„Nie mogę nawet odsłonić zasłon we własnym mieszkaniu” — cena życia w centrum, o której nikt nie mówi

Nowoczesne budynki mieszkalne z rynku pierwotnego przyciągają swoją nowoczesnością, ale czy zapewniają prywatność, której oczekujemy od własnego domu? Życie w centrum miasta może stać się codziennym widowiskiem z udziałem sąsiadów – doświadczyła tego pani Żaneta, która coraz bardziej pragnie spokoju i poczucia intymności.
- Życie w szklanym akwarium: brak prywatności
- Nowoczesne osiedla: brak prywatności?
- Sposoby na prywatność w mieszkaniu
Życie w szklanym akwarium: brak prywatności
Pani Żaneta oraz jej partner sześć lat temu nabyli mieszkanie na jednym z nowych osiedli w Warszawie. Deweloper zapewniał, że życie w nowoczesnym apartamentowcu będzie bezpieczne, komfortowe i przyjemne – wręcz jak z bajki! Para nie całkiem wierzyła w jego obietnice, lecz skusiła ich dobra lokalizacja oraz całkiem korzystna relacja jakości do ceny. Po kilku miesiącach pani Żaneta i jej partner wprowadzili się do nowego mieszkania.
Dość szybko okazało się, że życie na nowoczesnym osiedlu jednak nie przypomina idylli. Co prawda para nie mogła narzekać na bezpieczeństwo ani brak udogodnień, ale wszystkie zalety bledły w obliczu całkowitego braku prywatności. Niestety, naprzeciwko apartamentowca, w którym mieszkała pani Żaneta, znajdował się identyczny budynek – w odległości tak małej, że bez trudu można było rozpoznać twarz każdego z sąsiadów. Wieczorem, po zmroku, można było dostrzec każdy element wystroju mieszkań po drugiej stronie, a w ciągu dnia również trudno było odgrodzić się od ciekawskich spojrzeń.
Pani Żaneta i jej partner czuli się w swoim mieszkaniu jak złote rybki zamknięte w szklanym akwarium – sąsiedzi mogli bowiem obserwować ich życie zza szyby. Rolety zaciemniające co prawda rozwiązywały kwestię podglądania po zmroku, lecz w ciągu dnia się nie sprawdzały, ponieważ w pokojach było zbyt ciemno. W końcu pani Żaneta zainwestowała w plisy, które w pewnym stopniu odgrodziły ją od ciekawskich spojrzeń. Niestety, kobieta wciąż tęskni za poczuciem prywatności i możliwością otwarcia okna bez obaw, że ktoś zacznie ją obserwować.
Nowoczesne osiedla: brak prywatności?
Ostatnie projekty deweloperskie często nie sprostają wymaganiom osób szukających przyjemnego lokum, które gwarantuje prywatność. Firmy budowlane dążą do maksymalnego zagospodarowania dostępnej przestrzeni, stawiając budynki tak blisko siebie, jak to możliwe. Niestety, pragnienie maksymalizacji zysków prowadzi do sytuacji, w której współczesne osiedla często przypominają klatki – są zatłoczone i całkowicie pozbawione intymności, ponieważ mieszkańcy mogą zaglądać sobie nawzajem w okna, słyszą hałasy zza ścian, a ich balkony oddziela jedynie prowizoryczna przegroda. Niedawno rozgorzała dyskusja na temat osiedla Villa Campina, które internauci ironicznie nazwali „obozem mieszkalnym”.
Mieszkańcy ekskluzywnych, zamkniętych osiedli również narzekają na brak prywatności. Monitoring i ochrona powinny zwiększać prestiż osiedla, ale coraz częściej powodują, że mieszkańcy domów i bloków czują się obserwowani i wyobcowani. Kamery rejestrują wszystko, co dzieje się na terenie osiedla, co sprawia, że lokatorzy nie mogą czuć się swobodnie – nigdy nie ma stuprocentowej pewności, że osoby, które nas obserwują, mają dobre intencje. Psycholodzy i urbaniści ostrzegają, że życie na zamkniętych osiedlach może mieć negatywny wpływ na samopoczucie ich mieszkańców.
Nie wszystkie nowe osiedla charakteryzują się gęstą zabudową i brakiem prywatności. Należy jednak pamiętać, że jest to istotny problem dzisiejszego budownictwa, dlatego przed zakupem mieszkania warto zwrócić uwagę na te kwestie.

Sposoby na prywatność w mieszkaniu
Optymalnym wyborem dla tych, którzy dbają o prywatność, jest unikanie zakupu mieszkania z oknami wychodzącymi na sąsiedni budynek. Niestety, nie wszyscy mogą sobie na to pozwolić. Na szczęście mieszkańcy nowoczesnych osiedli mogą zastosować proste metody, aby ochronić się przed ciekawskimi spojrzeniami. Wystarczy zasłonić okna przy użyciu rolet, żaluzji lub plisów zwijanych.
Co zrobić, jeśli nie chcemy ograniczyć dostępu światła dziennego lub preferujemy mieć odsłonięte okna? W takim przypadku warto umieścić na parapecie dużą roślinę, która częściowo zasłoni widok z zewnątrz. Świetnym rozwiązaniem są również lekkie, tiulowe firanki – zapewniają one prywatność w ciągu dnia. Można również rozważyć postawienie parawanu, który zasłoni część pokoju albo wykorzystać nowoczesne rozwiązania, takie jak inteligentna folia okienna.