AI przewiduje przyszłość cen złomu – co nas czeka do 2030 roku?

Eksperci z branży recyklingu i hutnictwa zgodnie wskazują, że rozwój gospodarki obiegu zamkniętego oraz transformacja energetyczna napędzą popyt na metale wtórne. Rynek złomu potrafi jednak być wyjątkowo niestabilny – zdarzają się zarówno gwałtowne spadki, jak i nagłe wzrosty cen. Poprosiliśmy więc sztuczną inteligencję o przeanalizowanie dostępnych raportów branżowych, opracowań specjalistów oraz prognoz przygotowanych na poziomie Unii Europejskiej i stworzenie na ich podstawie przewidywań dotyczących cen złomu do 2030 roku.
- Rynek złomu aktualnie – 2025
- Zielona gospodarka a rynek metali wtórnych
- Prognoza AI: Co przewidziała sztuczna inteligencja?
Rynek złomu aktualnie – 2025
Rok 2025 zaczął się dla branży złomu pod znakiem spadków. Ceny złomu stalowego, w tym popularnego wsadowego, spadły poniżej 1250 zł za tonę – to o 10–15% mniej niż pod koniec 2024 roku. Metale kolorowe, takie jak miedź czy aluminium, również nie wypadły lepiej: ich notowania obniżyły się o 8–12%, odzwierciedlając spowolnienie w Europie i nadpodaż na rynkach globalnych – podaje AI.
W Polsce, gdzie rynek złomu stalowego jest piątym co do wielkości w Unii Europejskiej, powstaje rocznie nadwyżka rzędu 2 mln ton – huty zużywają 5,2 mln ton, a około 2,3 mln ton trafia na eksport.
Spadki wynikają z kilku czynników: słabszego popytu ze strony hut, wysokich kosztów energii i logistyki oraz zalegających zapasów w magazynach. Eksperci ostrzegają, że to trudny okres dla branży, ale jednocześnie podkreślają, że sytuacja ma charakter przejściowy.
Tutaj wyjaśniamy, jaki złom najbardziej opłaca się sprzedawać.

Zielona gospodarka a rynek metali wtórnych
Przyszłość złomu rysuje się w zielonych barwach – i to dosłownie. Transformacja energetyczna oraz Europejski Zielony Ład stawiają recykling w centrum uwagi. Do 2030 roku Unia Europejska planuje zwiększyć udział metali z recyklingu w produkcji stali, by ograniczyć emisje CO₂ – hutnictwo odpowiada dziś za 7–8% globalnych emisji gazów cieplarnianych.
W Polsce, gdzie importujemy około połowy potrzebnej stali, rozwój elektrycznych pieców łukowych – idealnych do przetwarzania złomu – może stworzyć nowe miejsca pracy i zmniejszyć deficyt handlowy.
Sztuczna inteligencja wskazuje najważniejsze czynniki napędzające wzrost rynku złomu:
- Popyt na "zieloną stal": Rozwój pojazdów elektrycznych (EV), farm wiatrowych i sieci energetycznych zwiększy zapotrzebowanie na miedź i aluminium. Prognozy wskazują, że produkcja miedzi w Polsce wzrośnie z 500 tys. ton w 2023 r. do 700 tys. ton w 2030 r., a aluminium – do 400 tys. ton;
- Gospodarka obiegu zamkniętego: Recykling oszczędza do 95% energii w porównaniu z produkcją pierwotną. W Polsce udział recyklingu metali kolorowych rośnie o 20% rocznie, a do 2030 r. może stanowić 20-30% produkcji. Unijne plany, jak Circular Economy Act z 2026 r., ograniczą eksport złomu, zwiększając jego dostępność w kraju;
- Globalny trend: Rynek złomu stalowego na świecie ma urosnąć z 543 mln ton w 2024 r. do 727 mln ton w 2030 r. – to 5% wzrostu rocznie. W UE nadwyżka złomu wynosi 15 mln ton rocznie, ale regulacje sprawią, że zostanie skierowana do lokalnego recyklingu.

Prognoza AI: Co przewidziała sztuczna inteligencja?
Krótkoterminowo rynek pozostanie niestabilny, ale od 2026 r. zacznie się odbicie. „Wyobraź sobie to jak falę – najpierw lekka stabilizacja, potem przyspieszone wzrosty aż do szczytu w 2030 r.” – podaje AI.
Pod koniec 2025 roku sztuczna inteligencja przewiduje stabilizację po spadkach – ceny złomu stalowego utrzymają się w przedziale 1200–1300 zł za tonę, a miedzi między 8500 a 9000 zł. Głównym hamulcem pozostaną nadpodaż i rosnące koszty energii.
Od 2026 roku ma jednak nadejść odbicie: stal wzrośnie do 1350–1450 zł/t, a miedź do 9500–10 000 zł/t, napędzana ożywieniem w budownictwie i sektorze OZE.
AI przewiduje, że lata 2027–2028 przyniosą stabilny wzrost – stal osiągnie 1400–1600 zł/t, a miedź 10 500–11 500 zł/t, wspierane rozwojem elektromobilności i unijnymi regulacjami. W latach 2029–2030 przewidywany jest szczyt: stal może kosztować 1600–2000 zł/t, a miedź nawet 12 000–14 000 zł/t. To oznacza średnioroczny wzrost popytu o ok. 5%, wspierany pełną zieloną transformacją.
Dla innych metali kolorowych, takich jak cyna czy brąz, prognozowany trend jest podobny – wzrost o 6–7% rocznie. Globalny rynek brązu ma osiągnąć wartość 4,75 mld USD.