Czy ceny magazynów energii spadną? Eksperci spodziewają się rewolucji!
Od dawna nie byliśmy świadkami tak szybkich spadków cen baterii litowo-jonowych. Obniżki przekładają się na wartość magazynów energii, jednak większość Polaków wciąż nie może pozwolić sobie na zakup takiego urządzenia. Czy w najbliższym czasie możemy spodziewać się znaczących spadków cen magazynów energii? Poznaj prognozy ekspertów.
Z tego artykułu dowiesz się:
Magazyny energii tanieją – odnotowano historyczny spadek cen
Ceny magazynów energii dynamicznie spadają. Zgodnie z analizą Bloomberga, w 2024 roku koszt ich sprzedaży spadł aż o 20% i jest to największa redukcja cen od kilku lat. Dlaczego baterie tak szybko tanieją? Główną przyczyną tego stanu rzeczy jest ich nadprodukcja w ujęciu globalnym. Podaż na światowym rynku dwukrotnie przewyższa popyt, a spadek cen jest naturalnym rynkowym mechanizmem. Aktualnie branżę zdominowały chińskie podmioty, które coraz mocniej ze sobą konkurują i prześcigają się w oferowaniu jak najtańszych ogniw litowo-jonowych.
Pod koniec 2024 roku średnia cena magazynów energii wynosiła 115 dolarów za kilowatogodzinę. Jeżeli ten trend się utrzyma, to przynajmniej w teorii, przydomowe magazyny energii, a także samochody elektryczne powinny wyraźnie potanieć. Warto przypomnieć, że jeszcze dziesięć lat temu takie komponenty były praktycznie nieosiągalne dla przeciętnego człowieka. W 2014 roku jedna kilowatogodzina dla magazynów energii kosztowała aż 715 dolarów. Na szczęście w kontekście cen na globalnym rynku od wielu lat panuje trend spadkowy. Jeżeli w najbliższym czasie nie stanie się nic niespodziewanego, to kolejne miesiące i lata również powinny przynosić obniżki.
Tanie magazyny energii? Nie w Europie!
Niestety, globalne spadki cen magazynów energii wcale nie oznaczają, że mieszkańcy europejskich krajów płacą coraz mniej za takie baterie. Światowy rynek został zdominowany przez chińskich producentów i to właśnie w Azji magazyny są dzisiaj zdecydowanie najtańsze. Stary kontynent pozostaje daleko w tyle za konkurencją – dzisiaj ceny magazynów energii w Europie są nawet o 48% wyższe niż w Państwie Środka. Powodem ogromnej różnicy cenowej jest ograniczona produkcja wynikająca ze słabiej rozwiniętego przemysłu – bez osiągnięcia efektu skali nie można skutecznie redukować kosztów produkcji baterii. Sytuacja na europejskim rynku jest bardzo trudna i niewiele wskazuje na to, by w najbliższych latach cokolwiek w tej kwestii miało się zmienić.
Konsumenci sektora OZE mogą spodziewać się spadających cen magazynów energii. Ich popularność w przydomowych instalacjach fotowoltaicznych powinna stale rosnąć, jednak eksperci ostrzegają, że trudno jest dokonać precyzyjnych prognoz na najbliższe lata ze względu na dynamicznie zmieniający się rynek. Mimo spadających cen, magazyny energii wciąż okazują się zbyt kosztowne dla wielu Polaków. Za baterię o pojemności 5 kWh zapłacimy od 10 000 zł do 25 000 zł. Magazyn mieszczący 10 kWh będzie nas kosztować od 20 000 do nawet 50 000 zł.
Co nas czeka w 2025 roku? Przewidywania ekspertów
Specjaliści z Bloomberg New Energy Finance spodziewają się, że w najbliższych latach podaż kluczowych komponentów baterii przestanie zaspokajać zapotrzebowanie producentów magazynów energii. Powodem tych problemów będą liczne napięcia geopolityczne oraz pojawiające się restrykcje handlowe, które prowadzą do wstrzymywania nowych projektów wydobywczych. Dużym utrudnieniem dla chińskich producentów będzie nakładanie kolejnych ceł.
Prognozy ekspertów nie są jednoznaczne. Ci, którzy spoglądają optymistycznie w przyszłość, uważają, że ceny magazynów energii w 2025 roku mogą spaść o około 35%. Zdaniem realistów obniżki będą symboliczne i wyniosą około 3 dolary za jedną kilowatogodzinę. Co będzie się działo w kolejnych latach? Losy tej branży są uzależnione od wdrażania nowych anod krzemowych i litowo-metalowych, a także innych katod i baterii ze stałym elektrolitem. Wraz z postępem technologicznym magazyny staną się lepiej dostępne, a ich ceny powinny stopniowo spadać.