Stary grat z poddasza okazał się skarbem. Zamiast go sprzedać zrobiła TO

Kiedy Karolina zaczęła wiosenne porządki, nie przypuszczała, że znajdzie na strychu zapomnianą pamiątkę rodzinną. Wśród pudeł, kurzu i starych walizek stał zaniedbany kredens po dziadkach. Kobieta zdecydowała, że ten mebel dostanie drugie życie. Tak zaczęła się historia, dzięki której Karolina zyskała piękną ozdobę salonu, ale też ogromną satysfakcję.
- Od kilkunastu lat stał na strychu – Karolina znalazła go przypadkiem
- Od czego zacząć renowację mebla? Karolina chciała zrobić to sama!
- Złoto, tapeta i piękne zdobienia – renowacja może zdziałać cuda
- Znajomi patrzą z zazdrością, a ona czuje dumę – stary mebel zyskał drugie życie
Od kilkunastu lat stał na strychu – Karolina znalazła go przypadkiem
Strych w domu Karoliny był pełen przedmiotów, które lata świetności już dawno miały za sobą. Zazwyczaj wynosiła z niego jedynie kurtki zimowe, a na co dzień nie miała czasu ani chęci, by zaglądać na poddasze. Tym razem było inaczej. Zbliżała się wiosna, a Karolina postanowiła wreszcie zrobić porządki. Między starymi obrazami i pudłami z książkami stał kredens. Ciężki, zakurzony, z odpryśniętym lakierem i grubą warstwą kurzu. Dostała go kiedyś w spadku po dziadkach, ale nie miała dla niego miejsca w domu. Teraz planowała się go pozbyć.
Chciała nawet zadzwonić po ekipę, która odbierze mebel, gdy coś ją zatrzymało. Przypomniała sobie, jak dziadkowie z dumą trzymali w tym kredensie zastawę. Dziwny zbieg okoliczności sprawił, że kilka dni wcześniej kobieta natknęła się na internetowy tutorial, gdzie specjalista krok po kroku pokazywał, jak odnawiać stare meble. Karolina od razu pomyślała o renowacji w stylu art déco – taki mebel byłby idealnym dopełnieniem jej salonu.
Od czego zacząć renowację mebla? Karolina chciała zrobić to sama!
Karolina nie była specjalistką od renowacji mebli. Nigdy wcześniej nie trzymała w rękach papieru ściernego ani nie odtłuszczała drewna, ale miała dokładny pomysł na to, jak kredens ma wyglądać. Postanowiła spróbować własnych sił tam, gdzie czuła się na tyle pewnie, by niczego nie zepsuć. Wzięła drobny papier ścierny i ostrożnie zeszlifowała starą warstwę lakieru. Każdy ruch wymagał cierpliwości i skupienia. Po kilku godzinach pracy kredens wyglądał inaczej – wciąż był stary i zaniedbany, ale powoli odzyskiwał dawny wdzięk.
Następnie przyszła kolej na odtłuszczanie – Karolina użyła benzyny ekstrakcyjnej. Zapach nie należał do najprzyjemniejszych, ale najważniejszy był efekt. Później kobieta nałożyła bejcę olejową, która podkreśliła naturalne słoje drewna i nadała fakturze głębi. Gdy skończyła, usiadła obok kredensu i przyglądała się swojemu dziełu. W sercu czuła radość i cichą dumę z tego, że sama potrafiła zrobić pierwszy krok. Przeczytaj ten artykuł i dowiedz się, jak samodzielnie odnowić stary mebel.

Złoto, tapeta i piękne zdobienia – renowacja może zdziałać cuda
Choć Karolina była zachwycona efektem swojej pracy, wiedziała, że dalsze etapy wymagają doświadczenia. Nie chciała ryzykować, że źle dobrana farba czy nieumiejętnie położona szpachla zniszczy cały potencjał mebla. Miała konkretną wizję – zieleń, złote nóżki, roślinne wzory we wnętrzu. Skontaktowała się z lokalnym renowatorem, który specjalizował się w meblach vintage.
Specjalista podszedł do zlecenia bardzo profesjonalnie. Najpierw uzupełnił ubytki, potem zmatowił i jeszcze raz odtłuścił powierzchnię. Kredens pomalowano na głęboki odcień zieleni – elegancki i idealnie wpisujący się w styl art déco. Wnętrze mebla zostało pokryte czarną farbą, która dodała kontrastowego efektu. Nóżki zyskały blask – pokryto je złotą farbą, a ornamenty i ranty zostały ozdobione złotymi dekorami z efektem 3D. Największe wrażenie robiła jednak tapeta z motywem roślinnym, którą umieszczono po wewnętrznej stronie drzwiczek.
Karolina nie mogła oderwać wzroku – mebel wyglądał jak z katalogu! Zapłaciła za usługę 2000 zł, ale nie miała wątpliwości – było warto. Od renowatora dowiedziała się, że jej zlecenie było bardzo złożone i wymagało sporo pracy. Zazwyczaj specjalista bierze za większe meble około 1000–1800 zł, a krzesła i stoliki kawowe to koszt 250–500 zł. Zapoznaj się z aktualnym cennikiem renowacji mebli.
Znajomi patrzą z zazdrością, a ona czuje dumę – stary mebel zyskał drugie życie
Gotowy kredens stanął w centralnym punkcie salonu. Karolinę bardzo cieszyła nowa dekoracja, ale czuła też wzruszenie – ta niezwykła pamiątka przypominała jej o ukochanych dziadkach. Dla niej nie był to już tylko mebel, ale dowód na to, że stare rzeczy mogą odzyskać blask, jeśli tylko o nie zadbamy. Kredens po dziadkach przestał być reliktem przeszłości, a stał się prawdziwą perełką, której z uznaniem przyglądali się wszyscy goście.
Karolina z dumą opowiada historię kredensu każdemu, kto odwiedza jej dom. Od tego momentu zaczęła dostrzegać w starych meblach potencjał. Raczej nie zostanie profesjonalną renowatorką, ale właśnie próbuje samodzielnie odnowić stary fotel, który jej rodzice chcieli wyrzucić. Ma nadzieję, że tym razem również uda jej się stworzyć coś wyjątkowego.