Sąsiedzki konflikt: betonowy mur 40 cm od domu i brak możliwości rozbiórki

Rodzina z miejscowości Węgorza żyje w cieniu... dosłownie! Sąsiad postawił betonowy mur zaledwie 40 cm od ich okien, zasłaniając światło i utrudniając codzienne życie. Próby rozmów o polubownym rozwiązaniu spełzły na niczym. Czy w takiej sytuacji można walczyć o rozbiórkę muru? Sprawdzamy, co mówi prawo i jakie są możliwe sposoby na ten trudny sąsiedzki spór.
- Konflikt sąsiedzki i jego konsekwencje dla rodziny z Węgorzy
- Prawo a konflikt sąsiedzki: co można, a czego nie można zrobić?
- Zgoda sąsiada na ogrodzenie – kiedy jest niezbędna?
Konflikt sąsiedzki i jego konsekwencje dla rodziny z Węgorzy
Trudna sytuacja rodziny z Węgorzy rozpoczęła się kilka lat temu, gdy sąsiedzi postawili na swojej działce wysokie, betonowe ogrodzenie. Problem polegał na tym, że mur stanął zaledwie 40 cm od okien domu pani Mileny, która mieszka tam z córką i rodzicami. Motywacja stojąca za taką decyzją nie jest do końca jasna. Sąsiedzi twierdzili, że chcieli zachować prywatność, ponieważ mieszkańcy domu mieli ich cały czas obserwować i obrażać. Pani Milena z kolei uważała, że po drugiej stronie muru mieszkają osoby wyjątkowo konfliktowe, a mimo jej chęci pojednania, wszystkie próby porozumienia się spełzły na niczym.
Pani Milena podejmowała próby rozmowy, jednak sąsiedzi nie wykazywali chęci dialogu. Kobieta czuła się bezradna, ponieważ betonowy mur skutecznie zasłaniał widok z pokoju, kuchni oraz części łazienki, podczas gdy resztę posesji odgradzał zwykły płot. Cała rodzina odczuwała skutki braku światła słonecznego. Postawienie betonowego ogrodzenia nie było tylko aktem sąsiedzkiej złośliwości, ale też poważnym utrudnieniem – mur uniemożliwił dostęp do skrzynki z przyłączem gazowym, a ocieplenie ściany od strony ogrodzenia okazało się niemożliwe. W pomieszczeniach przez cały dzień panował półmrok, co uniemożliwiało naturalne nagrzewanie się domu.
Prawo a konflikt sąsiedzki: co można, a czego nie można zrobić?
Trudna sytuacja pani Mileny i jej rodziny była dodatkowo skomplikowana przez to, że sąsiad wybudował ogrodzenie całkowicie zgodnie z prawem – na swojej posesji, a wysokość muru mieściła się w obowiązujących normach. Jeden z radnych gminy Osina, wspierający poszkodowaną rodzinę, określił tę sytuację jako absurdalną. Choć prawo pozwala na postawienie takiego betonowego muru, nie oznacza to, że sąsiad może działać kosztem innych. Pani Milenie przysługiwało jedynie roszczenie z tytułu naruszenia dóbr osobistych. Ewentualne postępowanie sądowe mogłoby ciągnąć się przez wiele lat, a i tak nie gwarantowało nakazu rozbiórki ogrodzenia.
Obecnie nie ma przepisów, które zabraniałyby stawiania murowanych ogrodzeń na granicy sąsiednich działek. Decyzja o ich budowie zależy wyłącznie od właściciela działki – jeśli płot nie przekracza wysokości 2,2 m, nie jest wymagane pozwolenie ani zgłoszenie zamiaru budowy w urzędzie. W przeszłości istniał obowiązek stawiania ogrodzeń ażurowych, jednak Trybunał Konstytucyjny uznał to za ograniczenie prawa własności. Teoretycznie, jeśli sąsiad czuje się poszkodowany przez zacieniające ogrodzenie, może zwrócić się do sądu z żądaniem jego obniżenia, ale nie ma pewności, że sprawa zakończy się po jego myśli. Zdecydowanie nie wolno samodzielnie rozbierać takiego ogrodzenia.

Zgoda sąsiada na ogrodzenie – kiedy jest niezbędna?
Planując postawienie ogrodzenia na granicy działki, konieczne jest uzyskanie zgody sąsiada – dotyczy to sytuacji, gdy wspólny płot ma stanąć dokładnie na linii rozgraniczającej działki. Zgoda nie jest wymagana jedynie wtedy, gdy ogrodzenie znajduje się całkowicie na naszej posesji i nie wychodzi na teren sąsiedni nawet minimalnie. Aby uniknąć nieporozumień, warto porozmawiać z sąsiadem lub spisać pisemną umowę określającą typ i parametry ogrodzenia oraz sposób podziału kosztów jego budowy i utrzymania. Więcej na ten temat znajdziesz tutaj.
Prawo budowlane nie określa minimalnej odległości ogrodzenia od granicy działki. Ważne jest jednak, by zaplanować jego lokalizację tak, aby żadne elementy ogrodzenia nie wystawały na teren sąsiada. W takiej sytuacji ogrodzenie jest naszą wyłączną własnością i nikt nie może podważyć jego budowy. Pamiętajmy jednak, aby przy stawianiu ogrodzeń, szczególnie betonowych, uwzględnić nie tylko własne interesy, ale także dobre relacje i dobro sąsiadów.