Koniec taniego pelletu? Polska przygotowuje się do ograniczenia importu najtańszego pelletu spoza UE
Polska przygotowuje się do ograniczenia importu pelletu spoza obszaru Unii Europejskiej. Nowe przepisy mają wykluczyć z obrotu biopaliwo stałe wątpliwej jakości. Czy będzie się to wiązać z poważnym ograniczeniem dostępności pelletu? Zobacz, czy właściciele kotłów na biomasę mają się czego obawiać.
Z tego artykułu dowiesz się:
Czy tani pellet spoza UE zniknie z polskiego rynku?
Ministerstwo Klimatu i Środowiska dąży do zaostrzenia wymogów jakościowych dla pelletu sprowadzanego spoza obszaru UE. W Rządowym Centrum legislacji został opublikowany „Projekt ustawy o zmianie ustawy o systemie monitorowania i kontrolowania jakości paliw oraz ustawy o Krajowej Administracji Skarbowej”. Wejście w życie tego aktu prawnego znacznie ograniczy import pelletu oraz wybranych paliw kopalnych. Posiadacze kotłów na biomasę są zmartwieni – nowe przepisy oznaczają, że już niebawem zakup taniego pelletu niższej jakości nie będzie możliwy.
Zdaniem autorów ustawy wprowadzenie zmian jest konieczne, ponieważ jakość polskiego powietrza musi ulec poprawie, a żeby zmniejszyć stopień zanieczyszczeń, należy zaprzestać wykorzystywania paliw wątpliwej jakości. Dzięki wprowadzeniu nowych wymagań i zaostrzeniu norm jakościowych Polska zwiększy swoje szanse na osiągnięcie jakości powietrza określonej w unijnej dyrektywie. TSUE w Luksemburgu orzekł, że Polska narusza prawo Unii Europejskiej w zakresie jakości powietrza między innymi poprzez przekraczanie dopuszczalnych wartości stężenia PM10.
Najnowsze działania Ministerstwa Klimatu i Środowiska mają doprowadzić do ograniczenia stopnia zanieczyszczeń, jednak decyzje polityków uderzają między innymi w posiadaczy kotłów na biomasę. Jeżeli nowe przepisy wejdą w życie, to średnia cena pelletu na krajowym rynku wyraźnie wzrośnie.
Długa lista ograniczeń – zakazy obejmą pellet i inne surowce
W projekcie ustawy przygotowanej przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska można znaleźć między innymi zapis wprowadzający regulacje i przepisy powodujące, że biomasy sprowadzane zza granicy zostaną objęte procedurą celną dopuszczenia do obrotu, jeśli są przeznaczone do m.in. do użycia w gospodarstwach domowych. Takie paliwo będzie więc przechodzić kontrolę celną, a następnie musi zostać sprawdzone pod kątem wymagań jakościowych w celu dopuszczenia do obrotu w Polsce.
Właściciele kotłów na biomasę obawiają się, że dodatkowe procedury jeszcze bardziej ograniczą dostępność biomasy w Polsce. Niebawem w życie wejdą nowe wymogi jakościowe dla pelletu. Ministerstwo Klimatu i Środowiska zapowiada także ponowne zdefiniowanie oraz określenie:
- definicji biopaliw stałych,
- wymagań jakościowych dla wskazanych rodzajów biomasy stałej,
- wzoru świadectwa jakości dla biopaliwa stałego,
- procedur wprowadzania do obrotu lub obejmowania działaniami celnymi paliw spoza UE,
- zasad badania biopaliw stałych sprowadzanych z zagranicy.
Nowe regulacje mają objąć nie tylko pellet, ale także inne paliwa stałe oparte na biomasie (na przykład torfy i brykiety) oraz węgiel. Asortyment spoza UE zostanie dopuszczony do sprzedaży w Polsce pod warunkiem, że przejdzie kontrolę celną i uzyska świadectwo jakości biopaliwa stałego.
Jakich zmian muszą się spodziewać użytkownicy kotłów na biomasę?
W projekcie ustawy znajduje się wiele istotnych zmian, takich jak zakaz wprowadzania do obrotu biopaliw stałych, które nie spełniły wymagań oraz wybranych rodzajów biopaliw. Do tej grupy zaliczają się baloty słomy i inna biomasa z rolnictwa, na przykład trawy, ziarna, pestki, czy nasiona. Jeżeli nowe przepisy wejdą w życie, zaczną obowiązywać świadectwa jakości dla biopaliwa stałego, a na osoby odpowiadające za obrót pelletem niespełniającym wymagań jakościowych będą nakładane grzywny lub poważniejsze kary.
Osoby korzystające z pieców na biomasę powinny przygotować się nie tylko na wzrost cen pelletu, ale także na ograniczenie jego dostępności. Z polskiego rynku zniknie paliwo niskiej jakości, które wyróżniało się na tle innych produktów niską ceną. Z jednej strony poczujemy ulgę, ponieważ taka biomasa nie będzie zanieczyszczać naszego powietrza, a z drugiej strony wiąże się to z większym obciążeniem finansowym oraz przejściowymi problemami z zakupem pelletu.