Pośrednik nieruchomości zdradza - ten element domu działa jak magnes na kupujących

Panele słoneczne na dachu to dziś nie tylko ekologiczna moda, ale także realna przewaga na rynku nieruchomości. Coraz więcej osób szukających domu z góry zakłada, że chce mieć własną energię ze słońca. Doświadczony pośrednik wyjaśnia, dlaczego instalacja fotowoltaiczna może przyciągać kupujących jak magnes – i jak wpływa na finalną cenę transakcji.
Z tego artykułu dowiesz się:
Panele na dachu? Kupujący to docenią
Fotowoltaika wciąż budzi różne emocje. Dla jednych to świetna inwestycja, która zaczyna się zwracać już po kilku latach użytkowania. Inni zwracają uwagę na potencjalne trudności, takie jak późniejsza utylizacja paneli. Mimo to trudno przeoczyć rosnące zainteresowanie nieruchomościami, które są wyposażone w instalacje fotowoltaiczne – wielu kupujących postrzega je jako bardziej nowoczesne i wartościowe, a niektórzy są nawet gotowi zapłacić za nie więcej.
Jak twierdzą doświadczeni pośrednicy, obecność fotowoltaiki w ogłoszeniu sprzedaży domu zdecydowanie przyciąga uwagę klientów. Jeden z agentów z Górnego Śląska podkreśla, że domy z własną produkcją energii stają się atrakcyjniejsze, ponieważ pozwalają ograniczyć zależność od zewnętrznych dostawców prądu.
Osoby poszukujące domu z reguły chętniej wybierają nieruchomości z panelami fotowoltaicznymi – głównie ze względu na niższe rachunki i poczucie większej niezależności energetycznej. Według danych Narodowego Laboratorium Energii Odnawialnej w USA, obecność instalacji PV może zwiększyć wartość domu średnio o 3,74%. Choć może wydawać się to niewielką różnicą, w przypadku droższych nieruchomości przekłada się to na dodatkowe dziesiątki tysięcy złotych dla sprzedającego.
Nie każda fotowoltaika zwiększy wartość domu
Obecność instalacji fotowoltaicznej na dachu nie gwarantuje automatycznego wzrostu wartości nieruchomości. Na ostateczną wycenę wpływ ma kilka kluczowych czynników:
- solidność i jakość montażu paneli,
- sprawność oraz efektywność całego systemu,
- wieku instalacji oraz zastosowanej technologii.
Właściciele domów wyposażonych w fotowoltaikę powinni upewnić się, że moc systemu została odpowiednio dobrana do potrzeb energetycznych mieszkańców. Wysokiej klasy instalacja, wykonana profesjonalnie, może pracować przez dekady, znacząco zwiększając atrakcyjność domu na rynku wtórnym. Potencjalni kupcy często oczekują kompletu dokumentów, gwarancji oraz historii serwisowania – brak tych elementów może wzbudzać wątpliwości i działać na niekorzyść sprzedającego.
Najbardziej opłacalne instalacje to takie, które w całości pokrywają zapotrzebowanie na energię elektryczną, a nawet pozwalają magazynować nadwyżki. Tylko w pełni sprawny i efektywny system będzie realnym atutem przy sprzedaży. Należy jednak pamiętać, że starsze lub niskiej jakości panele mogą nie tylko nie zwiększyć wartości domu, ale wręcz ją obniżyć – zwłaszcza jeśli wymagają wymiany lub kosztownej modernizacji, co często staje się punktem wyjścia do negocjacji ceny.

Sprzedaż domu z dotacją na fotowoltaikę – o czym trzeba pamiętać?
Wielu właścicieli nieruchomości decydujących się na montaż paneli fotowoltaicznych skorzystało z rządowych form wsparcia finansowego. Otrzymanie dofinansowania nie wyklucza sprzedaży domu, ale wiąże się z koniecznością spełnienia określonych formalności. Sprzedający nie muszą zwracać środków, o ile przestrzegają zapisów zawartych w umowie dotacyjnej.
Osoby, które uzyskały wsparcie w ramach programu „Mój Prąd”, powinny pamiętać o obowiązku przeniesienia tzw. okresu trwałości projektu na nowego właściciela w trakcie sporządzania umowy cywilno-prawnej. Po zakończeniu transakcji należy poinformować o tym Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Jeśli jednak od momentu montażu instalacji minął wymagany okres trwałości, sprzedający są zwolnieni z dodatkowych zobowiązań – nie muszą informować NFOŚiGW o zmianie właściciela, ani podejmować żadnych formalnych kroków.