W lutym aż 2 razy odłączano instalacje fotowoltaiczne od sieci energetycznej. Mamy problem z nadprodukcją energii z fotowoltaiki? Co będzie latem?

Tej zimy już dwukrotnie byliśmy świadkami nierynkowego redysponowania energii z fotowoltaiki. Wyłączenia farm słonecznych były konieczne w stosunkowo krótkie, choć bardzo słoneczne dni ubiegłego miesiąca, tj.: 8 i 21 lutego, kiedy energii wyprodukowanej przez OZE było więcej niż potrzeba. Jest to o tyle ciekawe, że jeszcze niedawno zjawiska takie obserwowaliśmy wyłącznie latem… Co to oznacza i czy już wkrótce poza wyłączeniami dużych farm wiatrowych i fotowoltaicznych od sieci czasowo odcinane będą także mniejsze, przydomowe instalacje?
Z tego artykułu dowiesz się:
Zimowe wyłączenia farm fotowoltaicznych stają się normą
Mimo trwającej zimy, 21 lutego w godzinach od 11:00 do 12:00, już po raz drugi w tym roku, przez Polskie Sieci Elektroenergetyczne podjęta została decyzja o wyłączeniu części polskich elektrowni słonecznych. Tym razem z systemu wyeliminowano aż 468,1 MW mocy (a więc ponad czterokrotnie więcej niż przy wcześniejszym wyłączeniu, które miało miejsce 8 lutego br.). Wszystko ze względu na bardzo słoneczną pogodę, która tego dnia spowodowała, że produkcja energii z fotowoltaiki zdecydowanie przewyższała krajowe potrzeby.
Ciekawym jest przy tym to, że rozpatrywany dzień (a więc 21 lutego br.) wcale nie był dniem weekendowym (kiedy to zużycie energii zwyczajowo jest mniejsze), ale przypadał w piątek…
Sytuacja ta pokazuje, że nierynkowe redysponowanie energii to w naszym kraju zjawisko coraz częstsze, występujące już nawet w miesiącach zimowych i to także w dni robocze. Pytanie więc co czeka nas w długich i zdecydowanie bardziej słonecznych miesiącach letnich?
Dlaczego nadwyżka energii z fotowoltaiki to niepokojące zjawisko?
W kontekście powyższego niejedna osoba mogłaby jednak zapytać: „I co z tego, że wyłączana jest część polskich farm fotowoltaicznych?”.
Choć sytuacja z pozoru może nie wydawać się groźna, to jednak ma daleko idące skutki dla każdej i każdego z nas!
Po pierwsze trzeba bowiem zauważyć, że opisywana sytuacja pokazuje jak dziurawy, nieelastyczny i niedostosowany do współczesnych realiów jest dziś polski system energetyczny. Infrastruktura niestety w wielu miejscach pozostaje przestarzała, a magazyny energii cały czas są rzadkością (i to nawet przy większych farmach fotowoltaicznych).
Kolejnym aspektem, o którym należy wspomnieć, jest to, że za każde wyłączenie polskich farm fotowoltaicznych i farm wiatrowych ktoś musi zapłacić… Właścicielom takich farm przysługuje bowiem odpowiednio wyliczona rekompensata. Wypłacana jest ona z rachunków za prąd, które płaci przecież każdy…
Czy w przyszłości grożą nam także wyłączenia małych instalacji prosumenckich?
Przy rozmowach o niestabilności polskiej sieci energetycznej coraz częściej pojawia się temat możliwości wyłączania także mniejszych instalacji prosumenckich. Czy i takie wyłączenia faktycznie są możliwe?
Choć aktualnie nie jest to praktykowane (wyłączenia z ostatnich miesięcy obejmują wyłącznie duże farmy słoneczne i wiatrowe), to jeżeli rozpatrywany problem nie będzie malał, nie możemy wykluczyć, że Polskie Sieci Elektroenergetyczne będą sięgały również po takie rozwiązania.
Trzeba przy tym jednak zaznaczyć, że obecnie operatorzy nie mają możliwości legalnego wyłączania małych, przydomowych instalacji fotowoltaicznych (przynajmniej takich o mocy poniżej 10 kW).

Rozwiązanie problemu nadprodukcji prądu z fotowoltaiki? Magazyny energii
Wydaje się przy tym, że sposobem na poradzenie sobie z opisywanym problemem, absolutnie nie są szersze i częstsze wyłączenia… To zresztą nie byłoby walką ze źródłem problemu, ale jego skutkami…
Receptą tą mogą być natomiast wspomniane już wyżej magazyny energii. Ich szerokie stosowanie pozwoliłoby bowiem w znaczącym stopniu stabilizować sieć i zachowywać nadmiary energii na momenty większego zapotrzebowania energetycznego.
Dziś z banków energii nie korzystają jednak często nawet większe farmy fotowoltaiczne i farmy wiatrowe… Przy tego typu miejscach powinny natomiast obowiązkowo występować wielkoskalowe magazyny energii.
Być może doczekamy się w związku z tym regulacji, które będą zakładały obowiązkowość montażu magazynów energii przy właśnie takich dużych instalacjach fotowoltaicznych.
Jeżeli jednak nie zostanie w tym zakresie wprowadzona obowiązkowość, to na pewno przydatne byłyby chociaż zachęty…