Sąsiadka grzeje gazem i płaci więcej. Wiktor wybrał nietypowy system ogrzewaniai wygrał

Wiktor musiał zdecydować między ogrzewaniem gazowym a nowoczesną folią grzewczą na podczerwień. Początkowo był sceptyczny wobec nowatorskiego rozwiązania, ale postanowił zaryzykować. Czy inwestycja w ogrzewanie na podczerwień była korzystna? Sprawdź, czy Wiktor jest zadowolony ze swojej decyzji.
- Wybór ogrzewania: dylematy Wiktora
- Korzyści z ogrzewania na podczerwień
- Efektywność i bezpieczeństwo ogrzewania podczerwienią
- Podczerwień: ciepło, komfort i bezpieczeństwo
Wybór ogrzewania: dylematy Wiktora
Wiktor, wspólnie z żoną i dziećmi, planował przenieść się do mieszkania po przeciwnej stronie miasta. Jego żona była odpowiedzialna za wystrój, a on musiał zająć się sprawami technicznymi. Mężczyzna nie miał wielu wątpliwości, ale jedna kwestia od pewnego czasu nie dawała mu spokoju. Jakie ogrzewanie będzie najbardziej odpowiednie w starym budynku? Jego pierwszym wyborem był gaz, jednak zniechęcały go koszty instalacji, podłączenia do sieci, formalności oraz opłaty za przyłącze – to wszystko skłoniło go do szukania innych rozwiązań.
Wiktor przypadkiem natknął się na temat folii grzewczych na podczerwień i postanowił spróbować. Na początku miał w głowie same negatywy. Myślał, że jest to drogie i nieopłacalne ogrzewanie, a zimą cała rodzina będzie marzła, bo system okaże się nieskuteczny. Zniechęcały go też koszty początkowe i obawiał się, że szybko pożałuje tej decyzji. Do działania zachęcił go jednak kolega z pracy, który od kilku lat mieszka w domu ogrzewanym na podczerwień i bardzo sobie chwali takie rozwiązanie.
Korzyści z ogrzewania na podczerwień
Założenie systemu ogrzewania na podczerwień w domu Wiktora zostało zrealizowane w ciągu jedynie dwóch dni. Fachowcy zamontowali folię pod powierzchnią podłogi, podłączyli sterownik i zweryfikowali, czy wszystko działa prawidłowo. Nie było potrzeby naruszania ścian ani podłóg, ani montażu rur. Wiktor był pod wrażeniem tempa i schludności prac.
Wiktor przyznaje, że na początku wydał więcej niż jego sąsiadka, która zdecydowała się na ogrzewanie gazowe, lecz w końcu jego wydatki na ogrzewanie były niższe, niż się spodziewał. Dla Wiktora ważne były też inne korzyści, takie jak brak zagrożenia wyciekiem gazu oraz ulatnianiem się czadu. Wiktor nie musi obawiać się o szczelność instalacji – ogrzewanie na podczerwień dostarcza ciepło bez dodatkowych zmartwień.

Efektywność i bezpieczeństwo ogrzewania podczerwienią
Wiktor skrupulatnie dokumentował swoje wydatki. W początkowych miesiącach robił to z precyzją godną księgowego. Mężczyzna chciał zweryfikować, czy promieniowanie podczerwone rzeczywiście działa tak skutecznie, jak twierdził jego znajomy. Okazało się, że koszty ogrzewania rzeczywiście nie były wygórowane.
Średnio, za całe ogrzewanie i podgrzewanie wody przy użyciu przepływowego podgrzewacza Wiktor płaci około 400 zł miesięcznie (w okresie zimowym). Rodzina mieszka w mieszkaniu o powierzchni 50 m². To stare budownictwo, jednak budynek został już ocieplony. W lecie rachunki spadają do około 150–180 zł miesięcznie. Wiktor przyznaje, że mogłoby być jeszcze taniej, ale dzięki ogrzewaniu na podczerwień nie musi martwić się szczelnością instalacji gazowej, ponieważ po prostu nie ma jej w swoim domu – poza tym wkrótce ogrzewanie gazowe stanie się całkowicie nieopłacalne.
Wiktor rozwiał również mit o tym, że promieniowanie podczerwone jest niebezpieczne. Na początku jego żona była zaniepokojona – słowo „promieniowanie” powodowało, że nie chciała słyszeć o tym sposobie ogrzewania. Oczywiście były to nieuzasadnione obawy. Instalatorzy wyjaśnili jej, że promieniowanie podczerwone to naturalna forma ciepła – dokładnie taka sama, jaką odczuwamy na skórze, gdy korzystamy ze słońca. Nie jest to promieniowanie jonizujące, które może stanowić zagrożenie dla zdrowia.
Podczerwień: ciepło, komfort i bezpieczeństwo
Na początku Wiktor zastanawiał się, czy cienkie folie na podczerwień będą wystarczająco trwałe. To następny popularny mit, który nie ma potwierdzenia w rzeczywistości. Folie mają gwarancję nawet na trzydzieści lat. Są delikatne, ale wytrzymałe. Mężczyzna słyszał także o przypadkach przegrzewania się systemów i obawiał się, że gorąca folia mogłaby spowodować szkody. Jednakże systemy wyposażone są w termostaty, które umożliwiają ustawienie dokładnie takiej temperatury, jakiej potrzebujemy. Wiktor ustawił 22°C i w jego domu zawsze panuje przyjemna temperatura.
Dzięki ogrzewaniu na podczerwień Wiktor zauważył, że ta metoda dostarcza równomierne ciepło w całym domu, bez lokalnych "gorących miejsc", jak to bywa z tradycyjnymi kaloryferami. Jego żona żartuje, że wreszcie nie ma zimnych stóp i może chodzić po domu tylko w skarpetkach. Teraz Wiktor cieszy się, że nie poszedł utartą ścieżką i nie zainwestował w gaz.
Mężczyzna podkreśla, że czasami warto zaryzykować i przełamać stereotypy. Wiktor na własnym doświadczeniu przekonał się, że podczerwień może być praktycznym, bezpiecznym i komfortowym rozwiązaniem. Choć jeszcze niedawno miał wątpliwości co do tej metody, dziś przyznaje, że dzięki podczerwieni jego dom jest ciepły, czysty i bezpieczny.