Szokujący rachunek za prąd. Drobna usterka i aż 5000 zł straty!

Wyobraź sobie, że Twoje miesięczne opłaty za prąd niespodziewanie rosną z kilkuset złotych do pięciu tysięcy! Taka nieoczekiwana sytuacja przydarzyła się pewnej rodzinie, której system fotowoltaiczny przestał działać poprawnie. Okazało się, że drobna awaria oraz brak regularnych przeglądów instalacji mogą prowadzić do znacznych rachunków. Poznaj tę historię i dowiedz się, jak uniknąć podobnego problemu!
- Nieoczekiwany rachunek grozy za energię
- Nieoczekiwane skutki drobnej awarii paneli
- Jak radzić sobie z wysokimi rachunkami za prąd?
Nieoczekiwany rachunek grozy za energię
Pani Monika wraz z panem Mariuszem od paru lat prowadzą blog „U siebie w domu”, gdzie dzielą się swoimi doświadczeniami związanymi z budową domu oraz codziennym życiem w jednorodzinnym budynku. Ostatnio podzielili się z czytelnikami smutną historią, która ma być przestrogą dla wszystkich właścicieli domów – niestety, takie sytuacje nie są odosobnione, dlatego warto być wyjątkowo uważnym.
W trakcie krótkiej wycieczki nad morze, para otrzymała niespodziewaną wiadomość – fakturę za prąd za okres od lipca do grudnia 2024 roku. Kwota na fakturze dosłownie ich zszokowała – aż 5 tysięcy złotych! Do tej pory płacili niecałe 300 zł za półroczne zużycie energii, co sprawiło, że ta suma była dla nich ogromnym zaskoczeniem.
Ci blogerzy znaleźli się w gronie osób, które otrzymały tzw. „rachunek grozy”. Ich zdumienie było tym większe, że nic nie wskazywało, aby dostawca energii mógł wystawić tak wysoki rachunek. Przecież korzystają z paneli słonecznych, które powinny pokrywać znaczną część zużycia prądu, w tym energii używanej do podgrzewania basenu czy działania sauny fińskiej.

Nieoczekiwane skutki drobnej awarii paneli
Oboje szybko doszli do siebie po początkowym zaskoczeniu i postanowili odkryć przyczynę dużego rachunku za energię elektryczną. Na początku podejrzewali, że to ich syn mógł bez ich wiedzy uruchamiać grzałki w kaloryferach. Potem pomyśleli, że problem może leżeć po stronie dostawcy energii – PGE. To były jednak tylko przypuszczenia, które musieli dokładnie sprawdzić. Analizując rachunek, zidentyfikowali główny problem – znacząco obniżoną produkcję energii przez panele słoneczne.
Okazało się, że za wysokim rachunkiem stała dość prosta awaria. Sprawdzając aplikację do monitorowania paneli fotowoltaicznych, zauważyli, że jedna z sekcji nie działała. Przyczyną był przepalony bezpiecznik, który uległ uszkodzeniu pół roku wcześniej. Nie mieli świadomości, że system nie funkcjonuje prawidłowo, ponieważ przez cztery lata działał bez zarzutu. Rutyna zmyliła zarówno panią Monikę, jak i pana Mariusza – przez kilka miesięcy nie sprawdzali aplikacji i nie zdawali sobie sprawy, że drobna awaria spowodowała znaczący wzrost poboru energii z sieci.
Wymiana bezpiecznika wystarczyła, by wszystko wróciło do normy. Niestety, wysoki rachunek pozostał, co pokazuje, jak kosztowne może być nawet małe przeoczenie.
Jak radzić sobie z wysokimi rachunkami za prąd?
Każdego miesiąca wielu Polaków dostaje niespodziewanie wysokie faktury za energię elektryczną. Czasami winę ponosi dostawca energii, lecz zazwyczaj powodem wzrostu wydatków jest większe zużycie energii albo awaria paneli fotowoltaicznych. Rachunki mogą również wzrosnąć z powodu nowych urządzeń elektrycznych lub częstszego korzystania z już istniejących. Wiele osób zauważa zwiększenie opłat przez niewłaściwe zarządzanie elektrycznym systemem grzewczym. Należy też pamiętać, że w trakcie remontów zużycie energii elektrycznej często rośnie.
Koszt energii zależy również od wybranej taryfy. Problemy mogą być też spowodowane wadliwym licznikiem – w takim przypadku warto poprosić firmę energetyczną o jego weryfikację. Jeśli licznik działa poprawnie, koszty możliwej wizyty fachowca będziemy musieli pokryć sami.
Jeśli nie da się znaleźć przyczyny dużego rachunku, a jesteśmy pewni, że odpowiedzialność spoczywa na dostawcy energii, można złożyć reklamację. Jeśli podwyżka okaże się nieuzasadniona, otrzymamy zwrot poniesionych wydatków.