Tego nie możesz robić na balkonie. Mandat i kara ze wspólnoty to najmniejszy problem

Balkon stanowi efektowne przedłużenie mieszkania i umożliwia odpoczynek na świeżym powietrzu. Jednak warto pamiętać, że jest to też strefa, w której nie możemy pozwolić sobie na każde zachowanie. Niektóre zachowania mogą prowadzić do interwencji policji i skończyć się kosztownym mandatem. Co na ten temat mówi polska rzeczywistość?
- Balkon to nie tylko relaks – odpowiedzialność właściciela
- Jakie konsekwencje mogą grozić za niektóre zachowania na balkonie?
- Ryzykowne zachowania na balkonie – za co można dostać mandat?
Balkon to nie tylko relaks – odpowiedzialność właściciela
Pani Jola co roku sadzi kwiatki na balkonie. Duże, masywne donice mieszczą uprawy warzywne i efektowne kwiaty, nadając przestrzeni balkonu wyjątkowego wyglądu. Pani Jola zawsze była dumna ze swoich upraw i nie widziała w tym niczego złego. Sytuacja zmieniła się minionej wiosny. Pani Jola wspomina, że była wtedy z wizytą u córki i nie mogła zabezpieczyć swoich roślin przed burzą. Intensywne porywy wiatru uszkodziły zabezpieczenia donic, a jedna z nich spadła wprost na maskę zaparkowanego poniżej pojazdu.
Kobieta została pociągnięta do odpowiedzialności i musiała naprawić wszystkie szkody. Co ciekawe, historia Pani Joli nie jest odosobnionym przypadkiem. Prawo stanowi jasno, osoba korzystająca z lokalu ponosi odpowiedzialność za szkody, które powstały przez spadające z balkonu przedmioty.
Czasem nie wystarczy dużo. Wspomniana wcześniej donica z kwiatami to jedynie początek możliwości. Czasem wystarczy garnek z obiadem lub elementy mebli ogrodowych, które spadną i uszkodzą to, co znajduje się poniżej. W niektórych przypadkach naprawienie szkody może okazać się bardzo kosztowne. W efekcie niektórzy eksperci radzą, aby wykupić ubezpieczenie OC.
Jakie konsekwencje mogą grozić za niektóre zachowania na balkonie?
Co ciekawe, czasem wcale nie musi zdarzyć się szkoda, aby użytkownik mieszkania został pociągnięty do odpowiedzialności. W artykule 75 Kodeksu Wykroczeń znajdziemy informacje, że za niewłaściwe umieszczenie cięższych przedmiotów może grozić nagana lub kara grzywny do 500 zł.
Kara finansowa może być znacznie większa, jeśli dojdzie do powstania szkody. Przykład odpowiedzialności cywilnej Pani Jolanty idealnie pokazuje, że użytkownik lokalu odpowiada za szkody powstałe w wyniku spadającego z balkonu przedmiotu. Czasem może to być auto sąsiada, innym razem uszkodzenia na balkonie piętro niżej.
W niektórych przypadkach może dojść do interwencji służb. Dotyczy to zarówno pozostawiania przedmiotów w ryzykownym miejscu, jak i niektórych zachowań na balkonie. Interwencja policji lub straży miejskiej może pociągnąć za sobą dalsze konsekwencje, jeśli upomnienie nie poprawi sytuacji.

Ryzykowne zachowania na balkonie – za co można dostać mandat?
Choć wielu mieszkańców lubi radosny wypoczynek na balkonie, warto pamiętać, że jest to przestrzeń objęta ścisłymi zasadami. Dobrym przykładem jest rozpalanie grilla na balkonie.
Takie działania prowadzone na balkonie budynku wielorodzinnego mogą stanowić naruszenie przepisów przeciwpożarowych. Co więcej, dym może docierać do mieszkań sąsiadów i być dla nich uciążliwy. Jest to podstawa do interwencji służb i nałożenia kary.
Podobnym przykładem może być opalanie się nago na balkonie. Sam balkon, choć stanowi przestrzeń prywatną, powinien być użytkowany zgodnie z zasadami norm społecznych. Jeśli opalanie się nago zacznie przeszkadzać sąsiadowi, może on wezwać służby. Zachowanie może być uznane jako nieobyczajne i wiązać się z nałożeniem mandatu.