To miał być dochodowy biznes – przez inwestycję w farmy fotowoltaiczne mogą zbankrutować!

Jeszcze niedawno farmy fotowoltaiczne były uznawane za pewną i dochodową inwestycję. Dziś wielu biznesmenów żałuje, że ulokowało w nich swój kapitał. Inwestorzy, którzy liczyli na szybki zwrot zamrożonych środków, muszą teraz mierzyć się z dramatycznym spadkiem wartości projektów, przymusowymi wyłączeniami i narastającym ryzykiem finansowym.
- Miał być szybki zysk, są poważne problemy – czy inwestowanie w farmy fotowoltaiczne jeszcze się opłaca?
- Spadek wartości projektów ich zaskoczył – poważny sprawdzian dla całej branży
- Czy inwestorzy mogą liczyć na rekompensaty?
- Magazyn energii jako rozwiązanie problemów
Miał być szybki zysk, są poważne problemy – czy inwestowanie w farmy fotowoltaiczne jeszcze się opłaca?
Polski rynek fotowoltaiki jest uważany za jeden z najsilniejszych w Europie. Moc paneli fotowoltaicznych zainstalowanych w kraju nad Wisłą niedawno osiągnęła 22 GW. Ze względu na prężny rozwój tego sektora niektórzy przedsiębiorcy traktowali farmy słoneczne jak nowoczesną formę flipowania – miały szybko przynieść zyski, podobnie jak sprzedaż mieszkań po remoncie. Rynek przyciągał dużych graczy, którzy chętnie zaciągali kredyty, licząc na pokaźny zwrot z inwestycji.
Ostatnie miesiące pokazały jednak, że taka strategia jest obciążona dużym ryzykiem niepowodzenia. Spadek cen projektów sprawił, że część inwestorów znalazła się na granicy wypłacalności. Wartość farm, które jeszcze niedawno wyceniano na 1 mln euro za megawat mocy, spadła nawet o połowę. Inwestorzy nie spodziewali się takiego rozwoju sytuacji – dziś niektórzy z nich nie są w stanie nawet pokryć kosztów budowy farmy, co stawia ich w beznadziejnej sytuacji ze względu na konieczność spłaty wysokiego kredytu.
Spadek wartości projektów ich zaskoczył – poważny sprawdzian dla całej branży
Wielu deweloperów zainwestowało ogromne środki we własne farmy fotowoltaiczne – takie przedsięwzięcia zazwyczaj finansuje się kredytami. Niestety, realna wartość niektórych projektów spadła poniżej kosztów ich budowy. Jak zauważył Maciej Borowiak, prezes Stowarzyszenia Branży Fotowoltaicznej i Magazynowania Energii, są przypadki, gdzie farma zbudowana za 2,5 mln zł może dziś zostać sprzedana za zaledwie 2 mln zł.
Dodatkowym problemem są przymusowe wyłączenia w godzinach największego nasłonecznienia, czyli wtedy, gdy produkcja energii jest najwyższa. Polskie Sieci Elektroenergetyczne uważają, że jest to konieczne, jednak taka sytuacja generuje poważne straty. Dane wskazują, że tylko w kwietniu 2025 aż 10% energii z farm fotowoltaicznych nie trafiło do sieci z powodu konieczności ich wyłączenia. Chcesz wiedzieć, w jakich regionach Polski fotowoltaika zarabia najlepiej? Przeczytaj ten artykuł.

Czy inwestorzy mogą liczyć na rekompensaty?
Oprócz spadku wartości projektów i przymusowych wyłączeń inwestorzy muszą mierzyć się z nowym zjawiskiem – ujemnymi cenami energii. Oznacza to, że w niektórych godzinach produkcja energii zupełnie przestaje się opłacać. Operatorzy sieci decydują się wyłączenia, aby nie dopuścić do destabilizacji systemu energetycznego, co jednak odbija się na rentowności farm.
Gazeta Wyborcza zauważyła, że choć istnieją mechanizmy rekompensat, ich dostępność i wysokość są ograniczone. Nie każdemu inwestorowi przysługują, a procedury ubiegania się o zwrot bywają skomplikowane. Mimo że operatorzy sieci zapowiadają uproszczenie formalności, część właścicieli farm nadal nie ma pewności, czy otrzyma jakiekolwiek środki.
Magazyn energii jako rozwiązanie problemów
Jak znaleźć wyjście z tej sytuacji? Na szczęście jest nadzieja – eksperci wskazują, że kluczową rolę mogą odegrać magazyny energii. Pozwoliłyby one przechowywać nadmiar produkcji i wykorzystywać go wtedy, gdy zapotrzebowanie jest większe, a sieć bardziej chłonna.
Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej już teraz odnotowuje ogromne zainteresowanie programami dotacyjnymi na ten cel. Dla wielu firm inwestycja w magazyny może okazać się szansą na przetrwanie i dostosowanie się do trudnych warunków rynkowych.
Farmy fotowoltaiczne miały być jedną z najbardziej zyskownych inwestycji, ale dziś są źródłem poważnych problemów. Niższe ceny energii, przymusowe wyłączenia i spadająca wartość projektów to ogromne wyzwania dla całej branży. Bez realnego wsparcia wielu inwestorów może zbankrutować.