedaż energii zmieniają się nawet co kwadrans, w zależności od bieżących warunków rynkowych. Chociaż taryfa dynamiczna obowiązuje od sierpnia 2024 roku, wielu użytkowników nadal podchodzi do niej z ostrożnością – głównie z powodu jej skomplikowanej struktury cenowej. Energia jest najtańsza w dni słoneczne, gdy produkcja jest wysoka, a najdroższa przy niskiej produkcji, np. wieczorami lub w okresach pochmurnych.
Według specjalistów z branży energetycznej, połączenie taryfy dynamicznej z magazynem energii może przynieść realne oszczędności – zwłaszcza dla właścicieli instalacji fotowoltaicznych i pomp ciepła. Dzięki możliwości przechowywania energii, użytkownicy mogą kupować prąd wtedy, gdy jest najtańszy, i używać go w godzinach szczytu. Nie jest to jednak rozwiązanie dla każdego. Dla osób bez własnego magazynu, które zużywają energię głównie wieczorem, taki model może okazać się nieopłacalny.

Inwestycja w fotowoltaikę: zwrot po 8 latach?
Inwestowanie w odpowiednio dobraną instalację fotowoltaiczną oraz akumulator energii, dopasowany do polskich warunków, może się zwrócić w przeciągu około ośmiu lat. Mimo że początkowa cena systemu może wydawać się wysoka, stałe oszczędności na rachunkach za energię – m.in. dzięki różnicom cenowym – skutecznie ją kompensują. Na przykład: można nabywać tańszą energię w południe i wykorzystywać ją wieczorem, kiedy ceny są dużo wyższe.
Warto jednak pamiętać, że osiem lat to szacunkowy czas zwrotu, który może się różnić w zależności od wielu czynników. W czasach net-billingu oraz dynamicznie zmieniających się cen, precyzyjne przewidzenie zysków bywa trudne. Dlatego najlepiej zlecić indywidualną kalkulację profesjonalnej firmie zajmującej się projektowaniem i montażem systemów fotowoltaicznych oraz magazynów energii.