Coś poszło nie tak. Miało być łatwiej, ale nowe prawo może zatrzymać rozwój OZE w Polsce

Planowana nowelizacja Prawa Budowlanego i Warunków Technicznych, wzbudziła wiele emocji wśród inwestorów. Jedna z głównych wątpliwości dotyczyła wprowadzenia pozwoleń na magazyny energii, co mogłoby mieć istotny wpływ na rozwój całej branży. Pod wpływem presji ekspertów, resort klimatu i środowiska zapowiedział ponowną analizę projektów.
- Pozwolenia budowlane na magazyny energii mogłyby zablokować rozwój OZE
- Z czego wynikało zamieszanie w sprawie pozwoleń na magazyny energii?
- Jak planowane zmiany mogłyby wpłynąć na branże OZE?
Pozwolenia budowlane na magazyny energii mogłyby zablokować rozwój OZE
Dotychczasowe propozycje zmian mogłyby znacząco zablokować rozwój Odnawialnych Źródeł Energii. Według wielu ekspertów, konieczność uzyskania pozwolenia na budowę magazynów energii wpłynęłaby nie tylko na wydłużenie procedury formalnej, ale i na wzrost kosztów całej inwestycji. Tutaj znajdziesz informacje na temat kosztów instalacji z magazynami energii.
Pierwotne zmiany w prawie zawierały też szereg innych, niekorzystnych z punktu widzenia inwestorów zapisów. Niektóre z nich znacząco utrudniałyby montaż magazynów energii, nakładając na inwestora dodatkowe ograniczenia formalne.
Na szczęście, Minister Rozwoju i Technologii Krzysztof Paszyk oraz Wiceminister klimatu i środowiska Miłosz Motyka, zapowiedzieli zmiany planowanych zapisów. Według deklaracji, zmiany te mają być bardziej korzystne dla całego rynku Odnawialnych Źródeł Energii.
Z czego wynikało zamieszanie w sprawie pozwoleń na magazyny energii?
Zamieszanie z pozwoleniami na budowę magazynów energii wynikło z opublikowanych przez Ministerstwo Rozwoju i Technologii, projektów nowelizacji Prawa Budowlanego i Warunków Technicznych. Wprowadzone w dokumencie zapisy zakładały wprowadzenie konieczności uzyskania pozwolenia na budowę magazynów energii o mocy powyżej 20 MWh.
Na tym nie koniec, bowiem w zapisach znalazły się też inne wymagania, które według ekspertów, mogłyby wpłynąć na zwiększenie ograniczeń budowy magazynów energii oraz instalacji fotowoltaicznych. Jednym z dobrych przykładów jest zapis, który zabraniałby instalacji magazynów energii o pojemności ponad 10 kWh w pomieszczeniach przeznaczonych do pobytu ludzi. Zmiana ta obejmowałaby między innymi garaże. Magazyny energii o pojemności ponad 10 kWh mogłyby być montowane jedynie w specjalnie przygotowanych do tego pomieszczeniach, co z praktycznego punktu widzenia stanowi duże utrudnienie dla inwestorów.
Zapis był o tyle kontrowersyjny, że wspomniane pomieszczenie musiałoby spełniać wiele szczegółowych wymogów, w tym obecność przegrody budowlanej o klasie przeciwogniowej EI 60. Jest to dość ciekawe, bowiem w garażach można bez problemu parkować pojazdy elektryczne, których akumulatory mogą mieć znacznie większą pojemność niż wspomniane 10 kWh. Tutaj wskazujemy ważne kwestie, o których warto wiedzieć przed zakupem magazynów energii.

Jak planowane zmiany mogłyby wpłynąć na branże OZE?
Planowane wprowadzenie pozwolenia na magazyny energii o mocy ponad 20 kWh, mogłoby przynieść znaczące zmiany dla całej branży. Możliwe skutki zmian skomentował dla redakcji GLOBENERGIA, wiceprezes Polskiej Izby Magazynowania Energii i Elektromobilności Krzysztof Kochanowski. Jak podkreślił:
“Ewidentnie ktoś, kto zaproponował tę barierę techniczną, nie przemyślał skutków dla rynku”.
Wiceprezes PIME, Krzysztof Kochanowski wskazał też, że obowiązek uzyskania pozwolenia na budowę magazynów energii powyżej 20 kWh wydłużyłby procedurę administracyjna dla prosumentów. Dodał też, że:
“Zdaniem PIME nie powinny podlegać procedurze pozwolenia na budowę. Gdyby tak się stało, będzie to czasochłonna i kosztowna procedura. Inwestorzy realizujący większe instalacje mają w tym praktykę i wiedzą, że nie jest to prosty proces. Realizacja magazynów prosumenckich może przedłużyć się o miesiące. Trudno mi sobie wyobrazić nawet te procedury w gminach przy ograniczonych zasobach ludzkich, jakie są w tej administracji”.