W końcu realna szansa na niższe ceny mieszkań. Rząd zapowiada wielką zmianę!
Uwolnienie gruntów na terenach miejskich mogłoby rozwiązać problem z niedostateczną liczbą działek budowlanych, pozytywnie wpłynąć na komfort życia mieszkańców miast oraz ustabilizować ceny. Czy już niebawem na pustych parcelach powstaną domy oraz wielorodzinne budynki mieszkalne?
Z tego artykułu dowiesz się:
Ustawa, która może wiele zmienić. Rząd chce uwolnić grunty państwowe
Na początek 2025 roku zaplanowano prace nad projektem ustawy dotyczącej zwiększenia dostępności gruntów pod inwestycje mieszkaniowe. Dzisiaj jednym z największych problemów Polaków marzących o swoim własnym M są wysokie ceny nieruchomości i niska dostępność atrakcyjnych ofert. Te niedogodności wynikają między innymi z niewielkiej bazy gruntów budowlanych na terenach miejskich. Ministerstwo Rozwoju i Technologii pracuje nad zmianą przepisów, dzięki którym zostaną zniesione ograniczenia w obrocie nieruchomościami rolnymi znajdującymi się w granicach administracyjnych miast, a Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa straci prawo odkupu takich działek.
Dzięki nowemu rozwiązaniu możliwe będzie ograniczenie zjawiska rozlewania się miast na tereny podmiejskie. Na działkach w dużych skupiskach ludzkich praktycznie nie prowadzi się już produkcji rolnej, a takie tereny często są wykorzystywane niezgodnie z przeznaczeniem. Uwolnienie gruntów mogłoby stanowić najlepszą odpowiedź na bieżące potrzeby rynku. Eksperci ostrzegają jednak przed potencjalnymi nadużyciami. Nowe inwestycje powinny powstawać jedynie na terenach charakteryzujących się dobrą infrastrukturą komunikacyjną. W przeciwnym wypadku deweloperzy zaczną budować osiedla w okolicach oddalonych od transportu publicznego, sklepów, punktów usługowych i placówek publicznych.
Prywatne mieszkania na terenach państwowych – czy taka inwestycja może dojść od skutku?
Ministerstwo Rozwoju i Technologii chciałoby uwolnienia gruntów należących do Krajowego Ośrodku Wsparcia Rolnictwa oraz do spółek Skarbu Państwa. Przejmowaniem działek miałby zająć się minister właściwy do spraw budownictwa, który będzie odpowiadał za ich przekazanie do Skarbu Państwa. Dalsze gospodarowanie nieruchomościami jest powierzane staroście, który będzie mógł rozdysponować grunty na poziomie lokalnym. To ambitne plany, które wzbudzają pewne kontrowersje.
Grunty należące do spółek Skarbu Państwa często nie są w żaden sposób wykorzystywane. Ich rozdysponowanie mogłoby przyczynić się do budowy tysięcy nowych lokali mieszkalnych, zarówno z inicjatywy prywatnej, jak i społecznej. Należy jednak pamiętać, że przejmowanie działek będzie uszczupleniem majątków państwowych spółek, dlatego ministerstwo musi szczegółowo określić procedury przekazywania takich gruntów.
Analitycy nie mają pewności co do tego, że inicjatywa resortu rzeczywiście przyczyni się do poprawy dostępności mieszkań w centrach miast. Co prawda idea uwolnienia gruntów spotyka się z pozytywnym odbiorem, jednak ten pomysł zadziała tylko wtedy, gdy rząd zdecyduje się na sprecyzowanie przepisów. Takie tereny mogą stanowić doskonałą okazję dla przedsiębiorców zajmujących się najmem krótkoterminowym. Jeśli mieszkania powstające w atrakcyjnej lokalizacji nie będą wykorzystywane wyłącznie na prywatne cele mieszkaniowe lub ewentualny najem długoterminowy, to w dużych miastach wciąż będą występować poważne problemy ze znalezieniem nieruchomości w przyzwoitej cenie.
Nadchodzi rewolucja na rynku nieruchomości? Najbliższe miesiące będą kluczowe
Proponowane zmiany mogą poprawić dostępność mieszkań w największych polskich miastach. Opracowanie, przyjęcie i wprowadzenie ustawy w życie nie oznacza jeszcze, że rynek nieruchomości stanie się bardziej przyjazny dla strony kupującej. Od zmiany przepisów do pierwszych efektów upłynie wiele miesięcy, jednak w tym momencie nie można mieć pewności, że uwolnienie gruntów zadziała dokładnie w taki sposób, jak chcieliby tego politycy.
Ostateczny efekt będzie zależeć między innymi od lokalnych uwarunkowań, skuteczności wdrożenia regulacji, czy rynkowego otoczenia. Kolejnym czynnikiem decydującym o poziomie cen będą koszty budowy i warunki techniczne. Dzięki uwolnieniu gruntów mieszkańcy miast mogą spodziewać się przede wszystkim stabilizacji cenowej i lepszego zagospodarowania okolicznych terenów.