Balkonowa fotowoltaika hitem w Niemczech. W Polsce blokuje ją jeden przepis

Widok paneli fotowoltaicznych na balkonach niemieckich bloków nikogo już nie dziwi. Te niewielkie instalacje błyskawicznie podbiły zachodni rynek. Sprawdź, dlaczego Niemcy zakochali się w tym rozwiązaniu i zobacz, czy wspomniany trend dotrze także do kraju nad Wisłą.
- Niemiecki boom na fotowoltaikę balkonową
- Dlaczego fotowoltaika balkonowa cieszy się w Niemczech taką popularnością?
- Bezpieczeństwo i regulacje — władze stawiają na balkonową fotowoltaikę
- Czy Polacy przekonają się do balkonowej fotowoltaiki? To nie będzie proste!
Niemiecki boom na fotowoltaikę balkonową
Od stycznia do kwietnia 2025 roku w Niemczech zamontowano aż 135 000 balkonowych instalacji fotowoltaicznych. To o 35% więcej niż w analogicznym okresie w roku poprzednim. Błyskawiczny rozwój mikroinstalacji balkonowych może zaskakiwać. W czerwcu nastąpiło oficjalne przekroczenie bariery jednego miliona zarejestrowanych systemów fotowoltaiki działającej na balkonach. Jeszcze rok wcześniej takich instalacji było w Niemczech o połowę mniej.
Nasi zachodni sąsiedzi nie myślą już o fotowoltaice wyłącznie w kontekście systemu dostarczającego energię elektryczną do domów jednorodzinnych. Ten trend dotarł także w rejony gęstej zabudowy miejskiej. W ostatnich miesiącach tysiące mieszkańców bloków przekonało się, że nawet niewielkie moduły zamontowane na balkonie mogą skutecznie odciążyć domowy budżet.
Dlaczego fotowoltaika balkonowa cieszy się w Niemczech taką popularnością?
Wysokie zainteresowanie fotowoltaiką balkonową na zachodzie jest zrozumiałe. Koszt energii w Niemczech wynosi około 0,4 €/kWh. W przeliczeniu na złotówki będzie to około 1,70 zł za kWh. Ceny paneli fotowoltaicznych spadają, zatem inwestycja w to rozwiązanie staje się coraz bardziej opłacalna – również w przypadku mieszkańców bloków. Koszt zakupu systemu zwraca się już po kilku latach. W wielu regionach Niemiec obowiązują dopłaty do zakupu fotowoltaiki balkonowej. Państwo zachęca obywateli do inwestowania w zieloną energię, a efekty tej polityki są widoczne gołym okiem.
Kluczowa jest też prostota instalacji: plug-in to gotowe zestawy, które użytkownik sam montuje i podłącza do gniazdka. Nie trzeba przerabiać domowej instalacji elektrycznej. W Niemczech rejestracja takiego systemu jest łatwa – wystarczy zgłoszenie instalacji do lokalnego operatora sieci i wpis do rejestru Bundesnetzagentur. Ważne, by moc modułów fotowoltaicznych na balkonie dla instalacji typu plug-in nie przekraczała 2 kW, a dla mocy po stronie AC nie było to więcej niż 0,8 kW. To zabezpieczenie przed przeciążeniem domowych sieci. Systemy z magazynem energii nie są traktowane jako plug-in – wymagają profesjonalnego montażu i rejestracji.

Bezpieczeństwo i regulacje — władze stawiają na balkonową fotowoltaikę
Niemcy zadbali o to, aby instalacja balkonowej fotowoltaiki była prosta i szybka. Takie panele cieszą się szczególnymi przywilejami – spółdzielnie czy wspólnoty nie mogą bez uzasadnienia blokować ich montażu. Nic dziwnego, że ten trend rozwinął się tak błyskawicznie – w końcu nic już nie stoi na przeszkodzie, aby zamontować na swoim balkonie moduły, które po kilku latach będą przynosić same korzyści.
Wiele dobrego o balkonowej fotowoltaice mogą powiedzieć na przykład mieszkańcy Berlina. W tym mieście działa program SolarPLUS, który oferuje 250 euro dopłaty za montaż takiej instalacji. Do niedawna kwota wsparcia wynosiła aż 500 euro. Podobne dodatki można otrzymać na przykład w Saksonii, Nadrenii Północnej-Westfalii czy Meklemburgii. W tym artykule dokładnie tłumaczymy, dlaczego fotowoltaika balkonowa w Niemczech cieszy się rekordową popularnością.
Czy Polacy przekonają się do balkonowej fotowoltaiki? To nie będzie proste!
W Polsce trend balkonowych paneli fotowoltaicznych dopiero raczkuje. Jedni twierdzą, że to nisza, inni już widzą spory potencjał wspomnianego rozwiązania. Dzisiaj zainteresowanie mikroinstalacjami dla budynków wielorodzinnych jest tak małe, że Polska nie dysponuje oficjalnymi statystykami sprzedażowymi. Poznaj 5 najczęściej powielanych mitów na temat fotowoltaiki balkonowej.
Rosnące rachunki za prąd i dość atrakcyjne ceny małych paneli mogą jednak wpłynąć na wzrost zainteresowania taką technologią. Część Polaków już zdecydowała się na zakup tak zwanej fotowoltaiki wtyczkowej. Niestety, w kraju nad Wisłą zdecydowanie trudniej jest zamontować na balkonie wspomniane moduły – największą przeszkodą okazuje się prawo.
Mieszkańcy bloków mogą potrzebować formalnej zgody spółdzielni albo wspólnoty, aby zamontować taki system. Niestety, zarządcy nieruchomości często nie chcą się zgodzić na podobne inwestycje. Ważnym impulsem do rozwoju tej technologii byłoby także wprowadzenie specjalnego programu dotacyjnego dla mieszkańców bloków. Dopóki przepisy nie zostaną uregulowane, montaż balkonowej fotowoltaiki będzie stał pod znakiem zapytania.