Chciał zarobić na magazynie energii. Stracił ponad 18 tys. zł

W idealnych warunkach właściciele PV byliby w stanie całkowicie naładować magazyn energii w momencie, gdy energia jest tania i zupełnie go rozładować, gdy prąd jest najdroższy. Niestety, w praktyce takie podejście może okazać się dość ryzykowne. Prosumenci, którzy szukają łatwych oszczędności, często narażają się na wysokie koszty związane z naprawą poważnych awarii instalacji.
- Magazyn energii zachęca do cenowej spekulacji?
- Czy magazyn energii rzeczywiście pozwala zaoszczędzić na prądzie?
- Ryzykowne praktyki prosumentów – tego powinniśmy unikać
- Kiedy połączenie PV i baterii jest najbardziej opłacalne?
Magazyn energii zachęca do cenowej spekulacji?
System rozliczeń w oparciu o net-billing sprawia, że właściciele instalacji fotowoltaicznej muszą rozsądniej gospodarować energią produkowaną przez panele. Część inwestorów próbuje wykorzystywać nowy mechanizm w taki sposób, by obniżyć rachunki niemal do zera. Net-billing zachęca nas do zwiększania autokonsumpcji, na przykład poprzez ładowanie magazynów energii podczas słonecznych dni i zużywanie nadwyżek po zmroku.
Magazyny energii coraz częściej stają się nieodłącznym elementem domowych instalacji PV. Dzięki nim magazynujemy nadwyżki energii i wykorzystujemy je w momencie, gdy prąd z sieci jest drogi, a moduły nie pracują. Część prosumentów zastanawia się, czy nie warto zaprogramować magazynu w taki sposób, by skorzystać na zmieniających się cenach energii.
Marek doszedł do wniosku, że warto ładować magazyn energii za dnia i opróżniać baterię nocą, gdy ceny prądu są najwyższe. Mężczyzna liczył, że sprzedając energię do sieci w korzystnej cenie uda mu się wyzerować rachunki. Niestety, takie podejście może okazać się zgubne.
Czy magazyn energii rzeczywiście pozwala zaoszczędzić na prądzie?
Magazyn energii powinien być ładowany energią produkowaną przez domową instalację PV. Jeśli bateria jest zasilana prądem z sieci, opłacalność tego urządzenia drastycznie maleje. W systemie net-billing wszelkie spekulacje polegające na zakupie energii w okresie niskich cen i sprzedaży w godzinach szczytu przynoszą nikłe korzyści. Co więcej, energia przechowywana w magazynach powinna być wykorzystywana wyłącznie na potrzeby własne – wszelkie próby spekulowania ceną prądu mogą zostać uznane za nielegalne praktyki.
Pamiętajmy też o tym, że częste ładowanie i rozładowywanie baterii przyspiesza degradację magazynu energii. Im głębszy i częstszy cykl rozładowania, tym bardziej zużywają się ogniwa.
Konfiguracja PV i domowego magazynu umożliwia generowanie oszczędności rzędu kilkudziesięciu procent rocznie za sprawą maksymalizacji autokonsumpcji. Niestety, w takich wyliczeniach często zapomina się o degradacji baterii, a przy utracie pojemności magazynu potencjalne zyski okazują się zdecydowanie mniejsze, niż pokazują to suche wyliczenia.

Ryzykowne praktyki prosumentów – tego powinniśmy unikać
Niektóre osoby decydują się na kombinację taryf, licząc, że przy wykorzystaniu magazynu energii będą pobierać prąd z sieci, gdy jest najtańszy i sprzedawać go po najwyższych stawkach. Niestety, ceny sprzedaży często są zbyt niskie, co sprawia, że prosument nie odnosi praktycznie żadnych zysków.
Domowy magazyn energii to nie tylko koszt zakupu baterii. Urządzenie potrzebuje do pracy również falownika, okablowania czy zabezpieczeń przeciążeniowych. W przypadku nieprawidłowej konfiguracji albo wykorzystywania tanich komponentów inwestor musi liczyć się z większym ryzykiem awarii i szybszym zużywaniem się falownika. Przy wyborze magazynu energii trzeba zwracać uwagę na pojemność baterii, żywotność akumulatora, kompatybilność i warunki gwarancyjne. Taka inwestycja jest bardzo kosztowna i jeśli ma służyć wyłącznie do spekulowania cenami energii, to zapewne nigdy się nie zwróci.
Najrozsądniejszym rozwiązaniem okazuje się dążenie do jak największej autokonsumpcji. Prosumenci powinni wykorzystywać prąd z paneli na bieżąco. Dzięki temu dobrze zaprojektowana instalacja PV rzeczywiście redukuje zapotrzebowanie na prąd z sieci. Do magazynu powinny trafiać tylko nadwyżki energii, której nie jesteśmy w stanie zużyć. W ten sposób możemy uniezależnić się od fluktuacji cen prądu. Prawidłowo współpracujące fotowoltaika i magazyn mogą zmniejszyć koszty energii nawet o 28–44%.
Kiedy połączenie PV i baterii jest najbardziej opłacalne?
Magazyn energii będzie służył najdłużej, gdy inwestor zdecyduje się na wybór odpowiedniej pojemności baterii, jej umiarkowaną eksploatację oraz unikanie głębokich i częstych cykli rozładowania. Magazyn pracujący z rozsądnym obciążeniem i ładowany z nadwyżki PV działa przez wiele lat, a okres zwrotu z inwestycji jest krótszy niż w przypadku intensywnego i nieprzemyślanego wykorzystywania urządzenia.
Inwestycja w instalację PV i magazyn energii pozwala obniżyć rachunki za prąd pod warunkiem, że nie podejmujemy prób agresywnej spekulacji. Koszt energii elektrycznej jest zmienny, jednak różnice w cenie zakupu i sprzedaży nie zawsze są tak wyraźne, by prosument mógł na tym cokolwiek zyskać. Częste cykle ładowania i rozładowywania niszczą baterię i skracają jej żywotność. Największe korzyści przynosi zwiększona autokonsumpcja, dlatego prosument powinien postawić na stabilność systemu, prawidłową konfigurację i świadome użytkowanie PV oraz magazynu energii.